3 marca 2011, 09:36
niesety ci nie pomogę bo nie znam się, ale tak co do tematu gdy ja byłam z synkiem u ortopedy to ten skurwesyn powiedział mi że mam cyt; "grube, głupie dziecko które w przyszłości będzie nieudacznikiem życiowym"
3 marca 2011, 09:48
Spokojnie. Jestem mamą 17miesiecznej dziewczynki. Z tego co pamiętam do 3 miesiąca też mała odstępstwa od normy i ortopeda kazała pieluchowac cwiczyc i dopiero stwierdzila ze jesli to nie pomoze to frejka. Będzie dobrze głowa do góry!!!!!!! Wiele dzieci ma frejkę i lada moment bedzie w porządku z bioderkami. Tego Wam zycze z całego serca :). A jesli się niepokoisz mozesz to skonsultowac z innym ortopedą prywatnie na przykład jesli oczywiscie finanse na to pozwalają
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
3 marca 2011, 09:54
kicia, dzisiaj przyjeżdża do nas ortopeda prywatnie :)
zobaczymy co powie.
magda - chyba bym mu powiedziała "niżej od pana upaść nie może" ;p ale współczuje, na pewno Ci się przykro zrobiło
3 marca 2011, 10:06
> niesety ci nie pomogę bo nie znam się, ale tak co
> do tematu gdy ja byłam z synkiem u ortopedy to ten
> skurwesyn powiedział mi że mam cyt; "grube, głupie
> dziecko które w przyszłości będzie nieudacznikiem
> życiowym"
jezu co za cham, mój ginekolog był nic nie lepszy co wizytę gadał, że mam za dużo tłuszczu, a przez ten tłuszcz nie słychać czy dziecko żyje, i ze mam przestać zreć ciasteczka, nie skierował mnie nawet na badanie poziomu cukru, poźniej zmieniłam lekarza zrobiłam to badanie po terminie i okazało się, że jestem na granicy;/
co do bioderek to też nic nie poradze, ja chciałam synka pieluszkować profilaktycznie, to lekarz rodzinny powiedzial, że nie ma takiej konieczności.
ja mam teraz problem z sykniem dot jego lewej rączki, otóż trzyma ją przykrucząoną przy sobie, a jak próbuje ją wyprostować to nie pozwala, ale np po zabawki sięga równocześnie, bawi się nią itd, jak mu daje w nocy jeść to podczas snu obie ma luźne. Lekarz rodzinny twierdzi, że może uszkodzili go przy wyciąganiu, bo miałam 4 kg i był obwiązany pępowiną dwa razy. 17 marca idziemy do neurologa.
Edytowany przez aster1987 3 marca 2011, 10:19
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Essaouira
- Liczba postów: 458
3 marca 2011, 10:56
z tego co wiem te wszystkie 'ustrojstwa' zakłada się nawet rocznym dzieciom, najważniejsze żebyś zdążyła z korektą zanim dziecko zacznie chodzić, więc masz sporo czasu
i nie daj się wpędzić w głupie poczucie winy, lekarza gadają i gadają i nie jednemu z nich by się po mordzie należało... a małe dzieci się tak pięknie rehabilitują, że zapewne wszystko będzie dobrze
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
3 marca 2011, 10:57
Oj nie pomoge. Moja Julka nie miala problemow z bioderkami.
Napisz do HotInna jej mala miala cos z bioderkami a teraz biega jak szalona.
3 marca 2011, 11:14
Moja Lencia też jest zdrowa ale ja w dzieciństwie miałam coś z bioderkami hmmm... jakby to napisać... moja mama mówi że nie umiała mi nóżkami zrobić okręgu. tzn prawa nóżka po przykurczu hamowała i dalej nie dało rady jej przesunąć. Lewa łatwo robiła ładny okręga a prawa tylko do połowy. Wiem że w późniejszym czasie miałam mieć kij między nóżkami. Chyba nawet miałam... ale za niemowlęcia. Wiem też ze mama brała mnie i przekładała przez owinięten udo ręcznikami i sadzała na nim... Co dalej musiał bym zapytać. Rozwijałam się dobrze tylko potem musiałam chodzić na gimnastyke korekcyjną w przedszkolu.
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Stacja Kolejowa
- Liczba postów: 810
3 marca 2011, 13:14
moja zuzia skończy w sobotę 2 mce. i też przykurcza lewą nóżke. jakby miała krótszą. odruchy ma prawidłowe. badało dwóch lekarzy. ale ortopeda zrobił usg, stwierdził że trzeba majtki ortopedyczne. zdejmuje to tylko na kąpiel na godz. i rano na godz.chodzi w tym dopiero tydz. kontrola za 3 tyg.
3 marca 2011, 16:07
Menevagoriel nie zrobiło mi się przykro ubrałam dziecko przed badaniem i wyszłam a mąż nie widział o co chodzi jak mu powiedziałam to się doniego wrócił i o mały włos by mu "mordę" obił.. powiedział mu że on się do świń nadaje ale nie do dzieci i że pomylił powołania. pojechałam do innego lekarza i jak mu to powiedziałam to go zamurowało.. powiedział że synek ma wagę lekko powyżej normy ale nadwagi nie ma i że mam o tym nie myśleć co tamten krretyn powiedział bo on tak wszytkich ludzi traktuje.. więc tak jak mówił mąż do świń z nim a nie do ludzi..