Temat: Jedzonko do mrożenia

Dziewczyny macie może pomysł jakie dietetyczne obiady da się pomrozić i potem mieć na szybko do zjedzenia jak ma się zabiegany dzień? Tak żeby nie rzucić się z braku czasu na sklepowe gotowce

Póki co wymyśliłam:

- pierogi w zdrowszej wersji 

- kotlety kalafiorowe

- mieszaki warzyw + jakiś makaron, tofu

Nie wiem co jeszcze... nigdy nie mroziłam jedzenia, nawet nie za bardzo wiem co się do tego nadaje...

jak robisz zdrowsze pierogi?

Pasek wagi

ja ostatnio mrozilam pierwszy raz obiady dla męża na czas mojej nieobecności i zdecydowałam się na chili con carne, kotlety mielone i schabowe (ale to raczej niezbyt zdrowa opcja). Mrozilam wszystko w specjalnych woreczkach do mrożenia i spoko wyszło. 

Na ciasto
  • 500 g mąki pszennej pełnoziarnistej + mąka do podsypywania
  • 350 ml bardzo cieplej wody
  • 1 łyżeczka oliwy z oliwek
Na farsz
  • 800 g kalafiora
  • 250 g chudego twarogu
  • 2 duże cebule
  • 1 płaska łyżeczka soli + do gotowania kalafiora
  • 1 łyżeczka (lub więcej) świeżo zmielonego pieprzu
  • 1/2 łyżeczki ostrej papryki
  • 1 łyżeczka oliwy z oliwek

miałam nadzieję skorzystać z tego przepisu z bloga Moje Dietetyczne Fanaberie, ale będę je robić pierwszy raz ;)

ja mrożę zupy dla dziecka a także kotlety mielone, pulpety mięsno-warzywne, kluski śląskie, pierogi. Można zamrażać ciasta, pieczywo, blanszowane warzywa wszystko chyba.

Pasek wagi

Ja mrożę niemal wszystko. Często gotuję więcej obiadu i to czego nie zjemy zamrażam. Później jak się nie chce gotować to obiad odgrzewam i już :)

Ryż z warzywami, coś w rodzaju rissotto. Pakuje do pojemniczka i zamrażam. Kiedyś narobilam kupę bigosu i też zamrozilam. Odgrzany (w garnku, nie mikrofali) był nawet lepszy niż swierzy.

Pasek wagi

Nie wiem, czy nie lepiej jest przygotowywać wszelkie posiłki na świeżo. Po co mrozić, skoro tak wiele produktów (świeżych i zdrowych) można dostać w wielu sklepach na każdym kroku. No chyba, że komuś naprawdę aż tak brakuje czasu.

Tamalar napisał(a):

Nie wiem, czy nie lepiej jest przygotowywać wszelkie posiłki na świeżo. Po co mrozić, skoro tak wiele produktów (świeżych i zdrowych) można dostać w wielu sklepach na każdym kroku. No chyba, że komuś naprawdę aż tak brakuje czasu.

Niestety mam bardzo nieregularny plan tygodnia i wolę mieć coś w zamrażarce, żeby w razie czego nie rzucić się z głodu na byle co. Akurat mrożenie chyba nie ujmuje produktom wartości odżywczej, więc nie wiem w czym problem? 

pulpeciki/mielone z indyka idealnie nadają się do mrożenia :) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.