- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2015, 18:18
Witajcie :)
Temat powstał z myślą o kobietach, które w najbliższych miesiącach planują zajść w ciążę.
Jesteśmy tu po to, by móc się wzajemnie wspierać podczas comiesięcznych starań :)
Co mogę powiedzieć o sobie? Mam 27lat, listopad jest moim 6 miesiącem starań. Zmagałam się z brakiem owulacji - przyjmowałam przez 2 cykle clostilbegyt (musiałam odstawić z powodu długo utrzymujących się nieprzyjemnych objawów, ale owulacja powróciła). Badania prolaktyny i tsh - wszystko w normie. Na ten moment mierzę temperaturę i obserwuję śluz, by zobaczyć czy długości poszczególnych faz są prawidłowe. Niezmiennie też pracujemy z mężem na nasze potomstwo. Mam nadzieję, że końcówka 2015 lub nowy 2016 będzie dla nas pomyślny :)
A Wy jak długo się staracie? Może na razie jesteście na etapie planowania ciąży? Zapraszam do dyskusji :))
25 listopada 2015, 19:41
I też nie zawsze jest tak że mam 100% ochotę ale wiem że trzeba bo inaczej to nie zajdę w ciążę.
25 listopada 2015, 19:50
My się nie umawiamy, że to dzisiaj wieczorem - tylko ja po prostu go zaczepiam.
25 listopada 2015, 19:52
My się nie umawiamy, że to dzisiaj wieczorem - tylko ja po prostu go zaczepiam.
Ale jak go zaczepiam parę dni z rzędu to już się orientuje że płodne :P No i już nie ma tej magii ;)
25 listopada 2015, 19:57
Możesz zaczepiać co drugi dzień - powinno wystarczyć :) Ew. dwa dni z rzędu jak test wyjdzie. U nas nie ma to tamto, nawet jak nam się nie chce to działać trzeba :D
25 listopada 2015, 19:58
hehe no tak to ja mam podobnie z ta magia i ze mój głupi nie jest i wie co i jak:) ale z drugiej strony oboje chcemy wiec niech się stara;)
25 listopada 2015, 20:03
No mój właściwie nigdy nie mówi nie i nie marudzi. Ale jak mamy maraton to raczej ja muszę go zaczepiać. Sama muszę się nastrajać i jeszcze jego :P Może za bardzo to wydumałam. ciekawa jestem ile mi się śluz będzie utrzymywał, wiem że zawsze go mam w cyklu ale nigdy nie pomyślałam by go poobserwować :/ i nie wiem czy zawsze w tym samym czasie występuje i ile trwa :/ Jeszcze godzina i mąż wraca :)
25 listopada 2015, 20:07
ja mam z kolei wrazenie ze mojem frajde sprawia jak to ja inicjuje, wiec jak się zorientuje ze to ten czas to przez kolejnych kilka dni leży i czeka, okropny;p
fakt faktem że nie należę do tych wylewnych wiec dla niego to miła odmiana, jak ostatnio mi powiedzial;)
25 listopada 2015, 20:08
No mój też zauważył, że działam z większą energią :) I jestem bardziej aktywna ;)
25 listopada 2015, 20:11
Dla mnie też odmiana bo jednak przez zmęczenie mojego M. pracą to ja częściej inicjuje seks :-) Ale jak byliśmy w październiku na urlopie i się wyluzował bo nie mogłam się od niego opędzić. :-) Więc udowodnił tym samym, że nie przestałam być dla niego atrakcyjna ale że po prostu praca go stresuje.