Temat: Śniadanie do szkoły przy insulinooporności

Hej, ogólnie gdzieś w czerwcu zdiagnozowano u mnie insulinoopornosc. I o ile w wakacje problem odstawienia pieczywa nie był aż tak odczuwalny, to zastanawiam się jak zrobić kanapki do szkoły bez chleba

Są chleby z mąki z ciecierzycy, gryczanej... galeria wypieków ma taki w ofercie. Poza tym chleb samo ziarno.

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

Są chleby z mąki z ciecierzycy, gryczanej... galeria wypieków ma taki w ofercie. Poza tym chleb samo ziarno.

Galeria Wypieków jest tylko w Warszawie. Jak byk jest napisane, że dziewczę jest z Mysłowic.

Ale przy IO możesz jeść kanapki.  Tylko sensowne, z pełnoziarnistej brązowej mąki, napełnione warzywami, z kawałkiem piersi kurczaka albo jajkiem na twardo,  do tego w pojemniku jakieś warzywa do pochrupania (seler naciowy, ogórek,  pomidorki,  papryka).

Możesz robić sałatki w pojemniku.

Omlet z warzywami,  jeśli nie przeszkadza Ci jedzenie omleta na zimno.  (można pokroić na kawałki i jeść zamiast kanapki albo przygotować w foremkach na babeczki)

Chleb gryczany, jaglany... możliwości wiele. Możesz też zamiast kanapek robić do szkoły jakieś sałatki z dodatkiem kasz, ale z tego co wiem to w insulinooporności można jeść razowe pieczywo

Lekarz powiedział ze na początku leczenia mam odstawić każde pieczywo, i stąd moje pytanie. Zdaje sobie sprawę o obecności chleba razowego. Co do jaglanego i gryczanego- przyznaje ze w mojej piekarni takich nie ma. A po tym z samym ziarnem mam problemy żołądkowe :/ ale dzięki bardzo za sugestie :)

zrób sobie omlet, a potem zapakuj go dodatkami jak kanapkę.

Miałam ogromną IO i nie odstawiałam chleba nawet na jeden dzień, schudłam 30 kg, zaczęłam uprawiać sport i insulina sama spadła. Ale jak koniecznie nie chcesz (chociaż co to za życie bez chleba ;)) to ja jem śniadanie w pracy i robię sobie overnight oats w pojemniku poprzedniego wieczora: płatki owsiane, chia, jogurt naturalny, mleko roślinne i dodatki wg uznania, najbardziej lubię wiórki kokosowe i borówki albo kakao i masło orzechowe. Zostawiam na noc w lodówce i zabieram do pracy.

Najlepiej upiecz swój chleb, albo niech Ci mama upiecze. Kupne chleby typu IG, czy jak tam je zwał, to ściema. Jedz chleb  mąki pełnoziarnistej, im wyższy typ, tym lepiej. Zapomnij o chlebku ryżowym czy innych Wasach. Przy IO możesz też do południa jeść owoce, na przykład w koktajlu. Wszystko zależy czy koktajlem się najadasz.

Paulaa1314 napisał(a):

Lekarz powiedział ze na początku leczenia mam odstawić każde pieczywo, i stąd moje pytanie. Zdaje sobie sprawę o obecności chleba razowego. Co do jaglanego i gryczanego- przyznaje ze w mojej piekarni takich nie ma. A po tym z samym ziarnem mam problemy żołądkowe :/ ale dzięki bardzo za sugestie :)

Znam ten problem. Na początku też miałam to zalecenie. Dobry pomysł to sałatki- zwłaszcza jeśli się do nich jajko/mięso/tofu- generalnie coś co ma białko. Sosy można nosić w osobnym pojemniczku. Fajnym rozwiązaniem są omlety. Oopsies to też fajna opcja, ale to trzeba lubić i samemu sobie upiec. Tak jak np. keto bułki, które gorąco polecam- twaróg, jajka, babka jajowata, mąka migdałowa.

Jak chodziłam do pracy to często zabierałam ze sobą pojemniczek z krojonymi warzywami plus orzechy, dość sporo orzechów. A kiedy już mogłam zboża to np. zalane na noc płatki owsiane, rano dodawałam orzechy, słodzik, a już w pracy zalewałam jogurtem naturalnym.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.