Temat: Macierzynstwo - nie ogarniam pomozcie prosze :-(

Hej dziewczyny, pomozcie prosze, mam prawie 4 miesiecznego chlopca, moje pierwsze dziecko.Kocham go bardzo i jest uroczy ALE jestem na macierzynskim od 4 miesiecy i juz mam wszystkiego dosc. Wczesniej budzil sie w nocy raz lub dwa a od jakis dwoch tygodni budzi sie rowno co 2 godz az do rana. Idzie spac o 20 do 24.00 i potem sie budzi co dwie godziny. Chce ciagle jesc co dwie godz mimo ze pediatra mowil ze powinien wytrzymywac 3 godz. Karmie pol piersia pol butelka bo jak karmilam tylko piersia to nie mialam wystarczajaco pokarmu i bylam wykoczona. Na nic nie mam czasu, dzien mija w mgnieniu oka, niby mam spac kiedy on spi ale on spi jak dopiero co zjadlam albo musze posprzatac, cos ugotowac itd i jak wkoncu sie poloze to on sie budzi :-( mieszkanie to jeden wielki balagan, mimo ze mam wrazenie ze tylko chodze i sprzatam, jestem tym wszystkim bardzo zmeczona ;-( ciagle sie przez to wszystko objadam i tyje co raz bardziej. Maz pomaga po pracy ale w nocy i w ciagu dnia jestem z tym sama. Tesciowie i moi rodzice posiedza z malym od czasu do czasu ale nic regularnie. Eeeh. Powiedzcie prosze jak sie zorganizowac? Jak wy sobie poradzilyscie? Bo ja juz nie wyrabiam :-( Z gory dziekuje za wszystkie rady.

dzieki dziewczyny za slowa otuchy, jestem tym wszystkim po prostu przytloczona. Moze jak zacznie jest inne pokarmy to troche sie unormuje, przynajmniej mam taka nadzieje...

Za mało przybierał, że zaczęłaś dokarmiać? Innego powodu nie widzę, bo wszystko inne jest subiektywne.

Dzieci się budzą w nocy, moje mają 3.5 roku i 14 miesięcy i od tych 3.5 roku mogę na palcach jednej ręki policzyć przespane noce. W tej chwili 14-miesięczniakowi idzie 5 zębów naraz, budzi się co 2-4h i tylko pierś jest go w stanie ukoić (w skończonym czasie). I co z tego, że w dzień je normalnie, na kolację kaszkę, jak w nocy i tak się budzi, na pewno nie z głodu.

Może ma skok, może zaczyna ząbkować. Poza tym może powinnaś spróbować usystematyzować tryb życia, bo tak małe dziecko to powinno max o 20 chodzić spać, a bardziej koło 19. 4 miesięczniak powinien już zaczynać mieć ustabilizowane w miarę dnie i 4 drzemki.

tak za malo zaczal przybierac na wadze, dlatego zaczelam dokarmiac. Kurcze czyli te noce nieprzespane beda sie ciagnac eeh jak wy sobie z tym radzicie? Jak pracowac po nieprzespanej nocy? Teraz jestem w domu ale wroce przeciez do pracy, no nie wyobrazam sobie :-(

Nie no niektóre dzieci przesypiają :D Jakoś moje nie za bardzo. Jak się córka przestała budzić na jedzenie, a picie sobie piła sama z bidonu to zaczęła mieć histerie-koszmary w środku nocy... Teraz śpi raczej dobrze, ale za to on nie śpi. Liczę, że jeszcze rok i się wyśpię :pA do pracy wróciłam z pierwszego macierzyńskiego po 8 miesiącach (i pracowałam do końca 8 miesiąca drugiej ciąży), a z drugiego po 9, więc da się żyć...

Dziewczyny chętnie Was podczytam i posłucham rad, bo za miesiac mam termin porodu. Każda rada bezcenna :). 

Pasek wagi

Ja też mam 4 msc synka i wiem co czujesz... Tak samo mam w mieszkaniu istny sajgon! Mimo, że już nie karmię piersią to i tak nie wyrabiam bo moje dziecko bardzo mało śpi w ciągu dnia, nie chce leżeć w bujaczku ani w łóżeczku. Jestem sama w domu od 7 do 18 i czasem mam po prostu serdecznie dość mimo, że kocham mojego synka najbardziej na świecie! Praktycznie nikt mnie nie odwiedza, odkąd urodziłam rodzice i teściowie byli u nas kilka razy, posiedzieć... nie pomóc :) Ciężko mi, mimo ogromnej pomocy mojego męża.

springbird napisał(a):

eeeh a mialam nadzieje ze jednak jest jakas magiczna metoda to zageszczac czy nie zageszczac? Kompletnie sie na tym nie znam x-(

Ja bym zagościła, jedzenie tak często bardziej obciąża niż łyżka kleiku

Pasek wagi

Martulleczka napisał(a):

Nie zagęszczać. Dzieci się budzą w nocy i to po prostu jest normalne, taki ich wątpliwy urok. Trochę mnie dziwi jak ludzie robią sobie dzieci, a później mają problem i próbują oszukać przeznaczenie, bo ich dziecko jest po prostu dzieckiem. Czyli płacze, nie śpi, marudzi, krzyczy i tak na zmianę. Zdaję sobie sprawę, że to może człowieka wykończyć, ale co zrobisz jak nic nie zrobisz? ;). Czas szybko przeleci, za chwilkę będzie lżej, a ciężej zarazem, bo pojawią się inne problemy.edit: wyznacznikiem najadania się dziecka jest to czy przybiera na wadze, a płacz może sygnalizować 1000 innych problemów i tak wiem wiem, dziecko na mm/kleiku nie płacze i śpi. Nie płacze i śpi, bo to ciężkostrawne jedzenie, więc ociężałe śpi, co nie znaczy, że na piersi było głodne.

Budzi się z jakiegoś powodu i można go czasem wyeliminowac

Pasek wagi

Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma smród

Wrocilam do pracy po 11 miesiacach. Jest rozwalone wszystko w domu. Nie da rady tego ogarnac. Dzieciak budzi sie o 5 rano i meczy mnie, pkacze , marudzi a potem ubieramy sie  i jedziemy do pracy (pokochalam byc w pracy teraz) Po pracy musze odebrac jego i starszego brata ze zlobka i jest taki harmider ze szok. Potem jest walka o spanie od 20 do 21. A o 21 to juz umieram ze zmeczenia. Myje sie i ide spac. Mam nadzieje ze nie umre z brudu :/

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.