Temat: Przeziebienie!!!!!

Kochane mamuski!!!!
Moj synek jest starsznie przeziebiony temperatura juz sobie poszla (39 stopni)
zostal katar i kaszel jak u gruzlika.Czasami oddycha ladnie przez nosek czasami nie da rady.
Podaje mu paracetamol i kropelki do noska.Teraz sie obawiam czy to charczenie to objaw zapalenia pluc czy tez oskrzeli.W czwartek bylam w GP i osluchowo bylo ok.....co radzicie....Tutaj w uk lekarz mi powiedzial,ze jak maly je i pije to jest ok......
Jeżeli ma apetyt to już jest dobrze ! Nie mam dzieci ale troszke siedze w temacie :)
Musisz uważac bo u dzieci od przeziębienia do zapalenia płuc niedaleka droga, powinnaś też zadbac o jakiś nawilżacz powietrza
Czytałam też o dziecięcym zapaleniu krtani, powinnaś na to uwazac bo często występuje bezobjawowo i może dojśc do nocnego duszenia, lub uduszenia ....jeżeli jest w najgorszej fazie przeziębienia tzn wszystkie symptomy na raz to musisz na niego bardzo  uważac
kaszel jak u gruźlika - masz na myśli mokry czy suchy kaszel?? owo charczenie to może być po prostu nadmiar wydzieliny zalegające, trzeba dziecko inhalować i opukiwać po pleckach, np położyć na kolanach na brzuszku  i opukiwać całą dłonią po pleckach, aby pomóc mu odkaszleć wydzieliny..... no i do noska coś, kropelki albo wodę morską w sprayu..... dobrze, że już gorączki nie ma:)
ohhhh wczoraj zasanl,ale niestety kaszel go obudzil i nie dalo sie go zatrzymac.Zadzwonilam po ambulance owszem przyjechali osluchali i nic nie znalezli,ale ja sie uparlam,ze pojade....A&E na izbie przyjec czarno od dzieci.....Lekarz zobaczyl osluchal i nic wiruska ma,ale czego????????
Goraczki nadal nie ma kaszel jest,a dzisiaj jakby glos tracil....Oszalec z tutejsza sluzba zdrowia mozna....
Powietrze nawilzam smaruje mu plecki oklepuje podaje syropki,krople do noska,paracetamol i co jeszcze moge zrobic...
A kaszel jest taki jakby mu sie cos odrywalo......
Załamana, jaki wiek synka? i jak długo już ma to przeziębienie? Jeżeli gorączki nie ma, apetyt i humor w miarę w porządku, to po prostu musisz dalej robić, to co robisz i czekać, aż przejdzie.... odrywający kaszel - to dobrze... tzn wiesz, ja lekarzem nie jestem, ale tak myślę z doświadczenia własnego tylko, po prostu trzeba dać się dziecku wychorować.... a jak wirusa nie ma i osłuch jest okej, to tylko się cieszyć:))) Gdyby jeść nie chciał lub przy tym płakał, to mogłaby być jakaś angina itepe, a płuca to chyba taki głęboki suchy kaszel i  wysoka gorączka.....
13 kwietnia bedzie mial 9 miesiecy je nawet ladnie ugotowalam mu rosolek bardzo lubi daje mu nawet 2 razy dziennie pozatym duzo pije i to dobrze....mam nadzieje,ze ten cholerny katar i kaszel pojda sobie SIOOOOOO......
Choroba musi swoje odsiedzieć w organizmie, są wirusy trzydniowe albo trzytygodniowe. To że kaszle i się męczy to owszem przykro patrzeć, ale musisz wytrzymać. Po dziecku zawsze widać jak się czuje, jeśli jest apatyczne, leje się przez ręce nie przyjmuje płynów to źle. A jak je, ma humor to naprawdę nie ma się czym martwić. Zawsze ważniejsze jest samopoczucie dziecka niż wskazanie termometru. Będzie kaszlał aż nie wyleci z niego wszystko co ma wylecieć, kaszel brzmi paskudnie ale oczyszcza drogi oddechowe i jest bardzo potrzebny. Jak mały był czysty osłuchowo to nie martw się, gdyby doszedł taki duszący świszcząco-szczekający kaszel w nocy, to do otwartego okna (na chłód), a jak kaszel męczy tak że spać nie daje ale jest normalny to pomaga inhalacja nad garem z solą fizjologiczną lub wejście na 10 minut do zaparowanej mocno łazienki. Gdybyś widziała że mu się wyraźnie pogorszyło to ponownie trzeba by osłuchać. Julek też miewał taki wstrętnie brzmiący kaszel, ale za każdym razem okazywał się czysty osłuchowo więc to nie zawsze ma przełożenie.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.