- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
1 marca 2011, 09:14
czy są tutaj kobiety, które w wieku 35 lat wpadły bądź planowały dziecko?
Ja właśnie jestem w takiej sytuacji i czuję się obrzydliwie. Proszę aby na wątku wypowiadały się tylko osoby które właśnie w tym wieku zaszły w ciążę. Czy nie czujecie się za "stare"?
Czy macie świadomość że mając 40 lat wasze dziecko będzie miało dopiero 5 lat?
Nie myślę o usunięciu ciąży tylko o tym aby urodziło się zdrowe ale jakoś nie mogę się odnaleźć. Proszę o pomoc i dziękuję
- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
1 marca 2011, 09:18
Znam kilka dziewczyn które zaszły w wieku 34-35 lat w ciążę, urodziły i są bardzo zadowolone. Życzę wiary i wytrwałości.
1 marca 2011, 09:19
nie wiem czy moge sie wypowiedziec ale sie wypowiem moja mama w tym wieku urodzila siostre moja i teraz siostra ma 10 lat i powiem ci ze moja mama na poczatku byla zalamana ale jak tylko dziecko pojawilo sie na swiecie to zostalo oczkiem w glowie, a wiek 35 to naprawde nie jest źle. :) moja ciocia w wieku 37 urodzila pierwsze dziecko ktore w sierpniu skonczy rok i juz jest w ciazy z drugim :) nadrabia :) glowa do gory :)
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1040
1 marca 2011, 09:32
Moja mama urodziła mnie w wieku 40 lat, jako najmnłodsze dziecko po przerwie 12 letniej.
Nie wiem, czy była szczęśliwa, ale późne macierzyństwo ma swoje zalety ze względów praktycznych.
1 marca 2011, 09:33
moja siostra była po 13 letniej przerwie :) ja napiszę tylko że dziecko w tym wieku odmładza :)
1 marca 2011, 09:33
Ja też nie wiem czy mogę się wypowiedzieć, ale się wypowiem ;) Moja mama jak mnie urodziła też miała 35 lat i była bardzo szczęśliwa ;) I dobrze się dogadujemy. Owszem w okresie mojego "buntu" często chodziłam wkurzona na mamę, ale taka jestem, że nic nie powiem, więc awantur czy coś to nie było ;) A w tej chwili (mam 21 lat) dogadujemy się świetnie ;) także nie łam się, będzie dobrze ;)
1 marca 2011, 09:34
,mnie mama urodziła w wieku 33 lat :) powiedziała że było cięzko ale ja jej wszystko wynagradzałam :)
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
1 marca 2011, 09:41
Moja BABCIA urodziła moją "ciocię" w wieku 47lat (miałam wtedy lat 8), na początku kiedy dowiedziała się o ciązy - panika, strach i wstyd, że w takim wieku "wpadła"... wiadomo, jak to bywa w naszym mało tolerancyjnym społeczeństwie.
Po urodzeniu (mimo wieku poród miała szybki i lekki, jedynie mała urodziła się o miesiąc za wcześnie) wszystko wróciło do normy ;)
1 marca 2011, 09:45
Moja mama urodziła mi brata jak miała 34 i nie czuła się wtedy staro. Teraz się czuje za staro na dziecko, i chociaż teoretycznie mogłaby jeszcze być w ciąży, to by się nie zdecydowała, ale teraz to ma 50 lat. Z kolei moja teściowa urodziła mając 43 lata i myślę, że ten najmłodszy syn jej daje dużo siły i rzeczywiście czuje się przez niego młodsza.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
1 marca 2011, 09:45
Mojej mamy koleżanka "wpadła" mając 42 lata. Mówiła , że bardzo ją to odmłodziło i poczuła się lepiej. Choć dla mnie to chore bo wyobrażam sobie ból tego dziecka jak urośnie że ma taką starą matke. 18-latek mający 60 letnią matkę...
35 to już taki ostatni dzownek! Trudno stało się. Ja się urodziłam jak tata miał 33 lata i zawsze miałam pretesje że za późno się urodziłam , półżartem:) Nie które kobiety mówią że dobrze jest tak późno urodzić dziecko bo jak te starsze już "wyjda" z domu to te najmłodsze jeszcze zostaje:)