- Dołączył: 2009-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3032
25 grudnia 2010, 13:54
Cześć, czy są juz tu osóbki, które mniej więcej będą wówczas rodzić?
Ja jestem wg moich wyliczeń w 6 tym tygodni ciąży - po raz pierwszy w życiu. W środę USG. Ciągle bym spała, mam pobolewania piersi i od wczoraj migrenę oczną :( Ale mdłości nie mam i generalnie mogę jeść normalnie, a nawet troszkę mniej (bo nie jestem głodna).
No i oczywiście się stresuję tym, co wykaże badanie...
Jeśli jesteście w podobnej sytuacji , zapraszam. Będzie raźniej.
2 maja 2011, 14:01
o, a czemu nie naturalnie?
mam wybór po 1 cc, więc korzystam z najlepszej opcji
Houzi, już pewnie jesteś gotowa do porodu
Nie mam nic, oprócz kilku rzeczy po synku;D Głównie kocyki i kołderka z poduszką+kilka pościeli(w tym dla dziewczynki, używana)
...łóżko najlepsze jest turystyczne- tanie i wygodne w użytkowaniu, a na wózkach się nie znam...mój syn tylko pół roku jeżdził;D
Nie lubiał wózków;D
- Dołączył: 2009-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3032
2 maja 2011, 22:06
no właśnie ja nie rozumiem tego rozrzutu cenowego jeśli chodzi o łóżeczka
wózek - wiadomo, skrętność, amortyzatory, lekkość - wiesz za co płacisz, a łóżeczko... hmmm :)
sylw - a Ty w którym jesteś tygodniu?
- Dołączył: 2010-08-04
- Miasto:
- Liczba postów: 989
4 maja 2011, 15:14
Chciałam założyc wątek... Ale widzę,żę już jest ciążowy
Mogę do was dołączyć???
- Dołączył: 2009-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3032
4 maja 2011, 17:41
pewnie, zapraszamy :) który tydzień?
p.s. dziś miałam test z glukozą... nieudany, bo zwymiotowałam :( jutro powtórka - wcisnę dużo cytryny, inaczej nie da rady
trzymajcie kciuki
- Dołączył: 2010-08-04
- Miasto:
- Liczba postów: 989
4 maja 2011, 18:38
27 :) Ja zrobiłam sobie test glukozy w domu. Dostałam do domu glukometr z przychodni za darmo. I zmierzyłam na spokojnie w domku:)
Faktycznie cytryna pomaga:)
A ja mam do was pytanie. Czy któraś z Was zamierza rodzić w szpiatli św.Zofii? Mam lekarza stamtąd. Ale z drugiej strony najbliżej mam szpital Bródnowski tylko że tam (miałam łyzeczkowanie, pierwsza ciąża to puste jajo płodowe i poronienie) spotkałam się ze strasznie niemiłym personelem.... Byłam przestraszona, płącząca a Panie tam wrzeszczały... Nie rozumiały mojej straty. A jak leżałam na łóżku przed samym zabiegiem Pan zamiast powiedzieć zebym się przysuneła bo jestem za wysoko krzyczał, ze nogi rozkładac przed facetem umiałam a tu sie "pieszcze" z nimi...... Nikomu takich przeżyć nie życzę.
- Dołączył: 2009-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3032
6 maja 2011, 09:34
cześć,
krótka relacja
wczorajszy test udało się zrobić, niestety wynik 145mg% przy normie do 140
dziś jestem w trakcie testu z 75 g i mam nadzieję, że dziś wyniki będą łaskawsze... póki co i tak myślę nad zmianą diety, bo co by nie było 10kg na plusie to za dużo
analizuję sobie tabelę indeksów glikemicznych i ze smutkiem stwierdzam, że moje ulubione banany nie są korzystne dla momjej gospodarki węglowodanowej :(
trzymajcie kciuki za dzisiejsze wyniki (3 pomiary - wszystkie muszą być absolutnie w normie)...
- Dołączył: 2008-04-17
- Miasto: Szwecja
- Liczba postów: 1231
10 maja 2011, 09:50
malinowa - po takich przezyciach to wogole bym sie nie zastanawiala i rodzila w innym szpitalu
a tak poza tym to witam i u mnie termin 12 sierpnia
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: A
- Liczba postów: 4481
10 maja 2011, 22:06
malnowa też bym już nie rodziła w tym szpitalu. Też miałam taką sytuację jak Ty, ale mnie lekarze olali i od rana do 20 czekałam na zabeg, bo jeden zganiał na drugiego, a potem okazało się, że o mało do zapalenia otrzewnej nie doszło tak późno zabieg zrobili i tydzień leżenia w szpitalu pod kroplówkami z antybiotyku. Ach te polskie szpitale. Brak słów
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: A
- Liczba postów: 4481
10 maja 2011, 22:09
jakaju i jak wyniki? Mam nadzieję, że ok. Ja też w zeszłym tygodniu to przechodziłam i ta glukoza jest okropna do wypicia ale po godzinie wyszło 120, więc ok i już mnie więcej nie męczą z piciem tego świństwa.