- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 kwietnia 2016, 10:33
Hej Dziewczyny
Powiedzcie mi, czy którejś z Was udało się zajść w ciążę w pierwszym dniu skoku temperatury, ale gdy do odpowiedniej sytuacji doszło wieczorem?
W sumie wyszło to tak na spontanie, nie ma jakichś duzych szans, ale zaczęłam robić sobie małe nadzieje. Innych objawów poza temperaturą nie mierzę, bo nie umiem. Opieram się na komputerze cyklu, on wskazywal wtedy pomarańczowe, czyli, że są szanse na zapłodnienie. I nadal wskazuje, aby unikać współzycia, bo miałam dzień skoku, 1 wyższą i znów mi spadła do podstawowej tempki.
26 kwietnia 2016, 11:02
hej jak unikasz ciąży to dopiero przy 3 wyższej temp nie zaburzonej można i to po 20 godzinie dopiero. a pierwsza wyższa jak najbardziej można zajść w ciążę. odpowiadając na pytanie osobiście nie znam osoby która zaszła w taki dzień ale czytałam o dziewczynie co miała 3 wyższą i zaszła. pisała że coś źle zinterpretowała sygnały. temp to nie wszystko, czasem może być przedwcześnie podwyższona, dobrze jest rozpoznawać też inne sygnały które wysyła ciało. a i jeszcze taki jednodniowy skok to nie można mówić o wyższych temp. jeżeli temp utrzymuje się na niższym poziomie to cały czas jesteś płodna. przynajmniej u mnie tak jest
Edytowany przez katexx84 26 kwietnia 2016, 11:14
26 kwietnia 2016, 12:19
Dopóki nie było 3 wyższych to nie wiesz, czy owulacja była. Ale potencjalnie w pierwszy dzień skoku byłoby to możliwe, jeśli plemniki dotrą jeszcze w trakcie cyklu życiu uwolnionego jajeczka. A obserwacja śluzu? Rozumiem, że temperaturę mierzysz o tej samej porze i dopochwowo?
26 kwietnia 2016, 14:15
Dziekuję Dziewczy za odpowiedzi. No nic, jak zawsze, na dwoje babka wróżyła i się okaze za jakiś czas
ale nie wiem, czy nie bez sensu się nakręcam...
Dopóki nie było 3 wyższych to nie wiesz, czy owulacja była. Ale potencjalnie w pierwszy dzień skoku byłoby to możliwe, jeśli plemniki dotrą jeszcze w trakcie cyklu życiu uwolnionego jajeczka. A obserwacja śluzu? Rozumiem, że temperaturę mierzysz o tej samej porze i dopochwowo?
Hej ConejoBlanco, nie mierzę dopochwowo, robię to doustnie i wykorzystuję w tym celu komputer cyklu pearly. On odpowiednimi kolorami wskazuje, czy jest czas płodny czy nie i właśnie oczywiście zgodnie z zasadami npr w dniu skoku nadal nie pozwalał na współzycie. Generalnie to po prostu nagięliśmy zasadę i nas poniosło, bo i tak w tym roku chcieliśmy pomyśleć o dziecku, tylko dopiero jesienią. Tym razem miałam wydłużony cykl i bez obserwacji śluzu (bo tego nie umiem robić, tzn widzę kiedy on jest płodny ale nie badam jego początku i końca) stwierdziliśmy, że a dobra, na pewno była owulacja skoro temperatura skoczyła (tutaj mąż okazał się wężem - kusiecielem
) A ona była wyższa jeszcze wczoraj a dziś spadła. Czyli tych 3 nie było i na dobrą sprawę, tak jak komputer pokazuje, nawet dziś nie powinniśmy współzyc bez gumki.
Dlatego już sobie zrobiłam małe nadzieje, że jest szansa na dziecko, tylko nie wiem, czy duża. Bo czytając kiedyś zasady npr to zapamiętałam, że w skok może się zacząć przed owulką, choć przy moich ostatnich cyklach raczej była owulka a potem skok, bo dokładnie 14-15dni potem dostawałam okres.
Cóż, być może przyspieszyliśmy plany i trafię do Waszego wątku o ciąży w tym dziale Ale jednak boję się, że nie ma zbyt dużego prawdopodobieństwa, zważywszy, że współzycie było poźnym wieczorem w dniu skoku.
Edytowany przez Zocha89 26 kwietnia 2016, 14:16