- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2015, 18:18
Witajcie :)
Temat powstał z myślą o kobietach, które w najbliższych miesiącach planują zajść w ciążę.
Jesteśmy tu po to, by móc się wzajemnie wspierać podczas comiesięcznych starań :)
Co mogę powiedzieć o sobie? Mam 27lat, listopad jest moim 6 miesiącem starań. Zmagałam się z brakiem owulacji - przyjmowałam przez 2 cykle clostilbegyt (musiałam odstawić z powodu długo utrzymujących się nieprzyjemnych objawów, ale owulacja powróciła). Badania prolaktyny i tsh - wszystko w normie. Na ten moment mierzę temperaturę i obserwuję śluz, by zobaczyć czy długości poszczególnych faz są prawidłowe. Niezmiennie też pracujemy z mężem na nasze potomstwo. Mam nadzieję, że końcówka 2015 lub nowy 2016 będzie dla nas pomyślny :)
A Wy jak długo się staracie? Może na razie jesteście na etapie planowania ciąży? Zapraszam do dyskusji :))
21 listopada 2019, 14:44
A centylowo jak stoi wzrostem i wagą?
21 listopada 2019, 18:23
Awesome a ma apetyt? Twoim zdaniem duzo, malo je?
Tez o tej teorii slyszalam, moj chyba na rok nie bedzie mial 12kg, czyli ootrojonej wagi. Ale 10, może 11.
U nas parotygodniowy katar sie skonczyl a zaczal sie kaszel
22 listopada 2019, 07:29
Conejo wagowo jest na 3 centylu, wzrostowo na 75. Urodził się to był wagowo na 90 centylu.
Smerferka zdecydowanie mało je :( Adaś nawet mie podwoił wagi :(
22 listopada 2019, 08:08
Do podwojenia wagi brakuje mu tylko 150g, więc można uznać że podwoił. Moja Baśka wagowo też na niskim centylu.
22 listopada 2019, 08:39
No dobra, urodził się duży, to można by trochę przymknąć oko na to podwajanie-potrajanie. Ale faktycznie jest duży rozjazd centylowy. Moja córka jest jest od dawna na 50-75 wzrostu i 10-25 wagi. A jak patrzysz historycznie to powoli spadał na tej siatce czy nagle? Co pediatra proponuje?
22 listopada 2019, 09:46
Do podwojenia wagi brakuje mu tylko 150g, więc można uznać że podwoił. Moja Baśka wagowo też na niskim centylu.
Ale w tym momencie waga powinna byc niby potrojona a nie podwojona.
Moj tez urodził sie duzy, a jest mniejszy niz dwóch kolegow mlodszych o 2 miesiące..
A na centylach sie w ogole nie znam...
22 listopada 2019, 11:26
No dobra, urodził się duży, to można by trochę przymknąć oko na to podwajanie-potrajanie. Ale faktycznie jest duży rozjazd centylowy. Moja córka jest jest od dawna na 50-75 wzrostu i 10-25 wagi. A jak patrzysz historycznie to powoli spadał na tej siatce czy nagle? Co pediatra proponuje?
Powoli spadał w centylach ale najbardziej spadł jak zaczął się więcej ruszać. W maju ważył 7,5 kg więc przez pół roku przybrał ledwo pół kg. Mamy zrobić morfologię + żelazo a potem jeszcze testy alergiczne i dać jej znać bo może to kwestia alergii.
24 listopada 2019, 20:23
Wisterya - z opóźnieniem sporym ale odpowiadam. Żeby utrzymać laktację to trzeba ściągać mniej więcej 9 razy na dobę. Przynajmniej raz w nocy czyli w godzinach między 1 a 4. Ale lepiej chociaż 2x. Co do wyparzania. Nie pamiętam jak długo wyparzalam. Jakieś 2 albo 3 miesiące. Najczęściej przelewałam wrzątkiem. Czasem używałam sterylizatora.
24 listopada 2019, 20:29
Wróciłam 2 tygodnie temu do pracy i na nic czasu nie mam a jeszcze mam pracę dodatkową. Nadal karnie ale już ściągam tylko 2-3 razy. Brakuje mi chęci i czasu. W pracy nie mam możliwości żeby ściągnąć więc po pracy zaraz się ściągam w samochodzie. Na razie korzystam ze wychodzę godzinę wcześniej.
25 listopada 2019, 11:11
U Leona waga 13 kg, a ma prawie 2,5 roku, więc jestem w szoku jak wymagają. A wzrostowo jest na 75 centylu. Młodszy waży już 6kg, a ma 1,5 miesiąca.
Eilleen - dzięki. Ale 9x dziennie to wg mnie niewykonalne Na razie trzymam kp/kpi, w nocy karmię tylko cycem, w dzień do południa cycem, a potem tylko butla. Mleka mam pod dostatkiem, nawet za dużo, dlatego pewnie te problemy z karmieniem. Czasem muszę do zlewu się odciągać, bo nie daję rady. Ale najlepsze, że zauważyłam, że po butli nie ma kolek, a jak karmię cycem to są.....
Nie wiem, jak ogarnąć marnowanie pokarmu, bardzo dużo wylewam, bo a to nie zje całej butli (a kolejny raz podgrzewać nie wolno), a to widzę: budzi się, podgrzewam mleko, a on jednak z powrotem zasypia.....I butla zmarnowana. W nocy odciągałam kiedy miał katar i w ogóle cyca nie ciągnął, to uuuuuu, hardcore był.