- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 marca 2015, 12:24
Mam pytanie do vitalijek stosujących stewie w wypiekach. Skusiłam się dziś na tak powszechnie chwalone ciasto fasolowe. Miałam słoiczek stewii, który zakupiłam do słodzenia kawy/herbaty, ale okazało się mój mąż nie jest w stanie znieść smaku stewii. Ja zresztą tez. Pomyślałam, ze wykorzystam ja przy okazji robienia ciasta. Tak tez uczyniłam. Kiedy pod koniec mieszania składników posmakowałam masę, by sprawdzić czy musze dodać więcej słodzika, okazało się, ze jej ohydny smak jest wyczuwalny, pomimo obecności sporej ilości kakao oraz olejku pomarańczowego. Co dziwne, smaku fasoli w ogóle nie było czuć. Masa była wciąż lekko gorzkawa(to chyba wina fasoli) , wiec dosłodziłam odrobina miodu, bo nie chciałam już dawać więcej słodzika. Dziewczyny, jeśli pieczecie ciasta ze stewia, powiedzcie proszę, czy po upieczeniu czuć jej okropny, mdły smak, czy może podczas pieczenia on zanika? Obawiam się, ze moje ciasto wyląduje w koszu na śmieci:-)
4 marca 2015, 12:47
Ja nienawidzę tego smaku i niestety wyczuwam go zawsze w wypiekach... dla mnie są spalone. Do słodzenia ciast tylko cukier lub miód
4 marca 2015, 12:52
niestety bedzie to zawsze wyczuwalne, ja chcialam slodzic kawę stewią ale nie dalam rady,juz wole z samym mlekiem
4 marca 2015, 13:03
A ja jestem jakaś inna, bo mi ciasta ze stewią smakują, inne rzeczy też. Zauważyłam, że odczuwanie stewii chyba zależy od człowieka, bo na przykład dla mojej mamy stewia jest zupełnie niesłodka i niedobra, a dla mnie wszystko z nią jest wręcz przesłodzone ale smaczne.
Edytowany przez mrruczek 4 marca 2015, 13:03
4 marca 2015, 13:11
Ja też nie znoszę smaku stewii i wyczuję ją wszędzie. Jak nią coś posłodzę, to nie czuję za bardzo "słodkości" tylko mdlący, ohydny smak. Spróbuj zastąpić cukier erytrolem albo ksylitolem, one nie mają żadnego posmaku i nadają się do obróbki termicznej.
4 marca 2015, 13:47
Nie lubię stewii i też wszędzie ją czuję. Moja mama piecze ciasta z fruktozą (uzywa sie jej o polowe mniej niz cukru)
4 marca 2015, 15:49
Ja też nie znoszę smaku stewii i wyczuję ją wszędzie. Jak nią coś posłodzę, to nie czuję za bardzo "słodkości" tylko mdlący, ohydny smak. Spróbuj zastąpić cukier erytrolem albo ksylitolem, one nie mają żadnego posmaku i nadają się do obróbki termicznej.
mam dokładnie takie same odczucia co do wątpliwego smaku stewii i innych zastępczych cukrów.. Ksylitol rzeczywiście mniej drażniący lecz trzeba go strasznie dużo użyć (tanio nie wychodzi) by ciasto było tak samo słodkie jak przy zwykłym białym cukrze.