Temat: Jak wygląda zwykły dzień matki?

Witam drogie mamy. Zastanawiałam się, czy napisać tutaj o moim problemie, może uda mi się rozwiązać mój. Nie wiem czy wybrałam też odpowiedni dział. Sprawa wygląda następująco. Jestem mamą prawie 1.5rocznej córki, nie pracuję zawodowo. Chciałam w szczególności zapytać mamy niepracujące, jak wygląda ich dzień w środku tygodnia? Mąż mi zarzuca, że jestem mało zorganizowana i nieogarnięta, wszystko jest dla mnie problemem. Rano zajmuję się córką i sobą, robię śniadanie, sprzątam, dziennie odkurzam, bawimy się, robię dziennie świeży obiad, wychodzę na podwórko, robię z nią zakupy, prasuję, dosłownie wszystko robię sama,całe życie rodzinne sama organizuję, z dzieckiem jestem praktycznie tylko ja. Wieczory różnie wyglądają, mała ostatnio nie chce spać o swojej porze, tylko kaprysy jej w głowie. Zrezygnowałam już z siłowni, chciałam zadbać o siebie, ale na obecną chwilę nie mam sposobności. Nie mogę poczytać książki, zrobić fajnej kolacji, nie mogę pomyśleć na 5 min tylko o sobie. W domu i wokół wszystko jest porobione na tip top, a mąż stwierdził, że ja niczego nie umiem sobie zorganizować. Spytałam go o co mu chodzi, to odpowiedział, że czasami (zdarza się to max.3 razy w roku) o godz. 11 chodzę w piżamie z nieumytą twarzą. Tymczasem on siedzi sobie na komputerze i niczym się nie interesuje. Jestem już zmęczona tym gadaniem. Może Wy mi pomożecie odgadnąć, o co mu chodzi...? Każdą krytykę przyjmuję na przysłowiową klatę. Dziękuję.

czekolada95 napisał(a):

Hahahah dobre dobre. No to po co się z kimś takim wiązałaś? Może skoro jesteś taka super,to się zamiencie i ty pójdziesz do pracy,a on zostanie w domu? Nie ja nikogo nie bronie. Po prostu stwierdzam fakt,że harówa w pracy jest znacznie cięższa niż praca w domu. A z resztą co Cię to interesuje czy mam męża? Dla twojej wiadomości mam partnera. Póki co męża nie potrzebuję,bo chcę zarobić na tyle pieniędzy żeby być niezależną i samowystarczalną,wynając kiedyś sobie sprzątaczkę lub mieć na tyle pieniędzy żeby nikt mną nie pomiatał,bo ponieważ mam majątek to też się będę liczyć. Nie rozumiem kobiet które tak narzekają,to po cholere siedzicie w domu? Powiedz mężusiowi,że idziesz do pracy dziecko pójdzie do żłóbka,a co 2 dni będzie przychodziła sprzątaczka sprzątać i po kłopocie. I tak będę go bronić,bo to on haruje na twoje utrzymanie. Szczerze jakbym miała wybrać siedzenie w domu zajmowanie sie dzieckiem i gotowanie obiadków,to bym wolała,to niż pracę i bym uważała to za niebiańsko przyjemne,bo chyba nie wiesz jakich poświęcen wymaga poważna praca w której dobrze się zarabia. 

To miej majątek i wynajmij sprzątaczkę pani wygodnicka. Jakbyś poczytała cały post i odpowiedzi, to byś takich kretyńskich wpisów nie dodawała. Skoro nie masz dziecka, to po co się wypowiadasz? Żeby dobić drugiego. Za grosz empatii. A dziecko ktoś  musi wychować, a nie oddawać do żłobka I PO PROBLEMIE. Ty chyba nie wiesz co to praca w domu i pogodzenie wszystkich obowiązków z małym dzieckiem. Nigdy pod dach nie wpuszczę ani niani ani sprzątaczki. Z resztą co ja tutaj się produkuję. Masz swoje wypatrzone zdanie na temat rodziny i domu. A ciężka praca to ja doskonale wiem co to jest.

Nie karm trolla... Nie mówiąc o tym, że troll pisze totalne bzdury. Ja siedzę od 8 miesięcy na macierzyńskim i uważam, że odbębnienie 8 godzin w pracy jest relaksem w porównaniu z zajmowaniem się domem/ dzieckiem. I mówię o pracy z dobrymi zarobkami.

.

ConejoBlanco napisał(a):

Nie karm trolla... Nie mówiąc o tym, że troll pisze totalne bzdury. Ja siedzę od 8 miesięcy na macierzyńskim i uważam, że odbębnienie 8 godzin w pracy jest relaksem w porównaniu z zajmowaniem się domem/ dzieckiem. I mówię o pracy z dobrymi zarobkami.

Zgadzam się w 100%!!!

Jakaś psycholka to wypisuje, szkoda słów. Ja leniwa jestem na nogach cały dzień i pół nocy też.... Bardzo leniwa jestem haha. 

.

Robisz duzo:) proponuje ktoregos dnia faktycznie "NIC" nie zrobic - a jak Maz wroci i sie zapyta co tu sie wyprawia powiedz ,ze dzis postanowilas sobie zrobic wolne;P moze zobaczy roznice;)) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.