Temat: Zajść w ciążę w 2016r.

Witajcie :)

Temat powstał z myślą o kobietach, które w najbliższych miesiącach planują zajść w ciążę. 

Jesteśmy tu po to, by móc się wzajemnie wspierać podczas comiesięcznych starań :) 

Co mogę powiedzieć o sobie? Mam 27lat, listopad jest moim 6 miesiącem starań. Zmagałam się z brakiem owulacji - przyjmowałam przez 2 cykle clostilbegyt (musiałam odstawić z powodu długo utrzymujących się nieprzyjemnych objawów, ale owulacja powróciła). Badania prolaktyny i tsh - wszystko w normie. Na ten moment mierzę temperaturę i obserwuję śluz, by zobaczyć czy długości poszczególnych faz są prawidłowe. Niezmiennie też pracujemy z mężem na nasze potomstwo. Mam nadzieję, że końcówka 2015 lub nowy 2016 będzie dla nas pomyślny :)

A Wy jak długo się staracie? Może na razie jesteście na etapie planowania ciąży? Zapraszam do dyskusji :))  

Pasek wagi

Co 3h mial jescjak wychodzil z zoltaczki i był glownie na butli. Teraz to ma jesc na żądanie, on glodomorek malo kiedy wytrzyma 3h. 

Wisterya moglam go karmic ile chcialam ale on po 10min po prostu skończył. Pobudzanie nic nie dało. Czasami je 40min, ale częściej kilkanaście. 

Pasek wagi

Wisterya, w niektórych sytuacjach lepiej delikatniej wyrazić swoją opinię. Gdyby mi ktoś 3 tygodnie po porodzie napisał, że dziecko się zagłodzi to zalałabym się łzami.

Smerfetka, w Polsce chyba tylko w szpitalach sprawdzają w ten sposób ile dziecko zjadło. Doradcy laktacyjni uważają, że jest to niemiarodajne i nie powinno się ważyć dziecka nawet codziennie a co dopiero przed karmieniem i po karmieniu. Masz pokarm, dziecko potrafi ssać.. spróbowałabym przez tydzień karmić tylko piersią na żądanie i za tydzień sprawdzić przyrost wagi (koniecznie na tym samym urządzeniu). Dziecko jeśli jest głodne będzie płakać (choć moja płakała tylko pierwsze 2 m-ce, teraz matka musi się domyślać, że ona chce jeść i dlatego jest marudna). Podrzucam linki do wpisu Hafiji, w PL jest ona guru karmienia piersią:

https://www.hafija.pl/2017/03/jak-nie-zabic-dzieck...

Smerfetka - jak ma takie rozne długości, to rzeczywiście nie ma sie co przejmować tak bardzo. Na początku normalna jest praca przy tym karmieniu, ale potem nauczy sie dłużej i efektywniej ssać. Najważniejsze, ze przybiera, szkoda tylko, ze to sie musi odbywać w atmosferze takiej presji ze strony tych babek, bez kitu.... to jest masakra. Az za laboratoryjnepodejscie wg mnie. Dla mnie dobrze jest ustawić tak dziecko, zeby sie karmilo co ok. 3h na żądanie, bo wtedy dziecko lepiej śpi ;) I mama tez :D Ale nic na sile! I tak jesteś mega dzielna. Ja przez kilka miesięcy notowałam każde karmienie i czas tegoż, kazdy sen i długość, każda kupę i siku. Moze Cie takie coś uspokoi troszkę i te babki tak samo? Z laktatora pamietam wyszłam jakos w okolicach pierwszego mż.

I polecam tez hafiję, ogromna skarbnica wiedzy. 

Powodzenia!

Mam aplikację, wszystko notuje. Te babki nie naciskają na nic konkretnego. Pytają czego ja chcę i w tym pomagają. A ja chce zejść z laktatora więc skupiamy się na tym by efektywnie jadł. Nie ma absolutne parcia na karmienie piersią czy na cokolwiek. Byle dziecko nabieralo masy. 

Teraz odciągam i kurde prawie nic nie leci. Jakiś kryzys.. tyrka straszna z tym karmieniem.

Pasek wagi

Mój Adaś zjada w max 5 min a potem tylko ciamka, lub śpi z cycem w buzi. Jakbym miała notować karmienie to chyba bym musiała wpisać że zaczął rano, skończył wieczorem :D w nocy ładnie śpi i wytrzymuje 3-3,5h po czym zje w 5 min i śpi dalej (godzinę lub dwie do następnego karmienia). I muszę przyznać, że dzięki szpitalowi udało mi się go przestawić na szybsze chodzenie spać. Zamiast zasypiać o 12, ładnie usypia koło 20 :D oby się to już nie zmieniło. Za to Filip odstawia cyrki ze spaniem. Dostaje szału na same słowo spać i widok łóżeczka. Śpi na podłodze na materacu :D

Smerfetka może spróbuj masażu buzi, żeby pobudzić mięśnie do pracy i wzmocnić je. Będzie efektywniej ssał.

