- Dołączył: 2008-11-15
- Miasto: Deutschland
- Liczba postów: 3255
18 stycznia 2011, 19:19
Jestem w 13 tygodniu ciąży. I mam taki problem. Nie mam ochoty nic jeść. Przez jakieś 4 tygodnie miałam niekończące się mdłości, ale skończyły się w 8 tygodniu i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że ja absolutnie nie mam ochoty na jedzenie.
Chciałam zapytać czy spotkaliście się z czymś takim?
Jak można na to zaradzić?
I czy nie zaszkodzę dzidziusiowi?
Bo ja mam ochotę tylko na owoce
a nic innego "konkretnego"
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
19 stycznia 2011, 17:01
nic na sile kochana, za jakis czas apetyt na pewno ci wroci, a maluszka nie zaglodzisz. organizm sam wie kiedy i czego potrzebuje, przy brakach bedzie sie domagal. o ile wyniki badan sa ok to niczym sie nie przejmuj.
19 stycznia 2011, 22:42
Wiesz duzo kobiet w ciąży tak ma wiec sie nie przejmuj;))
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Odlegle
- Liczba postów: 7325
19 stycznia 2011, 23:05
Ja na poczatku ciazy tez mialam mdlosci (dobre trzy miesiace) i jedzenie przychodzilo mi z wielkim trudem. Jadlam nie za wiele, ale pilnowalam, zeby moje posilki byly jak najbardziej wartosciowe. Dobrym rozwiazaniem dla mnie byly zupy, bo lekkie, a zarazem pozywne. No i stawialam na niewielkie porcje. Na widok zaladowanego po brzegi talerza ucieklabym pewnie z krzykiem, ale pol kotleta i porcja surowki wygladaly jakos tak mniej groznie. Probuj, eksperymentuj, a moze znajdziesz cos, co jeszcze Ci zasmakuje:)