26 stycznia 2011, 09:33
Czy może któraś z Forumowiczek zmaga się z tym problemem? Jak wygląda leczenie i czy udało Wam się zajść w ciążę?
26 stycznia 2011, 09:52
leczenie hormonalne ....i biega 3 letnie cudo:)
26 stycznia 2011, 09:58
Gratuluję!
Ja miałam raz badane hormony i lekarz powiedział, że są w porządku
nie wiem jak to możliwe. Później kazał mi brać luteinę. Na tym się moje wizyty u niego skończyły.
- Dołączył: 2007-10-31
- Miasto: Bestwina
- Liczba postów: 23
26 stycznia 2011, 10:47
ja miałam leczenie hormonalne, laparoskopie i niestety po 8 latach leczenia i różnych innych zabiegów nie udało mi się zajść w ciąże, nabawiłam sie tylko 30kg nadwagi(z którą teraz walcze). Ale mam dwoje ślicznych bliźniaków(chłopczyka i dziewczynkę) ADOPTUSIE i kocham je ponad życie. Powodzenia
26 stycznia 2011, 14:29
Dziękuję za wszelkie słowa otuchy i rady. Tak właśnie zrobię, zmienię lekarza. Chciałabym potwierdzić albo wykluczyć to co powiedział mi tamten lekarz i zacząć ewentualne leczenie, bo bardzo chciałabym uniknąć obsesyjnego pragnienia posiadania dziecka i podporządkowania całego moje życia tylko temu pragnieniu bo wiem po moich koleżankach, że to jeszcze potęguję problemy i ma odwrotny skutek.
kwiotek24 - tego się właśnie boję, wielu lat czekania i leczenia. Gratuluję dzieciaczków!
Lena1980 - odwiedzę innego lekarza, który ma bardzo dobrą opinię w moim mieście.
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Odlegle
- Liczba postów: 7325
26 stycznia 2011, 14:50
Ja mam zdiagnozowana hiperprolaktynemie i podejrzenie PCO. Pisze podejrzenie, bo USG nic nie wykazalo, a wyniki hormonalne mam niejednoznaczne i byli tacy lekarze, co upierali sie przy PCO i tacy, co je wykluczali. Zreszta jak i w przypadku nadmiernego owlosienia - jedni widzieli przyczyne w hormonach a inni w genach. Nastawialam sie na problemy z zajsciem w ciaze, ale okazalo sie, ze zupelnie niepotrzebnie, bo rodzicami zostalismy juz w pierwszym miesiacu staran:)
26 stycznia 2011, 15:14
Nasze starania trwają niestety już prawie dwa lata. Wiem, że to o niczym nie przesądza ale jednak nie napawa zbytnim optymizmem.