Temat: Kolacja walentynkowa

Nie mam pomysłu co ugotować na kolacje walentynkową. Szukałam pomysłów w internecie ale nie znalazłam nic co by mnie interesowało. Upiekłam już tarte i podam ją z lodami. 

Jeśli macie jakieś fajne przepisy to dajcie :) najlepiej bez pomidorów i ryby. 

Pochwalcie się co wy ugotujecie. 

Gotuje dzień w dzień, więc dla mnie wchodzi w grę tylko wyjscie do restauracjii (chociaz to też powoli mi sie nudzi - jedyne co wywołałoby u mnie euforie to restauracja z gwiazdka Michelin - ale to moze kiedyś).

dla mnie łosoś z jakąś sałatką z lekkim dressingiem, a dla męża łosoś z frytkami 

a propos wcześniejszej wypowiedzi - w lidlu była promka na łososia, trzeba było wykorzystać, jak ja :p

Pasek wagi

to ja zrobie pizze w ksztalcie serca :D mielismy isc do chinczyka ale nie chce mi sie, zreszta wole w inny dzien, dzis pewnie nawet miejsca nie bedzie.

Nic nie gotuje. Maz niech mysli i robi. A jak mu sie nie bedzie chcialo to pizza tez bedzie ok.

Pasek wagi

Zrobię sushi na kolację bo dawno nie było, a tak to zwykły obiad rosół i jakieś ziemniaki.

Askadasunaa napisał(a):

Laski, macie hajsu na to jedzenie widzę :D u mnie bieda ziemniaki i byle co, u innych łosoś, avokado :d 

Nikt nie pytał jak często tego łososia jemy :)

Poza tym łosoś jest tańszy niż np. szparagi, które wczoraj mi mąż kupił. 20zł za pęczek (swiety) Ale naprawdę mi się chciało. Tak bardzo bardzo. Na to konto odmówię sobie kremu do twarzy i pomadki skoro i tak nie wychodzę ostatnio z domu :)

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

Askadasunaa napisał(a):

Laski, macie hajsu na to jedzenie widzę :D u mnie bieda ziemniaki i byle co, u innych łosoś, avokado :d 
Nikt nie pytał jak często tego łososia jemy :)Poza tym łosoś jest tańszy niż np. szparagi, które wczoraj mi mąż kupił. 20zł za pęczek  Ale naprawdę mi się chciało. Tak bardzo bardzo. Na to konto odmówię sobie kremu do twarzy i pomadki skoro i tak nie wychodzę ostatnio z domu :)

Serio czy zartujesz?

Dla mnie dzisiaj gotuje moj facet :) A co gotuje to niespodzianka (troche sie boje).

Gdybym ja gotowala, to chyba postawilabym na faszerowane canneloni albo muszle. Ewentualnie rolady z kluskami / koptykami (moze w ksztalcie serduszek) bo i ja i moj Brytyjczyk uwielbiamy :) Na deser mam zamiar podac truskawki z bita smietana, najlepiej na sobie (smiech)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.