- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
9 czerwca 2011, 14:50
Dlaczego nad morzem i w smażalniach ryb zawsze unoszą się takie ładne zapachy, a gdy samemu w domu się smaży rybę, to czuć w całym mieszkaniu i na klatce niezbyt przyjemny zapach, bez wietrzenia się nie obchodzi..
W czym tkwi problem? Wiem, że trzeba używac cytryny, ostatnim razem użyłam dwóch plasterków, ale i tak nadal 'śmierdziało'. Jak się smaży ryby w smażalniach?
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
9 czerwca 2011, 14:54
myślę, ze to może być kwestia wyższej temperatury smażenia
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
9 czerwca 2011, 14:55
tam smażą na głębokim tłuszczu i bardzo rozgrzanym, co ma wpływ na blokowanie zapachów
ale nie zgodzę się, ze w smażalniach zawsze one są przyjemne- nie czuć moze rybą, ale tam, gdzie nie wymeiniają zbyt często oleju, czuc nieświezym olejem;P
polecam duuuużo cytryny, albo namoczenie w mleku ryby, a na neutralizację zapachów po- 2-4 gozdziki na suchą patelnię (albo inne zioła)
pomiaga też smażenie we frytkownicy- testowałam z wigilijnym karpiem i rewelka- wogóle nie czuc było w domku, że smazyła sie ryba
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 612
9 czerwca 2011, 14:56
Smaży się je na głebokim oleju (wiem bo sama w takiej smażalni pracowałam :D) inaczej, wsadzasz rybkę do takiego kosza i całą zanurzasz w oleju. Pamiętam, by zawsze taką rybkę zanurzaliśmy w mleku (oprócz halibuta) i później obtaczaliśmy ją w mące z przyprawami i na olej :)
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
9 czerwca 2011, 15:05
dziękuję za poady :) niedługo je przetestuję.