- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 października 2016, 10:56
Dziękuję dziewczyny <3
Tak sobie od jakiegoś czasu myślę o nas i o tych, które pierwsze rodzą... Mam ogromną prośbę, że jak któraś urodzi pierwsza, druga, czy któraś tam z kolei, żebyśmy siebie nawzajem nie straszyły, nawet jak pójdzie coś naprawdę źle. Lepiej czegoś nie dopisać, nie dopowiedzieć, byle tylko nie nakręcać jedna drugiej. Co Wy na to? Za niedługo wszystkie będziemy już PO, wtedy możemy być nad wymiar wylewne i opisać każdy szczegół opieki okołoporodowej, który nam się nie podobał. Oczywiście nie chodzi mi o to, aby nie pisać w ogóle, bo wiadomo, że można następnej coś doradzić albo przed czymś przestrzec, tylko żeby nie pisać rzeczy typu "nigdy więcej dzieci"... ;)
28 października 2016, 11:13
Agacik myślę, że masz rację, ja się strasznie wkurzam jak ktoś mi teraz próbuje jakąś straszna historie pogodowa opowiadać ;)
A mi właśnie odpadł czop, o, więc w końcu coś się może tam dzieje :)
28 października 2016, 11:29
Wczoraj w jakiejś grupie ciążowej na FB dziewczyny polecały włączyć sobie "rozmowy w toku", gdzie mięli opowiadać o swoich najgorszych historiach porodowych. Dla mnie totalna głupota! Ale przynajmniej wiedziałam, na jaki kanał mam nie przełączać...
28 października 2016, 11:29
tylkotroche jak mi odejdzie czop, to chyba będę się trzęsła z przerażenia ;)
28 października 2016, 11:48
Agacik, zgadzam sie w 100 %, takze z tego powodu, ze to co dla jednej moze by najgorszym przezyciem, druga moze w ogole nie zarejestrowac albo odebrac pozytywnie, mysle ze jak juz wszystkie bedziemy po to przyjdzie czas na wymiane historii mrozacych krew w zylach :)
28 października 2016, 12:03
Niby czasem odchodzi kilka dni wcześniej, a czasem kilka godzin, więc na nic się nie nastawiam, aczkolwiek lekki niepokój jest ;) ciekawe jak Niko :) zagladasz tu?
W sumie fajnie jakby się do tygodnia urodziła, bo teraz mi urosła ok 700 gram w 3tygodnie, co daje ponad 200 na tydzień, czyli za tydzień 3600 jak nic, a więcej to bym nie chciała żeby miała ;) eh żeby to się dało tak sobie zaplanować ;)
Edytowany przez tylkotroche 28 października 2016, 12:04
28 października 2016, 16:41
tylkotroche, powiedz jak wyglądał ten czop? Może troche to malo apetyczne,ale każda z nas to czeka, a szczerze mówiąc nie wiem czego się spodziewac ...
28 października 2016, 18:03
Ola taki mega gesty, ciągnący śluz bialo-brazowy - taki kolor starej krwi, sorki za opis, no ale inaczej się nie da :P
28 października 2016, 18:11
Mi zostalo równe 30dni do terminu i zaczynam szukać objawów porodu :p
Dziękuję za odpowiedź.
Zaraz po koleji zaczniemy się 'rozpakowywac ':)