Temat: Jak wyglądały u was chrzciny ?

Dziewczyny, jak duże robiłyście chrzciny? Tzn. na ile osób? I ile was kosztowało to wszystko? Co trzeba kupić w związku ze chrzcinami o czym nie mam pojęcia? my planujemy zrobić w domu 20-30 osób niestety mam dośc dużą rodzinę i nie wiem ile mam odkładać kaski :)

Pepa_ napisał(a):

nelka5554 napisał(a):

pyzia1980 napisał(a):

nelka5554 napisał(a):

 no przepraszam mam nie zapraszac swojego rodzeństwa ? rodzice mieli liczną rodzine,ja tez mam spore rodzeństwo i maż. Nie prosze o komentowanie ile osób tylko o pomoc 
Nie przejmuj się :)U mnie też byli najbliżsi - rodzice,chrzestni,rodzeństwo i wyszło 21 osób.Edit. cytuję - Chodzi mi o koszt takiej imprezy na co się przygotować.Ale co chcesz kochana zrobić ? Obiad  , obiad + kolacja , obiad + tort .... Dużo zależy też jakie jedzenie podasz - wiadomo że wołowina / dziczyzna bedzie droższa niż drób czy wieprzowina.
wiadomo oby jak najtaniej :) obiad,jakieś przekąski,tort ciasto i wiadomo alkohol napoje :P
U nas w parafii są organizowane chrzty 2x w miesiącu - w niedzielę na sumie czyli w południe i w sobotę na wieczornej mszy o 18:00. My wybraliśmy te drugą opcję czyli do "obskoczenia" była tylko kolacja + ciasto. Robiliśmy w domu - tylko dla najbliższych (15 osób).
i ile was to wyniosło bo najbardziej o to mi chodzi :)

co do alkoholu,to kazdy robi jak uwaza,ale po co alkohol na chrzcinach?? ja nie rozumiem tego fenomenu ;/ to uroczystość dziecka a nie imieniny ciotki.. no ale jak wolicie.. 

jakies 500 zl pewnie musisz miec na ugoszczenie rodzinki.. 

policz sobie co chcesz ugotowac, mniej wiecej ile skladnikow bedziesz potrzebowac i orientacyjnie cenę :) w domu zazwyczaj wiecej sie szykuje,bo zawsze sie wydaje,ze jest wszystkiego malo :) takze koszta porownywalne z restauracją.

mamuska16072008 napisał(a):

policz sobie co chcesz ugotowac, mniej wiecej ile skladnikow bedziesz potrzebowac i orientacyjnie cenę :) w domu zazwyczaj wiecej sie szykuje,bo zawsze sie wydaje,ze jest wszystkiego malo :) takze koszta porownywalne z restauracją.

Proszę nie pisz "post za postem " :) - zawsze można edytować.

Ale wracając do tematu - zgadzam się z tym zdaniem.

Pomyśl co chcesz ugotować - wypisz składniki - i mniej więcej będziesz wiedzieć "ile" . Bo wiesz jedna z nas kupi kukurydzę (puszka) za 1,5 zł a druga za przeszło 3 zł . Tak samo ciasto ( domowe ) można upiec placek za 10 zł , jak również za przeszło 30 zł itd. , soki też różne mają ceny - kupisz w biedronce nawet zas ok 2 zł ale są takie za ok 5 zł w górę :)

Ja wybrałam opcje chrzcin w święta Wielkanocne. Rodzinka nieduża, jedzonko i tak na święta się szykowało, to za jednym zamachem i dziecko ochrzciliśmy.

Pasek wagi

nie pamiętam  w sumie, młodziutka jeszcze byłam

Pasek wagi

Robiłam chrzciny w domu na 20 osób. Pomimo pomocy rodziny był to hardcore. W tym dniu najważniejszy jest spokój oraz dziecko, niestety trudno oto zadbać martwiąc się czy ciasto wyszło.... Wszyscy byli przesadnie skupieni na dziecku co powodowało u mnie stres, po prostu nie wiedziałam za co pierwsze się chwycić... Mała miała 3 miesiące i z perspektywy zdecydowanie zrobiłabym w restauracji.

U nas był obiad oraz słodkie + winko

koszt jak pamiętam był ok 800 zł 

mamuska16072008 napisał(a):

co do alkoholu,to kazdy robi jak uwaza,ale po co alkohol na chrzcinach?? ja nie rozumiem tego fenomenu ;/ to uroczystość dziecka a nie imieniny ciotki.. no ale jak wolicie.. 

też mnie bardzo zdziwił ten alkohol, to juz bez kieliszka nie można świętować?

nie pamiętam bo byłam mała

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.