Temat: Przpisy na obiad dla osób nie jedzących warzyw

Jakie macie pomysły? Bo mi się już kończą, a mój facet toleruje warzywa tylko w postaci zmielonej (sosik).
Moje pomysły:
Pierś z kurczaka/Schab/Indyk w panierce/bez panierki/nadziewana/pieczona, z sosem pomidorowym/kokosowym/śmietanowym/własnym z ziemniakami (gotowanymi/pieczonymi)/ryżem (absolutnie nie kasza, bo wg. mojego faceta się nie nadaje)
Spaghetti
Pizza domowej roboty
Smażona wątróbka z ziemniakami
Ryba w panierce (innej nie toleruje) + dodatki
Hamburgery domowej roboty

Leczo, fasolka po bretońsku, bigos :PP

Pasek wagi

kotlety mielone marchewkowe lub selerowe (mozesz pol na pol z miesem)

wybrane warzywo gotujemy a pozniej trzemy na tarce o duzych oczkach (mozemy ew odsaczyc lub dodac kaszy mannej by wchlonela wode i chwile poczekac) i mieszamy z miesem jak zawsze

kotlety z kaszą jaglaną i jakimś dodatkiem w sosie pieczarkowym, gołąbki

Pasek wagi

rozpieszczony chlopczyk? sorry ale na sama mysl o doroslym facecie ktory ma odruch wymiotny na widok pieczarek mam ochote zaplakac.  Wspolczuje Ci gleboko.

Choc pewnie nie jest  zle bo sosiki je ;)

Pasek wagi

A próbowałaś ziemniaczane puree mieszać ze zmielonymi warzywami? Pyszne jest puree ze zmiksowanym zielonym groszkiem i szpinakiem :D. W sumie z ziemniakami można wiele przemycić.

Aha i jako, że również fanką warzyw nie jestem to mogę polecić różne kotlety warzywne. Do zwykłego mielonego burgera można dorzucić starkowane buraki (pychota!), choć moim faworytem są kotlety brokułowe.

Mój miał dokładnie to samo, nawet ketchupu nie jadł. Ale powoli, małymi kroczkami przekonałam go do jedzenia warzyw i owoców bo tu też był problem. Podobno to przez to, że go zmuszali w dzieciństwie. Teraz nie tknie tylko surowego pomidora  (ugotowanego tak), ogórka zielonego, papryki i sałaty. A z owoców tylko przed arbuzem ma opory. 

W ogóle co to za jakieś wymyślanie. Ja gotuję normalnie i albo jesz albo wypad. Ile on ma lat? Bo zachowuje się jakby miał najwyżej 3.

Marta11148 napisał(a):

rozpieszczony chlopczyk? sorry ale na sama mysl o doroslym facecie ktory ma odruch wymiotny na widok pieczarek mam ochote zaplakac.  Wspolczuje Ci gleboko.Choc pewnie nie jest  zle bo sosiki je ;)

O Boże straszne. Kocha go więc chce żeby jadł zdrowo. A pizza domowej roboty? I przykryj warzywa serem :D

Marta11148 napisał(a):

rozpieszczony chlopczyk? sorry ale na sama mysl o doroslym facecie ktory ma odruch wymiotny na widok pieczarek mam ochote zaplakac.  Wspolczuje Ci gleboko.Choc pewnie nie jest  zle bo sosiki je ;)

Nie na widok, tylko smak :P
Sorry, ale do moich obowiązków należy gotowanie więc do rozpieszczania to nie należy. Mi się niedobrze robi od zapachu kiełbasy czy parówek, też mu współczujesz?
Doma nie przejdzie :D Głupi nie jest.

ej ja chce przepisy bez warzyw, a nie ładować w niego na siłę :D Tą walkę skończyłam po dwóch latach związku ;)
Tallulah to kwestia podziału obowiązków, ja się zajmuje domem, gotowaniem, on płaci więc wymaga :P 

sylwiafit91 napisał(a):

Zihna napisał(a):

A ryż wymieszać z jakimś warzywem? Mój też nie jada, ale jak mu zmieszam ryż ze szpinakiem, doprawię jakoś czosnkowo i pieprznie i podam ze schabowym to wcina :D
Oczywiście, ze nie :) On nawet nie tknie pokrojonych na drobno pieczarek w nadziewanej piersi z kurczaka. odruch wymiotny i koniec, a jakby zobaczył coś zielonego to wiem, ze obiad wylądowałby w koszu.

Cóż, pieczarek to i ja bym nie tknęła, bo są mięsiste, obrzydliwe i nie mają totalnie żadnych wartości :D 

Zihna napisał(a):

sylwiafit91 napisał(a):

Zihna napisał(a):

A ryż wymieszać z jakimś warzywem? Mój też nie jada, ale jak mu zmieszam ryż ze szpinakiem, doprawię jakoś czosnkowo i pieprznie i podam ze schabowym to wcina :D
Oczywiście, ze nie :) On nawet nie tknie pokrojonych na drobno pieczarek w nadziewanej piersi z kurczaka. odruch wymiotny i koniec, a jakby zobaczył coś zielonego to wiem, ze obiad wylądowałby w koszu.
Cóż, pieczarek to i ja bym nie tknęła, bo są mięsiste, obrzydliwe i nie mają totalnie żadnych wartości :D 

Ja to samo - fuj! Do tego jestem uczulona na grzyby

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.