Temat: 1

1

zwolnienie zostało wystawione w szpitalu.
wcześniej przez ginekologa prowadzącego dostawałam miesięczne, od wizyty do wizyty
Pasek wagi

z tymi zwolnieniami to bywa roznie - w UK (bynajmniej tam gdzie ja mieszkam) nie dostaniesz tak latwo L4 - ja nie moglam chodzic bo jak sie okazalo po porodzie mailam wysuniety dysk a oni mi nie chcieli dac zwolnienia. Dodalam za ciala ciaze jedno na tydzien a drugie bylo na zasadzie ze napisali co moge robic a czego nie i pracodawca mial podjac decyzje!!! Wykoszystalam clay urlop i poszlam na macierzyski 11 tygodni przed termninem bonei bylamw stanei chodzic (moja neurolog jak to uslyszala to pwiedziala z esa nei normalni bo ona rozumie ze ciaza to nie choroba ale oni mieli moja historie choroby i wiedzieli co mi jest) Teraz siedze i czekam juz na wizyte u neurochirurga a lekark ajets taka miala ze nawet sobie sprawy nie zdajecie - moze sie boi ze ja do sadu podam hehe. Ale z doswiadczenia moich znajomych w PL widze z enie ma tam wiekszego problemu z odstaniem zwolnienia nawet jak nic sie nie dzieje.

A o tym co piszasz zaswiadczeniu to pierwsze slysze

> bozenka, kobieta w ciąży dostaje zwolnienie
> lekarskie od ręki, nie trzeba do tego ciąży
> zagrożonej czy coś.

Zwolnienia nie dostaje sie od reki - musza byc ku temu udokumentowane medyczne przeslanki.

ja jestem na zwolnieniu od 7 tygodnia i wiem, że do pracy nie wrócę ustaliłam to z lekarzem i miejscem pracy...

pierwsze l4 dostałam od lekarza prowadzącego (NFZ) na 42 dni

przyczyna od początku bardzo źle się czuje, zdarzają się omdlenia i zawroty głowy bo wymioty i biegunki to norma

druga sprawa praca jest oddalona od miejsca zamieszkania 170 km czyli dojazdy średnio 2-3 h w jedną stronę

w dodatku praca biurowa, ale w praktyce to 8-9 h przed monitorem i nerwy

nie muszę tłumaczyć, że powrót po prawie 2 mc przerwy nie ma sensu i tylko dezorganizuje pracę zespołu...

 

 

> nie muszę tłumaczyć, że powrót po prawie 2 mc przerwy 

> nie ma sensu i tylko dezorganizuje pracę zespołu...    

A ja właśnie wróciłam po 8 tygodniach zwolnienia i - tu przyznam rację - wszyscy byli zaskoczeni ale pozytywnie, a ja znowu odżyłam, mam dużo lepsze wyniki badań, skończyły się problemy z apetytem i snem. Inna sprawa, że ja poszłam na zwolnienie z zaskoczenia, i dopiero wtedy to była dezorganizacja ;P ;P

Pasek wagi
Ja od zesłzego tygodnia jestem na zwolnieniu i wiem, że będę już do końca ciąży. Skraca mi się szyjka, jest zagrożenie porodem przedwczesnym, byłam w szpitalu i założyli mi krążek, muszę dużo leżeć, więc o pracy nie ma mowy.A le lekarz powiedział, że będzie mi wypisywał zwolnienia co miesiąc.

6Lady6In6Red napisał(a):

bozenka, kobieta w ciąży dostaje zwolnienie lekarskie od ręki, nie trzeba do tego ciąży zagrożonej czy coś.  


bzdura, ja się muszę prosić lekarzy o zwolnienie i na razie dwóch różnych dało mi na 2 tyg.!!! nie dociera, że nie dość, że mam stresującą pracę w korporacji, to jeszcze zapierdzielam za 3 osoby!
nikt nie chce dawać zwolnień, szukam jakiegoś lekarza, który mi pozwoli przejść tą ciążę bez stresu, że poronię przez pracę i szczęśliwie
Gdy ciaza nie jest zagrozona, nie ma podstaw do wystawiania zadnych zwolnien lekarskich

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.