Ps. czy któraś z Was ma bezsmoczkowe dziecko? Bo Adam nie akceptuje i zastanawiam się, czy jak nie zaakceptuje do 4mż to już mu chyba nie będę dawać. Z drugiej strony boję się tego bezsmoczkowego wychowywania bo to jest masakra jak do tej pory.

Awesome - ja mam bezsmoczkowe dziecko i żyjemy ;) na chwilę obecną ciężko by mi było sobie wyobrazić Aluśkę ze smoczkiem.

Czytam o tym KP i zastanawiam się czemu kobiety robią sobie taką schizę z przyrostami i długością karmienia. Jak urodziłam, to przyjęłam do świadomości, że będę karmić piersią i tyle. Dziecko ssało, nie płakało, robiło siku i kupki i do głowy by mi nie przyszło, żeby się stresować czy się najada czy też nie. Fakt, że pierwsze tygodnie to było długie wiszenie przy cycu, ale tak po prostu jest. Trzeba się z tym pogodzić. 

Smerfetka - taka moja rada - jeśli dziecko ssie i nie płacze, to zostaw w spokoju ten laktator. Najwyżej młody będzie częściej sięgał po cyca. Z czasem się wszystko unormuje. Trzeba czasami zaufać naturze.

Pasek wagi

Awesome - ja mam bezsmoczkowe, chociaż próbowałam dawać, generalnie czasami chciałam mu dać smoka, zeby sie zamknął, ale nie działało ;) Generalnie sobie chwale. 

Co do zasypiania, moj tez na to nocne to ciezko prawie zawsze, szczególnie, ze ja i mąż mamy rozne wizje na to. Ale uwaga jak mam teraz, ba ja prawie na matczyny zawał zeszłam. Moja mama bardzo chciała dziecko na ferie. Ok, nie ma problemu, moge z chęcią zostawic (u mnie mama daleko mieszka i generalnie dosyć rzadko widzi wnuka). W związku z tym, ze miałam sprawy z budowa i staraniami to chętnie zostawiłam na chyba dwie czy trzy noce. Dzwoniłam, okazało sie ze zasypia super, wiec gitara. Jak wróciłam, to dowiedziałam sie ka moja mama to robi.... Wiesz jak? Włącza na YT na laptopie bajki!! On sobie ogląda, wycisza sie i usypia. Ale k&;:&:&a przy bajkach.... normalnie osłabłam... te bajki to coprawda opowiadania zwykle, czytaniem książeczek, ale i tak. 

No wiec trudno, stwierdziłam, ze nie bede na sile oduczac i u babci ma fory, i sama tak usypiałam - dwie jakieś baśnie z laptopa, potem wyłączam, wychodziłam z pokoju i zasypiał. Ciezko mi bedzie to przestawić ;) 

Smerfetka - wieczorem ciezko moze lecieć, bo prolaktyny jest mniej. I Andzia super radzi ;) 

awesome moje tez bezsmoczkowe ale tylko to starsze o dwie minutki czyli syn. Corka to cumlata to znaczy jak tylko znajdzie cumelka(smoka)to tak ssie jakby go zjesc miala hahaha.Ale ona mi przesypia cala noc zazwyczaj a syn pobudka nieraz i dwa razy i wtedy wpycham butle. Tez zle ale jakis musze uspokoic

Pasek wagi

Awesome, nasza była bezsmoczkowa do 4,5 m-ca, pokochała smoczek przy wychodzących pierwszych zębach, ale używamy go tylko do usypiania. Gdy uśnie po czasie wypluwa o go odkładamy. Ucieszyłam sie, że zaakceptowała smoczek, bo martwiliśmy się jej uwielbieniem do ssania kciuków, gdyby niebto raczej bym już smoczka nie podawała.

Wisterya - dokąd się przeprowadzacie w czerwcu? No ale jak zmienisz pracę to zakładam, że w ciążę od razu nie zajdziesz. Więc zostaje inneg zwolnienie.

Awesome - J tak teraz też ma. Słyszy "spać" to od razu ryk jakby go ze skóry obdzierali. Moi mieli smoczka do 8 miesiąca życia, ale tylko w przypadku problemów z zasypianiem, ograniczałam im jak mogłam. Filip ma/ miał smoczka?

Ja mam takie samo zdanie jak Andzia, choć rozumiem, że jak ktoś miał mniejsze czy większe problemy to się stresuje. Też się nie zastanawiałam, czy się najada, karmiłam, przybierało dziecko i tyle.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.