- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 marca 2011, 17:24
Edytowany przez rrt43 17 października 2013, 11:53
16 marca 2011, 10:27
16 marca 2011, 13:37
Szanowni Państwo,
Dziękuję za Wasze listy, niektóre bardzo dramatyczne. Nie mam czasowych możliwości odpowiadania w szczegółach na każdy list z osobna, wiec odpowiem na ważniejsze poruszane przez Was kwestie w jednym wspólnym liście.
Dominujące pytanie było: które szczepionki zawierają lub nie rtęć ( thimerosal)? Oto ich lista, oparta na danych z Polskiego Urzędu Rejestracji Leków:
* Euvax (Wzw B, Life Sciences, prod. koreańska) – 0,01 % THIM
* Engerix B (Wzw B, Glaxo) – 0,005% THIM
* Hepavax – 0,01%
* D.T.COQ (DTP, Sanofi) – 0,01 % THIM
* DTP (Biomed, Kraków) – 0,01 % THIM
* TETRAct-HIB (DTP+Hib) (Sanofi) – 0,01% THIM
* D – Szczepionka błonicza (Biomed) – 0.01% THIM
* DT – Szczepionka błoniczo-tężcowa (Biomed) – 0,01% THIM
* DTP – Szczepionka błoniczo-tężcowo-krztuścowa (Biomed) – 0,01% THIM
* Szczepionki przeciw grypie (opakowania wielodawkowe) – 0,01 % THIM
0,01% thimerosalu dostarcza jednorazowo 25 mikrogramów rtęci w dawce szczepionki.
Co do innych szczepionek obecnych w Polsce na rynku, nie mam pełnych informacji.
Nie powinny go mieć następujące szczepionki:
Infanrix
Imovax
Poliorix
Act-Hib
Hiberix
Pedvax Hib
Procpomvax
Pentaxim
HBVaxPro
Tripacel
Nie mogę państwu radzić czym i kiedy szczepić Wasze dzieci. Moje jedynie zasugerować wgląd na stronę internetową, gdzie można zobaczyć programy szczepień w innych krajach UE. http://www.euvac.net/graphics/euvac/vaccination/vaccination.html
Najbezpieczniejsze wydają się programy skandynawskie, gdzie dzieci są szczepione dopiero po 3 miesiącu życia. Świadczy o tym najmniejsza umieralność niemowląt w tych krajach. Bezpieczny wydaje się też czeski program szczepień. Wyróżniają się one tym, że nie szczepi się tam noworodków (z wyjątkiem tych, których matki są zakażone żółtaczką B lub pochodzą z regionów o dużej zachorowalności na gruźlicę). A jest ich niewiele.
Polecam także stronę organizacji Generation Rescue, założoną przez rodziców dzieci autystycznych i tych uszkodzonych szczepionkami, we współpracy z mądrymi pediatrami i naukowcami http://www.generationrescue.org/vaccines.html . Najcenniejszą wiedzę na temat bezpieczeństwa szczepień można zdobyć w oparciu o zbiorowe doświadczenia innych rodziców.
Trzeba pamiętać, że każde dziecko jest inne i może inaczej zareagować na szczepienia. Jedno jest pewne, że rtęci należy unikać. Ustawa o Chorobach Zakaźnych, która weszła w życie w styczniu b.r. daje rodzicom prawo decydowania o programie szczepień ich dzieci. Warto z niego korzystać świadomie i rozsądnie. I na pewno warto znaleźć sobie uczciwego pediatrę, który posłuży Wam mądrą radą.
Zanim zaszczepi się dziecko można i powinno się zażądać od lekarza ulotki, która pokazuje pełen skład danej szczepionki. I zanim podejmie się taką czy inną decyzję, warto też sprawdzić, na ile dana choroba na która się szczepi lub nie, jest groźna, jak często zdarza się wśród niemowląt i czy istnieją skuteczne metody jej leczenia. Jeśli nie ma, na pewno powinno się szczepić. Decyzje te będą też zależeć od tego, czy ktoś bardziej boi się możliwych poważnych powikłań poszczepiennych, czy ryzyka zachorowania dziecka na jakąś chorobę zakaźną.
Życzę Państwu powodzenia i rozwagi w podejmowaniu niewątpliwie trudnych decyzji dotyczących szczepień Waszych dzieci. Rodzice na Zachodzie przeszli przez te same dylematy co Wy i jakoś nauczyli się rozsądnie decydować. Jestem pewna, że i Wy dojdziecie do tego samego. Korzystajcie z ich doświadczeń.
Łącze serdeczne życzenia zdrowia dla Państwa i Waszych pociech.
Prof. Maria Dorota Majewska"
Edytowany przez warrlady 16 marca 2011, 13:37
16 marca 2011, 16:10
16 marca 2011, 23:43
> Ja nie twierdzę, że rtęć jest nieszkodliwa, ale
> autyzm to złożona choroba i ma podłoże
> psychoneurologiczne. Objawy zatrucia rtęcią są
> często podobne do symptomów autystycznych stąd
> powielanie nieprawdziwych informacji. Tak samo jak
> posądzono 30 lat temu jedną ze szczepionek mms
> bodajże o wywoływanie autyzmu, żadne badania tego
> niepotwierdziły a do dziś rodzice nie chcą
> szczepić dzieci na odrę, świnkę, różyczkę.Zamiast
> panikować i powtarzać spiskowe teorie radzę
> zagłębić się w temat oraz porozmawiać z lekarzami.
Zgadzam się. Zresztą dobry lekarz będzie wiedział czy to autyzm czy zatrucie rtęcią.
Jednak ja bym zrobiła badanie na obecność metali ciężkich we włosach. Szczególnie, gdy w ostatnich 3 miesiącach szczepiłaś synka.
25 marca 2011, 09:57
Mój syn ma stwierdzony autyzm. Na początku był szok, płacz, przekreślone plany - ale takie zachowanie nic nie pomoze ani tobie ani dziecku. My jestesmy z malego miasta, do specjalistów daleko, na terapie daleko, mozliwości finansowe też ograniczone- jeżeli mieszkasz w dużym mieściie to super- masz bardzo duze mozliwości. Podstawa to kompleksowa diagnoza i terapia. Czasem jeszcze przychodzą gorsze dni...Nie możemy poddawać się i musimy cieszyc się każdym dniem :-) W razie pytań - pisz na priv.
25 marca 2011, 10:27
25 marca 2011, 10:31
19 maja 2011, 19:51
Edytowany przez rrt43 17 października 2013, 13:36
20 maja 2011, 16:14