Temat: Szczepionka na ksztusiec w ciąży-opinie

Czytałam na temat szczepień w ciąży ogólnie. Lekarze i specjaliści zostawiają tą decyzję ciężarnej, jednak z moich obserwacji wynika, że jest niestety więcej przeciw niż za. Tak na prawdę nigdy nie wiadomo, jak organizm zareaguje na szczepienie. A tutaj jest jeszcze obciążony w taki sposób, jakby kobieta miała pasożyta. Wiem, że takie porównanie może budzić kontrowersje ale płód jest jak pasożyt w ciele kobiety. Sama obecnie jestem w 19. tygodniu i osobiście nie zdecydowałabym się na szczepienie.

przeczytaj ten artykul, to strona lekarska, tutaj masz sprawdzone, wiarygodne informacje o ciazy i szczepieniach

http://www.mp.pl/szczepienia/artykuly/przegladowe/92419,szczepienie-kobiet-w-ciazy-repetytorium-dla-pediatrow-i-lekarzy-rodzinnych

"należy szczepić kobiety ciężarne, jeżeli dostępna jest bezpieczna szczepionka i istnieje ryzyko ekspozycji kobiety na chorobę zagrażającą jej samej i/lub dziecku.3,4 Jest to szczególnie ważne, gdy nie jest dostępna inna skuteczna metoda profilaktyki lub leczenia tej choroby u noworodka. Podstawą tego zalecenia jest założenie, że korzyści wynikające ze szczepień kobiet ciężarnych przewyższają potencjalne ryzyko. Inaktywowane szczepionki przeciwwirusowe lub przeciwbakteryjne oraz toksoidy są bezpieczne – nie wywołują niekorzystnych następstw u płodu lub powikłań w przebiegu ciąży. " 

"W Stanach Zjednoczonych do szczepionek rutynowo zalecanych kobietom w ciąży należą inaktywowane szczepionki przeciwko grypie oraz skojarzone szczepionki zawierające toksoid tężcowy i zmniejszone dawki toksoidu błoniczego i bezkomórkowych antygenów pałeczki krztuśca (dTpa)"

powiem ci tak, jako kobieta i osoba z wyksztalceniem medycznym: ja sie szczepie, bo wiem, ze moje dziecko bedzie chronione przed bakteriami i wirusami przeciwko ktorym moze byc ochronione. dziekujmy bogu za to ze mamy mozliwosc szczepien i ograniczania ryzyka niektorych chorob.

Ja wlasnie mieszkam w Anglii i tu jest duze ryzyko ksztusca u noworodków.  Wlasnie jestem po szczepionce,oprocz bolu reki czuje sie dobrze i mam nadzieje,ze dzieki temu uchronilam swoja coreczke przed ta choroba

" Podstawą tego zalecenia jest założenie, że korzyści wynikające ze szczepień kobiet ciężarnych przewyższają potencjalne ryzyko." Tak samo jak w przypadku szczepień u dzieci czy w ogóle wśród wszystkich rodzajów szczepień. 
Argument o Stanach zjednoczonych i ich szczepionkach też dosyć słaby. W Ameryce dziecko przed ukończeniem 1. r.ż. otrzyma 26 szczepionek. To jeden z najintensywniejszych programów szczepień na świecie. Stany mają również najwyższą śmiertelność niemowląt wśród krajów rozwiniętych. 6,22 na każdy tysiąc niemowląt umrze przed pierwszymi urodzinami. Najmniejszy odsetek śmiertelności wśród niemowląt mają Szwecja i Japonia. 2,75; 2,79. Ale tutaj dzieci dostają tylko 12 szczepionek w 1. r.ż. *

Autorko, w jakim celu chcesz się zaszczepić na krztusiec będąc  w ciąży? Masz kontakt z chorobą na codzień? Jesteś narażona na kontakt z nią?

Edit: Doczytałam, że jesteś na Wyspach. Nie wiem, jak tam jest ze szczepieniami. W Polsce dzieci dostają szczepionkę przeciw krztuścowi w 2. miesiącu życia.

* źródło: CIA World Factbook, Country Comparison - infant mortality rate (2009)

Mieszkam w anglii i tutaj to szczepienie jest szczepieniem rutynowym poniewaz bardzo duzo noworodkow umiera tutaj z powodu tej choroby

Zatem,skoro już się zaszczepiłaś i jeszcze w Twoim kraju jest to rutynowe szczepienie to pewnie dobrze zrobiłaś. 
Ja wypowiedziałam się na podstawie obserwacji i opinii na temat Polski. Tutaj moje zdanie pozostaje bez zmian.

Tak na marginesie, w ogóle immunizacja to ciężki temat jest. Przebrnęłam przez tony stron internetowych i różnych publikacji i badań. I za cholerę dalej nie wiemy co postanowimy z mężem w sprawie szczepień gdy urodzę.

Ja bym sie zaszczepiła. Dla niemowląt to śmiertelnie groźna choroba, a przez ruchy anty szczepionkowe ilość zachorowań strasznie wzrosła więc lepiej dmuchać na zimne. Zaszczepiłabym tez męża.