- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 grudnia 2010, 13:54
Cześć, czy są juz tu osóbki, które mniej więcej będą wówczas rodzić?
Ja jestem wg moich wyliczeń w 6 tym tygodni ciąży - po raz pierwszy w życiu. W środę USG. Ciągle bym spała, mam pobolewania piersi i od wczoraj migrenę oczną :( Ale mdłości nie mam i generalnie mogę jeść normalnie, a nawet troszkę mniej (bo nie jestem głodna).
No i oczywiście się stresuję tym, co wykaże badanie...
Jeśli jesteście w podobnej sytuacji , zapraszam. Będzie raźniej.
5 stycznia 2011, 22:12
6 stycznia 2011, 14:04
jestem pewną sierpniówką, u lekarza byłam już w 3 tygodniu uśmiał się ale dał skierowania na badania i kazał wrócić za 2 tygodnie, i tak już od 2 tygodni siedzę na l4 i odpoczywam chociaż bycie w ciązy to cholernie męczące ... czuję się zmęczona, rozdrażniona, senna do tego permamentnie glodna albo przejedzona ( takie mam odczucia) bóle piersi i brzucha, nietoleruje większości zapachów i jest mi niedobrze albo kręci mi się w głowie...
a teraz czekam na usg ale to dopiero 24 stycznia
wszystkim przyszłym cieżarówkom życzę pogodody ducha i dużo zdrowia
7 stycznia 2011, 21:42
Jakaju a termin-2 lipca może być??:D
Jeśli jest zgoda to pomarudzę tu wam;D Zaglądam do "zostać mamą w 2011" ale jakoś nie nadążam za nimi;D
Większość w ciąży już daleko;]
8 stycznia 2011, 10:09
8 stycznia 2011, 13:53
Nie znam się na takich testach(mialam ochotę je robić)-wiem tylko tyle, że jesli nie jestes w grupie ryzyka- czyli np. nikt z rodziny nie miał dziecka z zespołem Downa, to raczej zalezy od ciebie. Bo nawet jesli sie dowiesz, że jest ryzyko- to co?? usunełabyś??
Czasami kobiety są w przedziale ryzyka, a dzieci rodzą się zdrowe.
Dlatego myslę że usg wystarczy;] Ja miałam dopiero teraz takie usg z pomiarami dokładnymi, jak skończyłam 15 tydzień- trochę póżno- ale jestem spokojna, bo kręgosłup cały, grubośc fałdy na karku też, serce składa się z 4 komór;] i ma wszystkie palce u rąk i nóg;] Wystarczy mi jak na razie. Tylko problem mam z łożyskiem przodującym...
Co do waszych oddczuć- tez miałam mdłośći, sennośc nadal jest;D a z jedzeniem mam podobnie- wybredna się zrobiłam.
9 stycznia 2011, 15:21
czy ja wariuje??? ja nie!!!! ale doprowadzam do szału moje wspaniałe otoczenie -czyli tatusia ;-)
podobno jestem maruda, mazgaj, histeryczka itd. itp ale chyba daje rade...
jeśli chodzi o badania to robie tylko to co lekarz karze, nie szukam żadnych dodatkowych i staram się nie czytać o chorobach...
uważam, że taka wiedza wpędziłaby mnie w depresje, co ma być to będzie, a ma być dobrze i tej wersji się trzymam!
przyznam, że leżenie jest cholernie męczące zwłaszcza, że mam lekie ADHD ;-) i raczej trudno mi usiedzieć w miejscu, ale teraz są zupełnie nowe okoliczności....
czytam, śpie, czasami coś jem, bo z tym mam problem niby mam jakąś zachcianką i dostaję to czego chcę, a po dwóch kęsach mam już dość... w tych okolicznościach dobrze, że nie chudnę bo i tak się zdarza...
trzymajcie się ciepło i informujcie o postępach
Edytowany przez piterania 9 stycznia 2011, 15:22
11 stycznia 2011, 10:04
11 stycznia 2011, 21:50