Temat: Wybór położnej środowiskowej

myślę, że nie zaszkodzi. najwyżej na miejscu dadzą ci inny.

ja nic nie wypełniałam.. zgłosiłąm tylko do ośrodka że urodziłam i przyjechała.. i ciągle w kółko gadałą o "perystaltyce jelit"

.

Nie no do przychodni jestem zapisana, ale myslalam ze jakies deklaracje trzeba pisac czy cos :)

.

Ja przychodnię dla dziecka jeszcze w szpitalu wybierałam, trzeba było dokumenty jakieś wziąć i znów przywieźć jeszcze w trakcie mojego pobytu w szpitalu(dokładnie nie wiem, ponieważ mąż się tym zajmował), jeśli natomiast chodzi o położną to sama do mnie przyjechała ( w określonym czasie od porodu jakaś położna zjawić się musi sama, nie masz obowiązku  się jej domagać, bo tego dopilnować musi przychodnia, no chyba że masz życzenie na konkretną położną to wtedy chyba sobie trzeba samemu załatwiać) także nie wybierałam żadnej, bo nawet takiej możliwości nie miałam(skoro sama się zjawiła ), wtedy przy niej wybrałam lekarza, później pamiętam że musiałam coś tam do przychodni zanieść , ale to w związku właśnie z wyborem lekarza.
Trochę poplątałam, ale mam nadzieję że choć część moich wypocin jest zrozumiała