- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Rat Race Town
- Liczba postów: 7341
17 czerwca 2011, 11:12
Hej,
pierwszy raz prosze Was o rade w zwiazku z pichceniem. Dorwałam kilo cieniutkich płatkow wołowiny (około pół centymetra ), chudych i ladnych, ale nie wiem, co z nich zrobic i jak. Nie chce roladek nadziewanych, bo jedlismy wieprzowe 2 dni temu. Chodzi mi po glowie cos a la stek, ale nie wiem, jak sie przyrzadza dobry. No i czy platki nie musza byc grubsze? Chyba, ze macie inne pomysly. Zaznaczam, ze nie lubie eksperymentow (cytryna, pomarancze i inne zurawiny odpadaja totalnie), dla mnie liczy sie klasyka i prostota. Do dyspozycji mam toster (na nim czasem griluje heheheh) i kuchenke z jednym palnikiem. Nie mam piekarnika (na razie).
Z gory dzieki wielkie,
Buzka :*
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Avalon
- Liczba postów: 3508
17 czerwca 2011, 12:02
Miałaś na myśli "cienkie" paski wołowiny? :)
A klasyczny Boef Stogonow? Przepyszne i zdrowe danie. Niestety nigdy sama nie robiłam, jakoś nie mam odwagi do przyrządzania wołowiny, chociaż bardzo lubię od czasu do czasu. Znalazłam taki oto przepis :
http://egotuj.pl/przepis/8933/boeuf-strogonow.html
Ewentualnie może jakieś danie a la chińszczyzna? Z sosem, warzywami i ryżem, albo makaronem sojowym. Np. coś takiego (choć to akurat bardziej japońszczyzna):
http://allrecipes.pl/przepis/447/wo-owina-po-japo-sku.aspx
Tylko że tych przepisów użyłabym bardziej jako bazę. Nie stać mnie na nori, grzybki, wasabi, specjalny bulion, sobę, itd. Ale myślę, że można stworzyć fajne danie posiłkując się tymi przepisami. O ile lubisz improwizować w kuchni :)
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Avalon
- Liczba postów: 3508
17 czerwca 2011, 12:07
O, albo coś takiego:
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_orientu/chinski_makaron_z_wolowina/przepis.html
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Rat Race Town
- Liczba postów: 7341
17 czerwca 2011, 12:12
Hmmmm, ja bym zjadła chinszczyzne, ale Kochanie mnie za to z domu wyrzuci! :) Tak jak mowilam, cos klasycznego raczej: sos jakis do ziemniakow, albo gulasz, albo ten cholerny stek. On marzy o tym steku, ale ja nie wiem, jak stek zrobic z cienkich plastrow........ W ogole nie wiem, jak stek zrobic... Kurnik, no!
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Myszków
- Liczba postów: 222
17 czerwca 2011, 12:20
Na stek to musi być konkretny kawałek mięsa. Z tych cienkich plastrów to możesz np. bitki zrobić.
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Avalon
- Liczba postów: 3508
17 czerwca 2011, 12:28
A czemu nie Boef Strogonow? To przecież klasyka :)
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Rat Race Town
- Liczba postów: 7341
17 czerwca 2011, 15:28
chyba nie do konca wiem, co to jest. ale kojarzy mi sie z pieczarkami. Kochanie ma alergie na grzyby :( buuuuuuuu... Zrobie sos po prostu. tego stroganofa kiedys wyprobuje dla siebie samej (jesli dobrze kojarze i jesli sa tam grzyby). Dzieki.
A tak w ogole, to jak sie stek robi (glownie jak dlugo na patalni?), jak juz bede miala kawal miecha?
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Avalon
- Liczba postów: 3508
17 czerwca 2011, 15:32
Można dodać pieczarki, ale nie trzeba. Ta potrawa, to coś pomiędzy zupą, a gulaszem. Bardzo sycąca. Miękka, krucha wołowina w sosie pomidorowym z papryką... Można podać z makaronem, ryżem, albo pieczywem. Pychota ;)
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Rat Race Town
- Liczba postów: 7341
17 czerwca 2011, 16:05
ummmm brzmi pysznie :) jak mozna bez pieczarek, to bedzie na obiad przy nastepnej wolowinie :) dzieki!