Temat: termin - sierpień 2011r.

Cześć, czy są juz tu osóbki, które mniej więcej będą wówczas rodzić?

Ja jestem wg moich wyliczeń w 6 tym tygodni ciąży - po raz pierwszy w życiu. W środę USG. Ciągle bym spała, mam pobolewania piersi i od wczoraj migrenę oczną :( Ale mdłości nie mam i generalnie mogę jeść normalnie, a nawet troszkę mniej (bo nie jestem głodna).

No i oczywiście się stresuję tym, co wykaże badanie...

Jeśli jesteście w podobnej sytuacji , zapraszam. Będzie raźniej.

o, a czemu nie naturalnie?
mam wybór po 1 cc, więc korzystam z najlepszej opcji
Houzi, już pewnie jesteś gotowa do porodu
Nie mam nic, oprócz kilku rzeczy po synku;D Głównie kocyki i kołderka z poduszką+kilka pościeli(w tym dla dziewczynki, używana)
...łóżko najlepsze jest turystyczne- tanie i wygodne w użytkowaniu, a na wózkach się nie znam...mój syn tylko pół roku jeżdził;D
Nie lubiał wózków;D

no właśnie ja nie rozumiem tego rozrzutu cenowego jeśli chodzi o łóżeczka
wózek - wiadomo, skrętność, amortyzatory, lekkość - wiesz za co płacisz, a łóżeczko... hmmm :)

sylw - a Ty w którym jesteś tygodniu?
Chciałam założyc wątek... Ale widzę,żę już jest ciążowy Mogę do was dołączyć???
pewnie, zapraszamy :) który tydzień?

p.s. dziś miałam test z glukozą... nieudany, bo zwymiotowałam :( jutro powtórka - wcisnę dużo cytryny, inaczej nie da rady
trzymajcie kciuki
27 :) Ja zrobiłam sobie test glukozy w domu. Dostałam do domu glukometr z przychodni za darmo. I zmierzyłam na spokojnie w domku:) 

Faktycznie cytryna pomaga:) 

A ja mam do was pytanie. Czy któraś z Was zamierza rodzić w szpiatli św.Zofii? Mam lekarza stamtąd. Ale z drugiej strony najbliżej mam szpital Bródnowski tylko że tam (miałam łyzeczkowanie, pierwsza ciąża to puste jajo płodowe i poronienie) spotkałam się ze strasznie niemiłym personelem.... Byłam przestraszona, płącząca a Panie tam wrzeszczały... Nie rozumiały mojej straty. A jak leżałam na łóżku przed samym zabiegiem Pan zamiast powiedzieć zebym się przysuneła bo jestem za wysoko krzyczał, ze nogi rozkładac przed facetem umiałam a tu sie "pieszcze" z nimi...... Nikomu takich przeżyć nie życzę. 

cześć,

krótka relacja

wczorajszy test udało się zrobić, niestety wynik 145mg% przy normie do 140

dziś jestem w trakcie testu z 75 g i mam nadzieję, że dziś wyniki będą łaskawsze... póki co i tak myślę nad zmianą diety, bo co by nie było 10kg na plusie to za dużo

analizuję sobie tabelę indeksów glikemicznych i ze smutkiem stwierdzam, że moje ulubione banany nie są korzystne dla momjej gospodarki węglowodanowej :(

trzymajcie kciuki za dzisiejsze wyniki (3 pomiary - wszystkie muszą być absolutnie w normie)...

malinowa - po takich przezyciach to wogole bym sie nie zastanawiala i rodzila w innym szpitalu

a tak poza tym to witam i u mnie termin 12 sierpnia

malnowa też bym już nie rodziła w tym szpitalu. Też miałam taką sytuację jak Ty, ale mnie lekarze olali i od rana do 20 czekałam na zabeg, bo jeden zganiał na drugiego, a potem okazało się, że o mało do zapalenia otrzewnej nie doszło tak późno zabieg zrobili i tydzień leżenia w szpitalu pod kroplówkami z antybiotyku. Ach te polskie szpitale. Brak słów
Pasek wagi
witaj przebisniegi
Pasek wagi
jakaju i jak wyniki? Mam nadzieję, że ok. Ja też w zeszłym tygodniu to przechodziłam i ta glukoza jest okropna do wypicia ale po godzinie wyszło 120, więc ok i już mnie więcej nie męczą z piciem tego świństwa.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.