Temat: Jak wyglądały u was chrzciny ?

Dziewczyny, jak duże robiłyście chrzciny? Tzn. na ile osób? I ile was kosztowało to wszystko? Co trzeba kupić w związku ze chrzcinami o czym nie mam pojęcia? my planujemy zrobić w domu 20-30 osób niestety mam dośc dużą rodzinę i nie wiem ile mam odkładać kaski :)

Ja na Twoim miejscu zdecydowanie zrobiłabym przyjęcia w restauracji. Podadzą pod nos, najważniejsze ;)pozmywają. Ty masz czas dla gości, dziecka, a nie latasz zmęczona między kuchnią a salonem.  

Chrzcin mojego syna za bardzo nie będę opisywać, bo przyjęcie było połączone z inną uroczystością.

w restauracji na 20 osób. płaciliśmy 35 zł za osobę+własne napoje kupić i owoce, no i tort oczywiscie, w domu wyjdzie Was niewiele mniej niż w restauracji a roboty od groma. ja za 1 razem robila w domu i powiedziala nigdy więcej! a jeszcze na 30 osob.. masa ludzi. mozesz zalowac pozniej,bo to naprawde nawal pracy,mim ze wezmiesz kogos do pomocy...

ojj dla tylu osób w domu ???

Robiliśmy w domu. Byli dziadkowie i chrzestni z rodzinami- łącznie 10 dorosłych i 3 dzieci. Chrzest mieliśmy na mszy wieczornej o 19, więc przed mszą na 16 chyba wszyscy przyjechali na słodkie, tort i kawę. Po kościele wszyscy do swoich domów.

Jesli bedzie to beda:

- dziadkowie (moze tylko jedni bo akurat tu mieszkaja)

- rodzice chrzestni

Chrzest na mszy niedzielnej, potem albo kawa z ciastem u nas albo ewentualnie pojedziemy do jakiejs restauracji cos zjesc razem.

Dla mnie to jakies jaja, 30 osob na chrzcie??? 

Pasek wagi

jesli planujesz zrobic obiad z ciastem to nie bawi sie w domu tylko przejdz sie po knajpkach i popytaj o cene za osobe. co innego koszt produktow, ale dolicz czas, prad/gaz naugotowanie. 

bylam na jednych chrzcinach, podobno koszt wynosil 100 zl/os, bylo 30-35 osob. byl obiad, przekaski zimne, nie wiem czy nie kolacja, ciasto, tort, siedzielismy tak od 14-15 do wieczorka.

 jesli myslisz nad samym obiadem + ciasto/tort, kawa herbata to mysle ze zamkniesz sie w gora 40 zl/os

Pasek wagi

Zarówno ja jak i moja siostra miałyśmy chrzciny w wieku ok. 8 lat, na miesiąc przed pierwszą komunią. Nie ze względów ideologicznych, czy jakichkolwiek innych, tak po prostu wyszło i było w porządku. Po chrzcinach był obiad z deserem w domu, jakiś tort, potem sałatki i alkohol dla dorosłych. Było ok. 10 osób, w tym dzieci. Dzieci się bawiły, a dorośli siedzieli, gadali i popijali w sumie do wieczora. Wyglądało to jak imieniny, tylko okazja trochę inna. Tak jak dziewczyny powyżej, radziłabym Ci restaurację. Zwłaszcza jeśli nigdy nie robiłaś przyjęcia dla większej ilości osób.

Pasek wagi

Chrzest - potrzebna jest szatka oraz świeca . Obie rzeczy zazwyczaj kupują chrzestni :)

Ja przyjęcie miałam w domu . 19 gości dorosłych i 2 dzieci .

Jedynie co idealnie pamiętam to że byłam kucharką,kelnerką,zmywakiem i również trzeba było być mamą :D

Moją głupotą było że wszystko było dużo - za dużo ! Chrzest był o 12 . W domu obiad , po obiedzie tort / ciasta a potem kolacja . Dzięki temu przyjęcie skończyło się o 20 . 

Teraz miałam komunię dziecka i zrobiłam w lokalu - rewelacja ! Moim obowiązkiem było tylko dostarczenie ciast i tortu .A tak zero stresu , sprzątania , gotowania itd - mogłam w całości czas poświęcić dziecku i zaproszonym gościom . Dodam że był obiad - potem tort - a na koniec zimna płyta i mięso które zostało z obiadu . Stoły się uginały a wcale dużo mnie nie wyniosło ! Uroczystość skończyła się ok 19 (+/-) i wszyscy zadowoleni.

W październiku byłam na chrzcinach u szwagierki .Było 10 -11 osób .Był obiad - rosół , 3 rodzaje mięsa i 2 surówki .A potem tort i 2 ciasta . Chrzest o 12 a koniec imprezy przed 16 .

Gdybym drugi raz robiła chrzciny to zrobiłabym w lokalu lub tak jak szwagierka.

Robiłam w domu.Kawa i ciasto.Byli tylko domownicy i chrzestne.Brat z którym mieszkamy jest chrzestnym obu moich córek.Nie bawiłam się w imprezke dla całej rodziny.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.