© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 października 2015, 12:02
Ostatnio zakupiłam w biedrze kostki mrożone z mintaja. Kupiłam - i tak naprawdę nie wiem, ja się do nich zabrać...... Kojarzę, tylko w panierce smażone - ale z oczywistych względów, wolałbym tej wersji uniknąć.
Zaproponujcie jakieś fajne przepisy obiadowe z takiej kostki. Może być na patelnię, piekarnik, parę... I jakie dodatki do mintaja? Jakie przyprawy ?
Oczywiście im mniej pracochłonne, tym lepiej 
16 października 2015, 12:13
raczej tradycyjnie jak każdą rybę można, pozawijać w folę aluminiową i do piekarnika na jakieś 180-190 stopni
a do środka dodać czosnek, sól, pieprz, masło (choć ja ostatnio nie dodaję, ale bez może przywierać do folii) i cytrynę można dać też w plastrach do pieczenia, albo skropić już tuż przed jedzeniem
Te kostki są glazurowane? Bo jeśli tak, i tej glazury jest dużo, to po pieczeniu możesz mieć jedną wielką breję zamiast ryby.
16 października 2015, 12:13
Ja robię ze szpinakiem. Smażę na oliwie, rozdzielam mintaja na kawałki, do niego dodaję siekany szpinak, oliwki, suszone pomidory. Można jeść z ryżem, kaszą, makaronem, ziemniakami, czym tam się chce.
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 16 października 2015, 12:15
16 października 2015, 12:14
na przyszlosc to nie polecam kostek bo sa najgorsze jakosciowo jesli chodzi o ryby,duzo wody i po odmrozeniu prawie nic nie zostaje.Ale do tematu,ja morozone rybki poprostu odmrazam,posypuje przyprawami,i zawijam w folie i do piekarnika.Pozniej w razie potrzeby mozesz zrobic jakis sos i polac rybke etc. A wg.mnie kostki sa najlepsze do robienia pulpetow rybnych/paluszkow.Rozmrazasz mielisz/siekasz dodajesz przyprawy jajko i moga byc nawet warzywa i lepisz z tego kotleciki czy co tam uwazasz.mozesz obtoczyc w czyms i usmazyc badz upiec
16 października 2015, 12:18
jeśli chodzi o dietetyczny pomysł na rybę to polecam upiec ja w naczyniu żaroodpornym w piekarniku wcześniej rybę na smarować musztarda chrzanowa - pycha. Jeśli chodź o biedronke faktycznie ryby mają takie sobie, wypróbowaliśmy w domu świeżego dorsza bałtyckiego z selgrossa i różnica ogromną zarówno w smaku jak i przygotowaniu (nie było glazury)
16 października 2015, 12:20
To są takie "bezglalzurowe" w folii zgrzewanej - mam nadzieję, że papka nie wyjdzie. NIGDY bym nie kupiła takich na wagę !
16 października 2015, 12:23
jak są bez glazury to powinno wyjść ok :)
