Temat: Opryszczka w ciazy

Raczej skonsultuj się z lekarzem, koleżanka miała i musiała się pilnować.

wlasnie dzwonilam do niego i powiedzial ze niebezpieczne jest gdybym miala na narzadach rodnych a na ustach to nie. Mam tylko smarowac i uwazac zeby tam sie nie przenioslo

czym smarować? Tymi kremami na opryszczki na.pewno nie 

Jak jesteś zarażona herpesem, to jesteś. Wyrzut to tylko wyrzut, najcześciej w wyniku spadku odporności. Czy przekażesz herpesa dziecku, tego nikt Ci nie powie, a z wyrzutami to akurat nic nie ma wspólnego, chyba że ów wyrzut jest wyjatkowo obfity, wówczas dodatkowo grozi zakażeniami, ale to już trochę inna historia. 

Jest jeszcze jedna sprawa. Herpes powoduje również półpaśca, tylko że troche inna odmiana niż ta powodująca wyrzut na ustach, bo to ta genitalna (co do przenoszenia przez seks oralny zdania sa podzielone). Tu jest rola lekarza a nie forumowych doradców. Sa leki na oba rodzaje herpesa, których sie w ciąży raczej nie podaje, ale czasami jest to mniejsze zło.

Najlepiej konsultuj z lekarzem, chociaż 5 tygodni to młoda ciąża i jest dużo zagrożeń. Ja miałam opryszczkę już po pierwszym trymestrze a i tak nie mogłam nic stosować. No i nie całowałam się z partnerem, aby nie roznosić dalej wirusa. trzeba przeczekać.

Skonsultuj sie z lekarzem prowadzacym ciaze niech Cie obejrzy czy opryszczka sie nie rozniosla na narzady rodne + zadnego calowania i sexu oralnego, zeby jej nie przeniesc na okolice intymne, bo wtedy to koniec. Ja mialam opryszczke na ustach w czasie choroby, ale bylo to w 4 miesiacu ciazy. Moja polozna kazala smarowac sie 3 razy dziennie czyms, co ma w skladzie Aciclovir, np. Zovirax. Mozesz tez na posmarowana opryszczke nakleic plaster Compeed, ale on ma tylko takie dzialanie, ze opryszczka jest niewidoczna i sie nie rozprzestrzenia. Plaster Compeed nie ma zadnych substancji leczniczych jak ten Zovirax na przyklad.

nie, nie całujemy sie. Z seksem też jest problem z głowy bo wgl nie mam na niego ochoty teraz. Zreszta i moj Mąż stwierdził, ze jakos dziwne by sie czuł podczas stosunku mając na uwadze, ze coś tam sie dzieje w srodku. Dzwoniłam wczoraj jk pisałam wczesniej i lekarz mnie uspokoił bo powiedział, ze gdyby to była opryszczka na narządach rodnych to wtedy jest zagrożenie dla dziecka, ale nie na ustach czy w nosie. Swoją drogą pierwszy raz mam w nosie. Czytałam, ze to moze byc skutek ciazy bo w organizmie zachodzą zmiany i rownież ta odporność nam spada więc moze to od tego. 16 mam wizyte i jeszcze pomecze mojego lekarza. Dobrze, ze trafiłam na fachowca i luźnego gościa to mnie za oewne znowu uspokoi. A wiecie o jakim zagrozeniu dla dziecka jest mowa jesli chodzi o ta opryszczke na narządach? co sie moze dziecku stac wtedy"? pytam bo nanecie sa same tylko ze to zagrozenie ale o co chodzi to nie wiem:D

Skoro juz o to pytasz najczesciej na takim etapie dochodzi do samoistnego poronienia. Ewentualnie wady rozwojowe i dlatego to takie wazne, zeby nie przeniesc na narzady. Jak to nie jest Twoja pierwsza opryszczka w zyciu to nic Ci nie bedzie. 

nie, nie jest niestety. A moze i stety. Tak jej nie lupie. dobrze jest tym razem mała i pod ustami a nie na samej wardze bo wtedy to masakra bol jaknie wiem. Hmm czyli poważna sprawa z tą opryszczką jest... rece myje przed kazdym siku i po wiec nie dotykam sie tam (mam nadzieje) zarazonymi rekoma.  
Swoja droga jestes bardzo dobrze poinformowana. Masz już jakieś ciąże za soba??  Wgl dzieki za opowiedzi ;)