Temat: święta a karmienie piersią

Ile powinnam odczekać czasu, aby znowu karmić po zjedzeniu kapusty z grochem? Karmie sztucznie ale dostawiam też do piersi, mam mało pokarmu, wczoraj jadłam kapustę w niewielkiej ilości ale jednak. Jestem świeża i zielona, karmię od niedawna. Teraz mleko odciągam aby kompletnie laktacja nie zanikła  

Nic nie czekać, mleko się tworzy z krwi. Skąd wiesz, że masz mało mleka?

Nikt ci nie powie, czy dziecku coś będzie, czy nie, bo to od dziecka zależy. Ja z moim drugim mogłam jeść absolutnie wszystko i nie miał żadnych problemów z brzuszkiem... Dużo zależy też od tego, czy maluszek sie urodził przed terminem, czy po, bo jak po, to też mniejsze ryzyko kolek. Ale jak to było mało kapusty, to maluszkowi nie powinno nic być, musiałby mieć wyjątkowo wrażliwy brzuszek - a czy ma, to juz ty powinnaś wiedzieć najlepiej....

Pasek wagi

Z krwi? Mleko matki tworzy się z tego, co je matka. Wszędzie trąbią, co można czego nie, ale nigdzie ile ew odczekać po wpadce. Mam mało bo się nie najada, widzę ile tego jest po odciągnięciu i jak płacze po karmieniu, a z piersi już nic nie leci :(

Karm jak najczęściej i nie stresuj się - stres zatrzymuje wydzielanie oksytocyny, która jest odpowiedzialna za ilość mleka. 

Odczekać trzeba by co najmniej 8-12 godzin, ale to mówię, tylko jeżeli twoje maleństwo ma wrażliwy brzuszek i już się zdarzały kolki. Bo jk nie było kolek, to moze w ogóle ich nie mieć, niektórym dzieciom nic nie szkodzi.

Pasek wagi

To co zjemy ma wplyw na mleko ale nie kazsy maluch jest wrazliwy na menu. Jesli zjadlas kapuste odczekaj 8h sciagnij laktatorem i wylej. Pozniej powinno byc ok. 

http://www.hafija.pl/2011/11/problemy-z-iloscia-po...

http://www.hafija.pl/odzywianie-mamy-karmiacej-uzy...

Tu masz odpowiedzi na Twoje pytania 

Ps tak, mleko tworzy się z krwi

Ja przy dwójce dzieci jadłam wszystko. Jedynie pierwsze 2-3 tyg jadłam lżej, a tak to na wigilię spróbowałam wszystkiego i dzieci karmilam. 

Pasek wagi

Super girlish ze wrzuciłas te linki bo jak czytam te glypoty o tym ze kapusta magicznie przechodzi z żołądka do mleka to mnie krew zalewa.

Czasem sie zdarza że dieta matki ma wpływ na dziecko i tak sie dzieje w przypadku gdy dziecko jest uczulone. Alergeny mogą przenikac do mleka i wtedy konieczne jest eliminowanie niektórych pokarmów. Ale kapusta wzdymająco działa na twoj przewód pokarmowy nie na dziecko. I szczególnie na początku wazne jes żebyś karmila jak najczęściej. Na pewno nie rzadziej niz co 3 godziny takze w nocy, tylko wtedy jest szansa ze laktacja sie rozkręci. Jak bedziesz co rusz robic przerwy po8 godzin bo zjadlaś śliwke albo pomidorka to nie pokarmisz za dlugo.

Pasek wagi

dziewczyny mają rację mleko tworzy się z krwi to co zjesz nie ma wpływu na pokarm. Dieta marmiacej matki to mit. Nie pisałaś ile ma maluszek ale z pewnością wytwarzasz wystarczającą ilość pokarmu. Po drugie najlepiej dziecko ssące pierś stymuluje produkcje pokarmu u matki. Po trzecie rozumiem że to Twoje pierwsze dziecko wiec wiadome ze wielu rzeczy się nie wie ( plus wciąż starsze pokolenia podają młodszym błędne informacje o karmieniu piersią - często gęsto również położne). Po czwarte w żaleznosci od wieku dziecka, maluszek moze sprawiac wrazenie ze dziecko sie nie najada ale moze ma okres ze normuje sobie laktacje ( w zaleznosci od okresu zycia dziecko normuje laktacje kilkakrotnie w ciagu pierwszego roku zycia - to daje wrazenie ze sie nie najada bo ciagle jest przyssane do piersi). Po piate dajac dziecku mleko z butelki natiralnym jest ze oslabiasz laktacje I prowadzisz do jej zaniku - plus dziecku latwiej ciagnac butelke niz piers. Po szoste jesli dziewczyny pisza ze mleko jest z krwi to skoro posiadasz wiedze zerowa na temat karmienia to nie rozumiem po co te watpliwe madrosci - posluchaj lepiej wiedzacego lub sama zacznij zdobywac wiedze - w dobie internetu to nie jest trudne. 

Zycze wytrwalosci w karmieniu piersia I troche pokory. 

W bonusie jako matka karmiaca od 8 miesiecy polecam zjesc troche wiecej wtedy Twoj organizm wytworzy wiecej pokarmu I zobaczysz czy dziecko bedzie faktycznie bardziej syte. 

Wesolych peace& love :)

nie istnieje coś takiego jak dieta matki karmiącej. To polski koszmarek. Ja po porodzie (zaraz po powrocie do domu)  jadlam krokiety z kapustą i grzybami bo miałam na nie ochotę. Nic nie odciągałam i nie wylewałam tylko karmiłam dziecko. Jedynie z alkoholem trzeba uważać albo odciągnąć i wylać. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.