- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2015, 18:18
Witajcie :)
Temat powstał z myślą o kobietach, które w najbliższych miesiącach planują zajść w ciążę.
Jesteśmy tu po to, by móc się wzajemnie wspierać podczas comiesięcznych starań :)
Co mogę powiedzieć o sobie? Mam 27lat, listopad jest moim 6 miesiącem starań. Zmagałam się z brakiem owulacji - przyjmowałam przez 2 cykle clostilbegyt (musiałam odstawić z powodu długo utrzymujących się nieprzyjemnych objawów, ale owulacja powróciła). Badania prolaktyny i tsh - wszystko w normie. Na ten moment mierzę temperaturę i obserwuję śluz, by zobaczyć czy długości poszczególnych faz są prawidłowe. Niezmiennie też pracujemy z mężem na nasze potomstwo. Mam nadzieję, że końcówka 2015 lub nowy 2016 będzie dla nas pomyślny :)
A Wy jak długo się staracie? Może na razie jesteście na etapie planowania ciąży? Zapraszam do dyskusji :))
21 lipca 2019, 09:52
Smerfetka - często faktycznie na początku tak jest, że się odbiera przed drzemką. Jakoś śpią, nie ma z tym problemu, psychologia tłumu? :) Pamiętam jedno dziecko, które się nie mogło zaadaptować w ogóle to dostał odroczenie do stycznia i w styczniu już było ok.
22 lipca 2019, 03:54
U nas akurat ta adaptacja to trochę kiepska jest bo tu chodzi żeby po prostu przyjść z dziećmi i pogadać co i jak z dyrektorką i paniami które będą się dziećmi zajmować. Do żłobka idzie od września a adaptacja jest 12-13 wrzesień. No to co to za niby adaptacja. Dlatego nie chce go dawać na pełną liczbę godzin bo chyba by mi serce nie wytrzymało ;-) i tak przeżywam że jacyś obcy ludzie będą się nim zajmować. Ze skąd będą wiedzieć jak go pocieszyć itd. On ostatnio ma fazę mamozy więc tym bardziej będzie mi trudniej bo boję się żeby nie było że będzie mnie szukał a mnie nie będzie :-(
22 lipca 2019, 08:14
Eilleen, mam podobne obawy :( strasznie trudno powierzyć komuś obcemu opiekę nad dzieckiem.
22 lipca 2019, 11:05
E tam, żłobek jest super, w przeciwieństwie do przedszkola...
Eilleen - no ale mówili, jak wygląda adaptacja? U nas się chodziło z dzieckiem i wychodziło na chwilę jeśli się dało, a potem dziecko zostawało na kilka h i potem na spanie.
22 lipca 2019, 13:09
Dziewczyny da się jakoś dziecko nauczyć zasypiania? Albo chociaż żeby zasypiał jak się go buja. Bo z tym Adamem to jest coraz gorszy dramat. Spał, Filip go obudził bo przecież nie posiedzi chwilę cicho, no i zaczęła się histeria. 50 minut darcia bo nie potrafił zasnąć :/ ja już nie wiem jak mam go usypiać, brakuje mi pomysłów :/
22 lipca 2019, 13:35
Awesome chyba nie ma zlotej rady. U nas na początku było mocne telepanie, skakanie na piłce. Teraz zasypia w wozku na spacerze. A na noc usypiam w łóżku. Schodzi minimum 30min. Na cycu, tulanie, zaypia wtulony we mnie.
22 lipca 2019, 13:44
Smerfetka to u nas w dzień usypianie około godziny a nocne usypianie 2-3 godziny :/ no i jest antywózkowcem.