- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 grudnia 2016, 18:55
Dziewczyny macie może pomysł jakie dietetyczne obiady da się pomrozić i potem mieć na szybko do zjedzenia jak ma się zabiegany dzień? Tak żeby nie rzucić się z braku czasu na sklepowe gotowce
Póki co wymyśliłam:
- pierogi w zdrowszej wersji
- kotlety kalafiorowe
- mieszaki warzyw + jakiś makaron, tofu
Nie wiem co jeszcze... nigdy nie mroziłam jedzenia, nawet nie za bardzo wiem co się do tego nadaje...
30 grudnia 2016, 19:13
ja ostatnio mrozilam pierwszy raz obiady dla męża na czas mojej nieobecności i zdecydowałam się na chili con carne, kotlety mielone i schabowe (ale to raczej niezbyt zdrowa opcja). Mrozilam wszystko w specjalnych woreczkach do mrożenia i spoko wyszło.
30 grudnia 2016, 19:13
miałam nadzieję skorzystać z tego przepisu z bloga Moje Dietetyczne Fanaberie, ale będę je robić pierwszy raz ;)
30 grudnia 2016, 19:24
ja mrożę zupy dla dziecka a także kotlety mielone, pulpety mięsno-warzywne, kluski śląskie, pierogi. Można zamrażać ciasta, pieczywo, blanszowane warzywa wszystko chyba.
30 grudnia 2016, 19:59
Ja mrożę niemal wszystko. Często gotuję więcej obiadu i to czego nie zjemy zamrażam. Później jak się nie chce gotować to obiad odgrzewam i już :)
1 stycznia 2017, 02:48
Ryż z warzywami, coś w rodzaju rissotto. Pakuje do pojemniczka i zamrażam. Kiedyś narobilam kupę bigosu i też zamrozilam. Odgrzany (w garnku, nie mikrofali) był nawet lepszy niż swierzy.
3 stycznia 2017, 09:46
Nie wiem, czy nie lepiej jest przygotowywać wszelkie posiłki na świeżo. Po co mrozić, skoro tak wiele produktów (świeżych i zdrowych) można dostać w wielu sklepach na każdym kroku. No chyba, że komuś naprawdę aż tak brakuje czasu.
3 stycznia 2017, 09:54
Nie wiem, czy nie lepiej jest przygotowywać wszelkie posiłki na świeżo. Po co mrozić, skoro tak wiele produktów (świeżych i zdrowych) można dostać w wielu sklepach na każdym kroku. No chyba, że komuś naprawdę aż tak brakuje czasu.
Niestety mam bardzo nieregularny plan tygodnia i wolę mieć coś w zamrażarce, żeby w razie czego nie rzucić się z głodu na byle co. Akurat mrożenie chyba nie ujmuje produktom wartości odżywczej, więc nie wiem w czym problem?