- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2015, 18:18
Witajcie :)
Temat powstał z myślą o kobietach, które w najbliższych miesiącach planują zajść w ciążę.
Jesteśmy tu po to, by móc się wzajemnie wspierać podczas comiesięcznych starań :)
Co mogę powiedzieć o sobie? Mam 27lat, listopad jest moim 6 miesiącem starań. Zmagałam się z brakiem owulacji - przyjmowałam przez 2 cykle clostilbegyt (musiałam odstawić z powodu długo utrzymujących się nieprzyjemnych objawów, ale owulacja powróciła). Badania prolaktyny i tsh - wszystko w normie. Na ten moment mierzę temperaturę i obserwuję śluz, by zobaczyć czy długości poszczególnych faz są prawidłowe. Niezmiennie też pracujemy z mężem na nasze potomstwo. Mam nadzieję, że końcówka 2015 lub nowy 2016 będzie dla nas pomyślny :)
A Wy jak długo się staracie? Może na razie jesteście na etapie planowania ciąży? Zapraszam do dyskusji :))
11 lutego 2019, 08:56
U mnie noc praktycznie do tyłu, chyba idę na drzemkę...Wszystkie 3 czwórki wyszły, a jedna cały czas wyłazi i nie moze wyjść.
Zasypianie było znowu dramatem, chyba bede musiała kłaść dziecko spać zawsze o 19-tej, bez żadnych wyjątków, bo po feriach i zasypianiu 21-sza nie moge dojść do ładu. Podejrzewam, ze nie moze usnąć ze zmęczenia.
I musze powoli uczyć (cywilizowanie) samodzielnego zasypiania, bo na rękach juz odpada :/
11 lutego 2019, 09:18
Wisterya - jesteś pewna, że 1,5-roczniaka uda ci się położyć o 19? J to chyba gdzieś od pół roku co najmniej chodzi spać o 21. W wieku 1,5 roku nie pamiętam, ale L jak się J rodził chodziła chyba koło 20:30.
A teraz z J od kilku tygodni jest dramat, bo na drzemki nie chce usypiać, potem późno wstaje i w rezultacie chodzi spać o 22, a 21:30 to jest cud. Niech już wrócić do żłobka, ale nie sądzę, żeby dało się go kłaść wcześniej niż 21:30 - to już L usypia przed nim.
11 lutego 2019, 09:22
Mój to chodzi na nocne spanie o 23... i juz sie zastanawiam czy i jak to sie zmieni.
Moja kolezanka, nie wiem jak to zrobila, kladzie swoich synow o 19:30. I śpią! Mają 2 i 5 lat. Mówi, że od początku ich tak kładła. Też bym tak chciała. Chociaż z drugiej strony jak się budzą często o 6 to też nic fajnego ;-)
Kiedy i jak mogę zacząć jakiś plan dnia wprowadzac? Po 3 miesiącach?
11 lutego 2019, 09:47
Smerfetka ok 7-8 tygodnia już powinno się, wtedy jest drugi skok rozwojowy i dziecko zaczyna zauważać rytuałty i porządek dnia.
U nas stałymi elementami była kąpiel w okolicach 19 (+/- 30 minut) oraz spacer do południa. Warto też pilnować drzemek i okresów aktywności, czyli np. drzemka-karmienie-zmiana pampersa-zabawa-karmienie-drzemka. Te karmienia i zmiany pampersow to oczywiscie w kolejnosci zaleznej od potrzeb danego dziecka.
Edytowany przez sunny86 11 lutego 2019, 09:50
11 lutego 2019, 12:05
Smerfetka - potwierdzam Sunny, najlepiej jak najwcześniej te rytuały zaczynać, pilnować, żeby się nie przebodźcowywało, czyli za długo nie było obudzone, to będzie najlepiej. U mnie po 3 miesiącu zaczął pamietam sam mieć super regularność, że aż w szoku byłam :)
Conejo - trochę w szoku jestem, myślałam, że takie małe to jeszcze wcześniej. U mnie Leo im wcześniej chodzi spać, tym lepiej śpi, wczoraj było po 21-szej, to już noc do tyłu. W sobotę poszedł spać przed 20-tą, obudził się w niedzielę o 8-mej. A dziś 7-ma... Będę próbowała, o 19-tej lub 19:30 kłaść spać, z czasem nauczę, żeby zasypiał sam na łóżku a nie na rękach czy obok :) Bo to już za dużo kilosów, wczoraj to mi ręce ścierpły konkretnie.
11 lutego 2019, 12:17
Ja też uważam, że czasów czuwania to można pilnować od początku, a regularne drzemki się chyba pojawiają po 4 miesiącach i wtedy zmienia się schemat snu.
Wisterya - ja też bym wolała, żeby chodził spać wcześniej. Ale realnie patrząc na niego to myślę, że 21 już by było super. Pogodziłam się z brakiem wieczorów. Ale śpi całą noc i nawet ostatnio rzadziej do nas przychodzi. Wczoraj poszedł spać o 22 i wstał po 7. Usypiasz na rękach? :O Podziwiam. U nas z samodzielnym nie ma szans, tzn L zasypia sama, ale z J trzeba w 9 przypadkach na 10 leżeć.
11 lutego 2019, 13:19
To musisz wyczuć, generalnie coś takiego:
11 lutego 2019, 20:28
Conejo - tak, na rękach, on łazi, łazi, aż mam dosyć. Dziś usnął o 20-tej, położony 19:30, więc nie najgorzej. Ale mąż oczywiście z nim zasypiał... Powoli będę wdrażała kolejne elementy, żeby wyrobić taką stałość, dzięki czemu już będzie zaprogramowany na sen i nie trzeba będzie jakichś wysiłków poczynać. Na minus tylko to, że mój mąż mało chce ze mną współpracować
11 lutego 2019, 22:39
Ja od dłuższego czasu usypiam Olka o około 20. Wstaje czasem o 7, czasem o 8. Spacer mamy zawsze o 11-12 w zależności jak się wyrobimy. Widzę już od jakiegoś czasu stały rytm. Pobudka, ewentualnie karmienie bo nie zawsze chce od razu, pielucha, zabawa, drzemka, zabawa, spacer. Śpi do około 14-15 po spacerze czasem i dłużej. Po drodze są dwie drzemki i o około 20 spać.