Temat: Starania o dziecko przy PCOS ?

Ja nawet nie wiedziałam, że coś jest nie tak z moimi jaknikami, owulacja. .. okres miałam czasem nawet co 2 miesiące.  Kochałam się z mężem bez zabezpieczenia -stosunek przerywany przez jakieś 3 lata.  Nie planowałam ciąży.  Nagle okazało się, że w nią zaszłam.  Juz teraz po porodzie jak byłam na wizycie kontrolnej to mój gin do mniej "ile lat się staraliscie o dziecko" ja taka zdziwiona o co chodzi , a on mi opowiada o moich jajnika, że źle "działają ", że owulacja występuje rzadko przez to i tak dalej... była w szoku bo mój mąż nawet nigdy nie doszedł we mnie , problemy z owulacja i ciąża?  Dlatego mojego synka traktuje jak błogosławieństwo.  A faktem jest, że jak się ktoś stara, myśli o tym to zawsze działanie jest odwrotne ;/ polecam wyluzować i zadać się na los. Żyć i kochać się z przyjemnością, a wtedy potomstwo się pojawi. Stres i ciągle próby utrudniają zajście.  Wiem bo i moja siostra i bratowa starały się ponad pół roku jak nie więcej.  

Ja o pierwsze dziecko starałam się 8miesięcy a o drugie 6 miesięcy i w obydwie ciąże zaszłam dopiero wtedy jak przeszłam na lekką dietę(więcej owoców i warzyw, mięs bez panierki) +troszkę ćwiczeń i tak udało nam się zajść bardzo szybko bo ok po 1-2mies dietki. Więc u mnie tak to zadzialało. A lekarz mi powtarzał troche diety i ruch a będzie ok. A jajniki miałam strasznę.

weź może pigułki anty przez kilka mc, rok to nie bedziesz miała owulacji i jajniki sobie odpoczna. W tym czasie cysty powinny się wchłonąć. Ja miałam cysty na jajnikach a po 2 latach anty zrobiłam usg i wyglądają na zupełnie zdrowe i nie ma na nich cyst.

Wyluzuj tak jak radzi magicdream :) Ja miałam podobnie i zaszłam w ciążę ot tak :) Mam pcos i neidoczynność tarczycy, do tego nadwaga... Możesz zacząć pić inofem dwa razy dziennie. Z tego co wiem pomaga on w uregulowaniu hormonów. Wyniki powinny się po nim poprawić a to już duży krok ku dziecku. 

ja przez 2l bralam tabletki antykoncepcyjne na wyregulowanie hormonów. Potem na rok odstawilam i "staraliśmy sie". Niestety po 3mies miesiączki znów byly nieregularne i sadzilam ze w ogóle nie mam owulacji bo kochalismy sie co drugi dzień a nic z tego nie bylo. Nie stresowalismy sie ani nikt na nas nie naciskał pytaniami "to kiedy dzidziuś" fakt pojawiały sie kilka razy takie pytania ale nie czuliśmy presji. Zaczęliśmy sie starać w maju tuz po ślubie. W październiku wyjechaliśmy do Norwegii.. Moja dieta zmienila sie na GORSZĄ! Zaczelam pic dużo kawy ale zrezygnowałam z alkoholu. Papierosów nigdy nie paliłam. Zmieniłam prace na fizyczna ale mimo to przytylam jakies 6-7kg. Zaczelam czytać kiedy powinniśmy sie zacząć starać o adopcję żeby móc adoptować niemowlaka. W sierpniu tr pojechaliśmy na wycieczkę do Portugalii, w fatimie modlilam sie o cud. Gdy wróciłam do Polski zrobiłam wszystkie badania. Wyniki byly gorsze niż w 2012r Mimo to stal się cud i teraz jestem w 4 lub 6tc. Zalezy jak liczyć :) a ostatnia miesiączkę miałam na poczatku czerwca wiec prawie 2,5mies czekałam na owulacje.

Ja od roku marzę o dziecku. Mimo starań nic z tego nie wychodzi. Ale wiem że przy PCOS mam dużo mniejsze szanse na bezproblemowe zajście w ciążę. I nie załamuje się bo wiem ze w końcu sie uda :) Jestem pod stałą opieką lekarza no i zaczynam pić Inofem. Ma on w składzie kwas foliowy i inozytol. Lekarz powiedział że to pomoże mi wyregulować hormony :) Fakt - muszę pić 2 razy dziennie saszetkę przez 3 miesiące więc to potrwa ale mam nadzieję że efekt bedzie dobry :) Tylko muszę pić regularnie więc kupie duże opakowanie żeby mi nie zabrakło :)