- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 czerwca 2017, 22:08
Hej dziewczyny,
Jak myslicie, czy bedac w ciazy moge ignorowac wieczorny glod? Nie lubie jesc na noc. Kolacje juz zjadlam, niezbyt obfita, bo nie mialam wczesniej apetytu... Czy to w jakis sposob nie zaszkodzi?
Macie jakies doswiadczenia?
Bynajmniej sie nie glodze w ciagu dnia ;) zeby nie bylo.
2 czerwca 2017, 23:02
chociaż zjem normalna kolacje to ok 22 łapie mnie głód. I wtedy wystarcY jak wciągnie sucha kromke chleba to zabijam głód. Ale to moja metoda nie dla każdego moze byc skuteczna :)
2 czerwca 2017, 23:51
Masz spadki cukru - stad głód. Trzeba cos zjesc, zeby nie zachwiać gospodarki cukrowej i nie zaszkodzić rozwijającemu sie dzidziusiowi. Moze spójrz na swoją kolacje, moze jesz za mało białka? W ciazy ciut wiecej potrzeba :) I staraj sie moze podzielić posiłki tak, zeby cos zjesc przed snem. I moze warto spojrzeć na posiłki o niskim IG.
Ja mam czasem wieczorny głód, cukier wlasnie mam niski.
2 czerwca 2017, 23:54
Iness - wg mnie sucha kromka chleba nie jest zbyt wartościowym posiłkiem dla dziecka. Lepiej serek z warzywem, marchewkę/samo warzywo. Jabłko w ostateczności...Albo salatke na szybko. Chociaż witaminy jakieś. A chleb to głownie sam cukier....
3 czerwca 2017, 04:50
Wisterya jak rozmawialam z ginekologiem powiedzial mi, ze dziecko jest sprytne i jemu raczej nie zabraknie wartosci odzywczych z jedzenia, no chyba ze serio bym sie glodzila.
Koniec koncow zjadlam kawaleczek ciasta z makiem zamiast kromki chleba. Pomoglo ;)
Fakt faktem kolacje zjadlam wczesnie i byla slaba, bo nie mialam apetytu... Zjadlam mala miseczke platkow kukurydzianych na mleku plus niecala kromke ciemnego pieczywa z pasta z makreli. Bledem bylo, ze nie poszlam spac, tylko czytalam ksiazke, bo mnie wciagnela ;)
A co do spadku cukru i szkodliwosci tego stanu dla dziecka - musze poczytac. Dzieki!
I fakt faktem glowa mnie bolala a jak zjadlam ten mikrokawalek ciasta przestala ;)
Edytowany przez 3 czerwca 2017, 05:04
3 czerwca 2017, 10:49
W ciąży można zjeść późnym wieczorem. Dzidziuś wyciąga. Nie chodzi o objadanie się, ale o mały posiłek przed snem. Teraz muszę zjeść małą kanapkę z serem np. o 23 -24, wtedy rano 7-8 mam cukier w normie.
3 czerwca 2017, 14:14
Popieram, jeśli czujesz głód to zjedź coś. Zdrowe, sycące i dobre są też orzechy. Ja z powodu zbyt dużej przerwy między kolacją a sniadaniem (a było to 8 / 9 h więc nic strasznego) miałam ketony w moczu. Zresztą organizm wie co robi. Jak za mało jem albo za duża przerwa to potrafi mnie głód ( a raczej dziecko) obudzić przed 6 :D
3 czerwca 2017, 16:19
Cos malego i pozywnego, bez objadania sie, warto wciagnac. Ja tez nie lubie byc opchana na noc, ale mozna to jakos wyposrodkowac. Ja staram sie jesc co 3 godziny i nie klasc sie glodna spac. Zreszta chyba bym nie zasnela - mala na glodniaka by mi nie odpuscila :D