- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2015, 18:18
Witajcie :)
Temat powstał z myślą o kobietach, które w najbliższych miesiącach planują zajść w ciążę.
Jesteśmy tu po to, by móc się wzajemnie wspierać podczas comiesięcznych starań :)
Co mogę powiedzieć o sobie? Mam 27lat, listopad jest moim 6 miesiącem starań. Zmagałam się z brakiem owulacji - przyjmowałam przez 2 cykle clostilbegyt (musiałam odstawić z powodu długo utrzymujących się nieprzyjemnych objawów, ale owulacja powróciła). Badania prolaktyny i tsh - wszystko w normie. Na ten moment mierzę temperaturę i obserwuję śluz, by zobaczyć czy długości poszczególnych faz są prawidłowe. Niezmiennie też pracujemy z mężem na nasze potomstwo. Mam nadzieję, że końcówka 2015 lub nowy 2016 będzie dla nas pomyślny :)
A Wy jak długo się staracie? Może na razie jesteście na etapie planowania ciąży? Zapraszam do dyskusji :))
14 maja 2019, 12:42
Laydee, który u Ciebie tc dokładnie?
Od 37 skończonego warto pić napar z liści malin i stosować dopochwowo olejek z wiesiołka (zwykły w kapsułkach). No i seks oczywiście, może uda się wtedy bez wywoływania w szpitalu :)
14 maja 2019, 13:13
Sunny - dzisiaj mam 38+3 i też myślałam o tym naparze ale znalazłam sprzeczne opinie co do skuteczności wywołania porodu, poza tym żeby zadziałał chociażby wzmacniająco trzeba by go pić kilka tygodni więc stwierdziłam że mi na kilka dni już się nie przyda... A seks tak, udało mi się namówić mojego, bo był odporny i obawiał się że coś się stanie Małej. Jak mu pokazałam cewnik który mogą mi podłączyć by szyjka skutecznie się rozwierała, to skapitulował :))
14 maja 2019, 13:15
Jeszcze sobie skaczę na piłce, jeżdżę na rowerku, chodzę po schodach. Na weekend zaplanowałam sprzątanie więc... Liczę że skoro są jakieś tam skurcze, to nie będzie tak źle :)
14 maja 2019, 13:49
Dziewczyny jeszcze apropo diety eliminacyjnej przy tej skazie białkowej... Czym smarować chleb? Bo do tej pory masło a teraz co, margaryna? Bo rozumiem serki typu bieluch też odpadają? Czy ewentualnie masło bez laktozy można? Muszę chyba wziąć skierowanie i iść do alergologa bo tak nas w sumie samym sobie zostawili z tą skazą i tylko kazała produkty mleczne i jajka odstawić :/
14 maja 2019, 14:25
Awesome, ja gdy odstawiłam nabiał używałam dobrej margaryny lub oliwy z oliwek.
14 maja 2019, 21:56
leydee miałam ale to takie pitupitu w porównaniu z tymi prawdziwymi, bardziej stawianie brzucha czułam, takie drętwienie.
15 maja 2019, 12:28
U mnie dziś 15dc już po wizycie owulacja była jest ciałko żółte endometrium 9.5 czyli jednak mało urosło to mam na 2 owulacja chyba od dłuższego czasu i 2 z prawego jajnika na lewym torbiel 23mm. Czyli u mnie się to chyba potwierdza że to nie LUF tylko insulina blokowała owulacje bo nagle zaczęła spadac i odrazu coś zaczyna się dziać.
15 maja 2019, 13:47
Awesome wiesz bardzo restrykcyjna mąż mój mówi że bardzo źle robię ale widzę efekty nie jem prawie wogole węglowodanów jeżeli już to dosłownie troszeczkę dosłownie zero słodyczy zero cukru wcześniej piłam dużo kawy z dużą ilością mleka też to odstawiłam na jakoś czas jem dużo warzy bardzo dużo i białe mięsa i zupy. U mnie były bardzo duże wartości insulina na czczo 36 po 1 godz 263 po 2 godz 178 meta 1000 xr na noc plus 3×500 do posiłków Aaa i jem tylko 2 max 3 bardzo małe posiłki waga trochę spada ale wagę mam akurat w normie ale insulina już bardzo dużo zleciała ostatnio na czczo miałam 21 krzywej narazie nie mogę zakazał lekarz.