- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lutego 2015, 10:47
Kochane mamy proszę o pomoc bo jestem już bezradna i u kresu sił. W 4 tygodniu życia pojawiły się u mojego dziecka czerwone krosty na buzi którym towarzyszyła sucha, łuszcząca skóra. Oprócz tego od 3 tygodnia męczą nas straszne kolki, problemy z brzuszkiem i śluzowate, strzelające kupki. Lekarz zdiagnozował skazę białkową i zalecił dalsze karmienie wyłącznie piersią na diecie bezmlecznej. Ponadto probiotyk i espumisan. Nie przyniosło to zbytniego rezultatu więc zamiast espumisanu zaczęliśmy używać niemiecki sab simplex, który trochę pomagał. Niestety to co dzieje się w ostatnim tygodniu to jakiś koszmar, kolki trwające całe dnie, dziecko płaczące i wijące się i stękające prawie cały czas. Nawet podczas snu nie jest spokojne, do tego ciągłe cofki pokarmu do buzi. Dziecko ma w tej chwili 8 tygodni i jest strasznie rozdraznione. Zamiast kropelek na kolki lekarz zalecił teraz debridat ale niestety wystapiła po nim duża wysypka. Jestem u kresu sił i nie wiem co dalej. Lekarz każe nadal karmić piersią i nie chce przepisać mm. Co o tym myślicie? Czy lekarz ma prawo odmówić przepisania mleka? Czy dalej walczyć na piersi? Może któraś z Was miała podobną sytuację?
27 lutego 2015, 11:13
Ja miałam skazę białkową jak byłam mała. Z tym, że moja mama nie mogła karmić piersią, bo nie miała pokarmu i z tego co wiem to dawała mi Humanę. Wiem, że lekarze zalecają karmienie piersią jak najdłużej, ale wydaje mi się, że gdy ktoś nie może lub nie chce karmić piersią to nie powinno się go zmuszać.
27 lutego 2015, 11:34
zmień lekarza jak najszybciej. córka mojej koleżanki miała to samo. raz, dwa, mleko mm dla alergików i przeszło jak ręką odjął
27 lutego 2015, 11:38
U mojej córki pomogło odstawienie leków na kolki. Niestety taki jest "urok" skazy białkowej że towarzyszy jej ból brzuszka. Możesz też przekrecac dziecko na brzuszek i pionizowac, wtedy łatwiej się "odgazuje". Objawy powinny złagodzić ok 3 miesiąca wiec już nie tak długo.
Edytowany przez utytazona 27 lutego 2015, 11:41
27 lutego 2015, 11:47
ja karmilam swoja aptamilem anti colix, dawalam infacol, masowalam plecki i dostawala gaviscon do mleka. Po paru tygodniach przeszlo a teraz nie ma zadnego problemu z bialkiem ;)
27 lutego 2015, 11:52
Martwi mnie też to że pomimo mojej diety nadal jest wysypka...
27 lutego 2015, 12:02
Wysypka jest taka sama jak przy pierwszych objawach czy lżejsza? Mi lekarz powiedział że wysypka może się pojawić niezależnie od mojej diety (oczywiście delikatniejsza), czasami jest też tak że uczulaja jajka. Trzeba też uważać na kupny chleb i wędliny.
27 lutego 2015, 12:25
Mojej siostry coreczka tez tak miala, kolki i placz skonczyly sie jak siostra ostawila wszystkie produkty mleczne i pszenice. Karmila potem bez problemu piersia do konca 6-go miesiaca, potem zaczela rozszerzac diete. Mala ma teraz 9 m-cy i nie ma problemow z jedzeniem, widocznie jej przeszlo (oby nie wrocilo).
Moze warto wykluczyc z twojej diety inne produkty, ktore czesto uczulaja, a jesli to nie pomoze, to wymusic na lekarzu mm (albo zmienic lekarza).
27 lutego 2015, 13:57
tez mielismy skaze i mega kolki..karmilam pomimo to,wyeliminowalam wszystko co mozliwe,podawalam delicol troche uzylo na chwile,ale wkoncu przeszlo wszystko kolo 3-4mca (nadal karmiac wylacznie piersia).Takze trzeba sie uzbroic w cierpliwosc albo poporstu zmienic lekarza(przynajmniej po porade jakas sensowna).