Temat: DEntysta - sedacja wziewna dziecka

Hej :) 

Chciałam zapytać czy kiedykolwiek przy leczeniu dzieci u dentysty, lekarz zastosował sedację( takie jakby otumanienie gazem) ? Jak było? Jak reagowało dziecko? Dało sobie wyleczyć ząbka? Jak się czuło po? Bardzo liczę na wasze opinie bo chyba w niedługim czasie mnie to czeka.. :( :( 

Pozdrawiam :*

Pasek wagi

hej :) nie wiem jak zareaguje dziecko.Moge napisać o sobie,mialam wyrywane zęby w sedacji dwa lata temu .

Polecam każdemu "odwaznemu inaczej " nic nie czułam,nic nie bolało,po zabiegu odsiedzialam chwilke w poczekalni i do domku wróciłam tramwajem.

Cześć widziałam dzieci po zabiegu z użyciem gazu. Generalnie dziecko z gabinetu wychodziło jakby nigdy nic. Dzieci nie było otumanione i normalnie rozmawiały.  My niestety u swojego dziecka nie moglismy skorzystać z tej metody bo synek był za mały miał 4 i pół roku. A dziecko musi niestety współpracować z lekarzem odpowiadać na jego pytania np. Czy boli,  jak się czuje itp. dlatego zabieg u nas przepowadzany był pod narkoza.

Z tego co wiem, to dziecko powinno mieć około 7 lat minimum. Rozważałam tę opcję, ale jednak trochę się jej obawiałam i zrezygnowałam. Teraz już dziecko się oswoiło i pozwala sobie leczyć zęby bez znieczulenia (bardziej się go boi niż wiertła), więc już jej pewnie nie wypróbuję.

Kurcze, ja na narkozę bym się na pewno nie zdecydowała :( innej opcji na razie nie widzę, ząbek ma założone lekarstwo i trzeba go zrobic a wczoraj przeżyliśmy istny horror, bo córka nawet nie chciała buzi otworzyc żeby lekarka obejrzała lusterkiem.. Strasze bylo patrzec jak się boi i drugi raz chyba tego nie zniose :( szukam rożnych opcji bo czas nagli:/ O dziwo byliśmy już wcześniej 2 razy i było spoko, jednego ząbka dała sobie zrobic bez problemu, ale chyba nie wiedziała jeszcze z czym to się je.. :( 

Pasek wagi

Mama-Lili napisał(a):

Kurcze, ja na narkozę bym się na pewno nie zdecydowała :( innej opcji na razie nie widzę, ząbek ma założone lekarstwo i trzeba go zrobic a wczoraj przeżyliśmy istny horror, bo córka nawet nie chciała buzi otworzyc żeby lekarka obejrzała lusterkiem.. Strasze bylo patrzec jak się boi i drugi raz chyba tego nie zniose :( szukam rożnych opcji bo czas nagli:/ O dziwo byliśmy już wcześniej 2 razy i było spoko, jednego ząbka dała sobie zrobic bez problemu, ale chyba nie wiedziała jeszcze z czym to się je.. :( 

U nas za pierwszym razem był horror. Nie dała sobie nic zrobić. Poszliśmy do dentysty typowo dziecięcego i jakoś poszło. Może warto podpytać, kto ma rękę do dzieci. Podejście jest znacznie ważniejsze niż znieczulenia. Ja na narkozę też bym się nie zgodziła. Zawsze to ryzyko, a w tym przypadku zbędne.

Od samego początku chodzimy do dziecięcego dentysty, wszędzie bajery, dinozaury, bajkowo wręcz.. Dentystka tez jest bardzo delikatna, wszystko jej pokazywała, co jak działa.. No poprostu bez zarzutu.. Nie wiem juz co zrobic żeby było dobrze.. :( 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.