Temat: 29 tydzień ciąży- wyniki badań..załamana problemami:(

moim zdaniem jestes skrajnie nieodpowiedzialna. no naturalne i logiczne, ze gdy plamisz w ciazy to sie leci do szpitala a nie grzebie i szuka. to juz robia w szpitalu.  tak samo jest z wysokim cisnieniem . ja mialam wysokie pod koniec ciazy 170/140 i lekarz kazal leciec. to lecialam. mimo ze cisnienie spadlo nastepnego dnia to mnie zatrzymali w szpitali na 2 tyg.  a jakby mi lekarz jeszcze powiedzial, ze dziecko ma za maly brzuszek to bym sie pakowala do szpitala oknem, albo dachem, byle tylko mnie porzadnie zbadali i pomogli mojemu dziecku.  a Ty lekceważysz zalecenia lekarskie i sama sie diagnozujesz. 

edit. no i szczerze mowiac, to on Ci kaze do szpitala, Ty wiesz lepiej, wiec jesli cos sie stanie to bedzie to wlasnie TWOJA WINA. niczyja inna

2-3 tygodniowe odchylenia w jedna czy druga strone sa normalne. Dzieci nie rodza sie przeciez jednakowe tylko w przedziale wagowym 2,5kg do ponad 4 (mowa o wadze w normie). mnie sie nasuwa pytanie czemu lekarza  nie zmienilas skoro od poczatku budzi Twoje zastrzezenia. Nie zmienia to faktu, ze przeplywy mogl sprawdzic czy sa prawidlowe. Wg mnie ta waga nie jest az tak niska (to skonczony 29tc czy 28?). Raczej sie miesci w przedziale prawidlowym.

A tak przy okazji zgadzam sie z Matyliano jesli lekarz wysyla do szpitala to co Ci szkodzi. jak wszystko ok to i po 3 dniach wypuszcza aprzynajmniej zbadaja dokladnie ' za darmo'

może zmień lekarza? 

Podejdz do tego racjonalnie.To wcale nie musi byc ta hipotrofia, takie odchylenie o 2, 3 tyg wcale nie jest duze..inny lekarz moze by uwagi nie zwrocil ale jednak lepiej taki ginekolog,ktory dmucha na zimne,moze nawet nastraszy niz taki,ktory ignoruje a potem cos sie dzieje.Idz na badanie do szpitala i na pewno bedzie ok no i udpornij sie troche bo sie strasznie zameczasz.Przyjmij, ze lekarze tacy są.Pamietem moj na badaniu w 12 tyg,tym znaczacym pod wzgledem chorob pyta sie mnie na wstepie czy mialam infekcje bo dziecko ma podwyzszone NT..ja w panice a on zle pomierzyl i wyszlo 1,7 czyli w normie...zawał prawie mialam ale otrzepnelam sie i poszlam dalej,nawet mezowi nie mowilam zeby sie nie denerwowac.

dokładnie. a ja sie zgadzam rowniez, ze skoro masz watpliwosci to idziesz do innego lekarza chociaz na jedna konsultacje, w trakcie ktorej zrobi Ci usg i wszystko powie. jesli powie to samo co lekarz 1, to tym bardziej bym sie nie zastanawiala. wysokie cisnienei w ciazy jest bardzo niebezpieczne i w szpitalu moga zdecydowac nawet o jej zakonczeniu ( wywolaniu porodu ). i na wysokie cisnienie bierze sie dopegyt - bralam w 2 ciazach.

odchylenia są w normie i kto jak kto, to lekarze o tym wiedzą i o tym mówią. jesli cos jest rzeczywiscie za male lub niedostatecznie rozwiniete, to mowia, ze takie jest.  ja, przy pierwszym usg uslyszalam - dlugosc i waga dziecka odpowiada normie tygodnia ciazy.  jakby bylo np. za male, to bym nie chciala uslyszec, ze jest ok, tylko prawdę i co można z tym zrobić

Wczoraj bylam u tego lekarza po raz ostatni..mam zamiar chodzic do innego..wczoraj byl 29 tc i 3 d...i waga dzecka ok 1100 kg.

Nie uwazam sie za nieodpowiedzialna,wtedy kiedy mialam plamienie poszlam do szpitala,byl to 13 tydzien ciazy wiec bardzo wczesnie ale od jakiegos czasu mam wrazenie ze "moj lekarz"na kazdy objaw ktory mam po prostu rozklada rece i od razu szpital...nie zleca mi dodatkowego usg, szczegolowych badan tylko od razu jedno..szpital:/jestem osoba ktora ma straszny lek przed pojsciem do szpitala i on o tym doskonale wie..:( wielokrotnie powtarzalam ze jestem w stanie robic wszystkie badania prywatnie byle tylko nie polozyc sie do szpitala..niestety ale mam wrazenie ze od jakiegos czasu lekarz jest uprzedzony co do mnie..dlatego ze nie slucham jego zalecen...on mowi szpital a ja konsultuje sie z innym lekarzem i nie pojawiam sie w szpitalu..tak samo bylo teraz..z tym cisnieniem od razu kazal mi przyjechac na izbe przyjec..spakowalam sie,mialam jechac ale skoro bol glowy mi przeszedl,cisnienie bylo idealne...(konsultowalam sie z innym lekarzem niestety pracujacym w poznaniu i stwierdzil zeby lezec, odpoczywac i regularnie mierzyc cisnienie..ale nie bylo mowy zeby od razu jechac na izbe przyjec)obserwowac sie....nie pojechalam wedlug jego zalec...no i co wczoraj jak poszlam na wizyte to i tak dal mi to skierowanie:/ boje sie bo nie wiem czy na prawde brzuszek dziecka jest za maly o 2-3 tygodnie i czy po prostu lekarz sie wkurzyl ze lekcewaze jego zalecenie i tylko dlatego dostalam skierowanie...powiedzial mi ze z tydzien to poleze na pewno:/i wkolko powtarzal mi o moich skokach cisnienia..gdzie ja na prawde mam dobre cisnienie..wiec to taka gadka dziwna;/on swoje ja swoje...

w kazdym badz razie do szpitala nie pojechalam,do tego lekarza juz wiecej nie pojde i w tym szpitalu rodzic nie mam zamiaru:(

ide dzisiaj na usg do innego lekarza..chce skonsultowac wyniki czy rzeczywiscie dzieje sie cos niepokojacego z brzuszkiem i waga synka czy po prostu "tamten"za wszelka cena chcial mi dac skierowanie do szpitala:((boje sie strasznie....:(((

z ciekawosci poszukalam, sa siatki centylowe dla plodu i dla skonczonego 29tc 50 centyl to 1330g, 10 centyl 850g. tak wiec ja tu nie widze hipotrofii plodu. Moje dziecko mialo brzuszek wiekszy o ponad 3 tyg w stosunku do wieku ciazy i lekarz hipertrofia nie straszyl. urodzil sie po prostu wiekszy niz przecietne dziecko. Poniekad rozumiem twoj zal bo skoro chodzisz peywatnie to lekarz moglby zrobic dodatkowe badania, a tak wyglada to tak jakby chcial odbebnic, jak najwiecej pacjentek przyjac i zgarnac kase.  Ja bym juz po pierwdzej wizycie zmienila jakby mi nie odpowiadal, ale na pewno dmuchalabym na zimne i do szpitala piszla skoro lekarz wysyla, tam przynajmniej zbada inny i juz bedziesz miala diagnoze od dwoch roznych osob.