- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
25 marca 2011, 11:54
Właściwie to nie wiem czy chce pomocy, porady czy poczytania jak to jest u innych. W każdym razie moje pierwsze dziecko ulewało dużo do pół roku, ale to był wielki chlust po karmieniu i do następnego karmienia był spokój.
A córcia moja właśnie pół roku skończyła i końca nie widać, teraz jak już je zupki, deserki, kaszki to haftuje na kolorowo, nie nadążam z praniem, czyszczeniem mebli i dywanów. To już taki wiek że chce na brzuszku głównie albo siedzieć. Mam wrażenie, od około miesiąca to ulewa w większości śliną (wyszły dwie dolne jedynki ale dalej piłuje dziąsłami i ślini się). Czasem też mam wrażenie że zje za dużo i wymiotuje. Tzn nie ma jakby różnicy w sposobie ulewania, ale (przepraszam) zapach jest jakby zwymiotowała. Strasznie mnie to już męczy, bo właściwie ulewa bez przerwy. Dość często jej sie odbija, czasem nic nie poleci, czasem plama jak kartka z zeszytu. Nigdy nie wiadomo. Przymierzam się na wizytę do pediatry, ale sama nie wiem czy coś pomoże.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
29 marca 2011, 20:52
Byłam dziś na wizycie, i cóż odnośnie ulewania powiedział lekarz, że nie ma sensu dociekać czy to refluks czy nie, ponieważ dla tak małych dzieci i tak nie ma lekarstw. Były jakieś, ale wszystko wycofali lub wycofują bo były toksyczne(?) - tak się wyraził i w zasadzie prócz odbijania regularnego i cierpliwości niewiele da się zrobić. Układać na brzuszku często. Jedynie co to Nutriton mogę kupić jak bardzo chcę. Poza tym powiedział że najważniejsze aby z czasem ulewanie się zmniejszało, no i w sumie u nas tak jest, tyle że farbuje już innym niż mleko jedzeniem i przez to jest bardzo uciążliwe.
Ale tak poza tym to ulewanie zeszło w tej chwili na dalszy plan, bo wynalazł nam jakieś szmery w sercu i czeka nas rundka po kardiologach także trzymajcie kciuki.
30 marca 2011, 21:04
tulip...co do szmerów, to u małych dzieci i tych troche starszych często występują tak zwane szmery niewinne-jest to po prostu bardziej burzliwy przepływ krwi przez serduszko, który nie jest wynikiem żadnego schorzenia...po prostu niektore dzieci tak mają i z czasem to przechodzi...
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
31 marca 2011, 09:21
Niby wiem, ale sprawdzić trzeba.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
10 kwietnia 2011, 13:42
Ponoć to nie szmer.ale dodatkowy ton w sercu, przyczyny nie znalazła, wiec mamy z tego wyrosnąć.
Kontrola za 3 miesiace.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
12 kwietnia 2011, 16:38
Tulip u nas jak mala miala 3 mies tez pediatra wykryla szmer.
Poszlismy prywatnie za 2 dni do kardioloaga na aaaaaaaabadania (echo serca, ekg) i wyszlo ,ze ma dziurke miedzy przedsioankami i zwezona zyle glowna podajze plucna. Po roku z yala jest oki tylko szparka miedzy przedsioankami jeszcze jest.
3mam kciuki :)
- Dołączył: 2009-12-26
- Miasto:
- Liczba postów: 196
12 kwietnia 2011, 19:17
Moja też tak miala jeszcze 2 mies. temu(teraz ma 8 mc).Raz kupiłam nutrition-zagęszcza mleko i pomoglo.(ale po innych posilkach tak czy tak ulewala(a raczej napewno to było zwracanie) wiec przestałam).Jakiś tydzień po tym jak ten zagestnik się skończył samo przeszło.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
14 kwietnia 2011, 10:46
Dzięki, u mnie chwilowo od poniedziałku jakby mniej, ale nie daj Boże przekarmię ciut i fontanny.