- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
3 czerwca 2013, 21:59
jak zrobić owsiankę.
Tematów z nią związanych było bez liku, jednak zazwyczaj dotyczyły dodatków do niej. Ja jednak nie wiem jak poprawnie zrobić ją samą.
Dziś podjęłam pierwszą próbę: nalałam do garnka mleka (ilość abstrakcyjna, bo nie wiem ile powinno się dawać, by była gęstawa), kiedy zaczęło się gotować dodałam 5 łyżek płatków owsianych górskich i zaczęły się gotować. Ostaczenie okazało się, ze mleka było za dużo, gęsta nie była w ogóle, dno garnka się przypaliło i jeszcze zrobił mi się kożuch - wrrr! Do tego wcale nie przepadam za jedzeniem na ciepło!
Napiszcie proszę, jak Wy ją przyrządzacie (najchętniej na zimnym mleku). Czy 5 łyżek płatków to dużo, czy mało, jak na konkretne śniadanie z dodatkami typu banan i np. orzechy. I jeszcze, jak się robi tą z budyniem...
Z góry dziękuję.
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2478
3 czerwca 2013, 22:02
Dla mnie owsianka to tylko na ciepło...:D Trochę mleka, płatki, trochę cukru, wszystko na raz do gara i na gaz :D Zawsze wychodzi :D Gęstość reguluję w trakcie gotowania. Jak płatki nie są błyskawiczne, to musisz gotować dłużej.
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
3 czerwca 2013, 22:03
Na paczce powinien być dokładny przepis..
3 czerwca 2013, 22:04
ja jem płatki owsiane z jogurtem lub zimnym mlekiem bo nie lubię na ciepło
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
3 czerwca 2013, 22:05
Ja biorę tak na oko proporcje.
Wlewam do garnka mleko może szklankę może trochę mniej (musisz do tego dojść drogą prób). Do mleka dodaję płatki owsiane (ok. 4-5 łyżek) i gotuję na malutkim ogniu aż się zacznie gotować. Od zagotowania jeszcze kilka minut i już. Robię tak wieczorem, a rano tylko odgrzewam. Jak zgęstnieje za bardzo to dolewam trochę wody, mieszam i odgrzewam. Jeśli zrobi śię paskudny kożuch to go po prostu przed odgrzaniem zdejmuję.
Z tego wychodzi duża porcja i to bez dodatków.
Czasem robię ją na wodzie w zasadzie w ten sam sposób.
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
3 czerwca 2013, 22:05
robię na wodzie potem dodaję mleka :) Ja daje 30g płatków- około pół szklanki wody i czekam aż spęcznieją a woda sie wygotuje potem dolewam pól szklanki mleka i jest gesta i super ;) aa i łyzeczka cukru :)
3 czerwca 2013, 22:06
ja robię tak:
nalewam szklankę wody, czekam aż się zagotuje, wtedy wsypuję pół szklanki płatków (to chyba będzie właśnie z 5 łyżek), dodaje szczyptę soli, czekam kilka minut aż się rozklei; jak widzę, że wchłonęła wodę dolewam mleka na oko/ do smaku/ ile mi się wleje, zamieszam i gotowe; a potem jakieś dodatki...
5 łyżek to chyba w sam raz, zależy od apetytu rano.
- Dołączył: 2011-02-16
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 718
3 czerwca 2013, 22:14
Wieczorem do talerza daję szczyptę soli , trzy łyzki płatków górskich i zalewam gorącą wodą , tak ciut więcej niż tylko zalane powierzchownie . To zakrywam pokrywką i zostawiam do rana . Rano na dwie minuty do mikrofali . Nim się ubiorę one czekają w mikrofali . Potem dolewam mleka tak z pół szklanki ( na oko by przykryły płatki ) i znów na dwie minuty . Wyciągam i dodaje co akurat mam .
3 czerwca 2013, 22:15
ja tam sypię płatki błyskawiczne/otręby do miski i zalewam wrzątkiem - na tyle żeby się ładnie wsiąkło w płatki
ale jak ktoś chce z mlekiem to można zalać wrzącym mlekiem :)
Edytowany przez ca0f1f0ce150f542fd5aa81d34908c85 3 czerwca 2013, 22:16