Temat: termin - sierpień 2011r.

Cześć, czy są juz tu osóbki, które mniej więcej będą wówczas rodzić?

Ja jestem wg moich wyliczeń w 6 tym tygodni ciąży - po raz pierwszy w życiu. W środę USG. Ciągle bym spała, mam pobolewania piersi i od wczoraj migrenę oczną :( Ale mdłości nie mam i generalnie mogę jeść normalnie, a nawet troszkę mniej (bo nie jestem głodna).

No i oczywiście się stresuję tym, co wykaże badanie...

Jeśli jesteście w podobnej sytuacji , zapraszam. Będzie raźniej.

:D  no nareszcie odzew...miło mi;] 
Cześć
Ja dziś zjadłam 4 małe pączusie, które zamroziłam ostatnio;]  a co tam, raz nie zawsze...
malutka1820- zauważyłam ,że tam jakaś konwersacja trwała między dwiema, już mamami, które nie są w ciąży-
czyli jak dla mnie bez sensu-bo wątek jest dla ciężarnych;]
Też mam wizytę 15 marca- nowa pani ginekolog;D...4 prowadzący-hahahahah
Może ostatni?? Kto wie:D
anelimka-w pierwszej ciąży w 4 miesiącu, byłam szczupła-58kg/176cm, ale tyłam i brzuch był mały- a ja duża;]
Teraz pojawił się w 15 tygodniu

madlen345- ruchy czułam w 16 tygodniu, ale z 2 ciążą- malutkie kopniaczki i przelewania większe;] Teraz mam kocioł, boli kiedy leżę na plecach...i czuję z każdym tygodniem, że są mocniejsze, czyli dobrze- rośnie dziewczynka...i widać już na zewnątrz jak brzuch się rusza ;]
Ale wcale nie jest to wszystko takie piękne i kolorowe- jak w gazetach;d bo znowu latam sikać co chwilę,
 zaczynam mieć skurcze łydek-mimo magnezu, zatwardzenia- mimo kefirów, śliwek i gotowanych warzyw+ćwiczeń.  Chcę już czerwiec i idę rodzić...termin na 2 lipca, i teraz zastanawiam się czy będzie wcześniej jak z synem- 38/39 tydzień(2900/53cm)

No i znowu boli mnie głowa, gardło i mam zielone gile....a dopiero co skończyłam antybiotyk po grypie
Jak nie urok to ....
Ja dziś zaczęłam 17 tydzień. Ale ruchów raczej nie czuję. Czasami mi się wydaje, że coś tam lata ale to raczej wymysły. I brzuszka też nie mam. Co prawda zmienił kształt i wieczorami jest wzdęty ale chyba tylko ja to widzę. Jeśli ktoś nie wie, że jestem błogosławiona to by się w życiu nie domyślił.
A wizytę mam 14 marca czyli w przyszły poniedziałek. Może się dowiem czy mam córkę czy synka!!!
Mniej pozytywne jest to,że boli mnie ząb. Zarejestrowałam się do dentysty na poniedziałek ale chyba będę musiała obejść się bez znieczulenia? Nie wiecie jak to jest? Bo bez znieczulenia to jakaś masakra będzie....
Ja w 1 ciąży miałam znieczulenie na zęba.
 Robionego miałam kanałowo, ale znieczulenie dała mi tylko połowę normalnej dawki.
Nic się z dzieckiem nie stało;D Bez znieczulenia boli jak cholera;]

Cześc dziewczyny!

Houzi śliczny masz ten brzuszek :) Współczuję tych dolegliwości, w pierwszej ciąży też tak miałaś? Jak mam taką nadzieję, że uda mi się bezobjawowo przejśc przynajmniej do 30 tygodnia :) Marzycielka ze mnie, wiem :)

Iskra słyszałam, że w ciąży można miec znieczulenie, tylko takie właśnie zmniejszone.... a ja nie wiem dlaczego, ale zastrzyk ze znieczuleniem, tak bardzo mnie boli, że wpadam w panike jak mam go dostac.... brrrr....

U mnie rozpoczyna się dzisiaj 16 tydzień :) Ruchów jeszcze nie czuję, brzuszek pojawia się w zależności ile zjem :) Waga nadal na minusie w stosunku do wyjściowej ale +0,8kg patrząc na najniższą :)

 

anelimka ja też dziś zaczynam 16 tydzień.
Pasek wagi
anelimka- w pierwszej ciąży mój organizm chciał się jej pozbyć...skurcze cała ciążę, tabletek garść, rozwarcie ciągle postępowało i skracanie szyjki...a ja i tak biegałam po sklepach zwłaszcza;], przesuwałam meble jak był remont;D  na miejscu nie usiedzę...
A pózniej- po 20 h sączenia się wód płodowych, antybiotyków i oksytocyny rozwarcie na 3 cm i koniec. Skurcze parte-cesarka, dziecko w kanale rodnym utknęło, bo tak się grzebali...cud że żyjemy;]
Teraz tylko zatoki mi dokuczają- po tej grypie, bo skurczy nie mam, rozwarcia jak na razie nie...i jeszcze ta wielka niespodzianka- córka będzie(dla męża, ja wolę chłopców;D )
U mnie zaczął się 24 tydzień...."cały czas do przodu, staramy się":D hahahaha
a to na tym zdj to 15 tydzień był...
tym wyżej - na wątku,  nie głównym;]

oj dziewczynki jak tak czytam o tych naszych dolegliwościach, obawach, stresach i życzliwej służbie zdrowia to się zastanawiam, kto wymyślił by stan ciąży nazywać błogosławionym i gdzie ta szczególna opieka medyczna???

a podobno mamy politykę prorodzinną i niski przyrost naturalny, a jak przychodzi co do czego to człowieku martw się sam i trzmaj się mocno za portfel bo za darmo to nic nie ma!

wkurza mnie ta cała otoczka i biadolenie polityków, socjologów i ludzi w tv a jak trzeba ustąpić miejsca w autobusie, albo w kolejce do pobrania krwi, lekarza to już jest problem....

żeby było jasne bardzo się cieszę z mojego maleństwa, ale ta nasza rzeczywistość podcina mi skrzydła...

amen...
podłączam się pod Twoją wypowiedzią;D
A na razie- miłego dzionka, bo idę po nutelkę;]
 Syn kanapki tylko z nią-masakra,
 niejadki są męczące:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.