Temat: Planowanie płci dziecka

Gospodarstwo to nie jest pomoc a zapier*alanie , dziecko powinno w tym czasie uczyć się dbać o dom, edukacje, języki, zabawa mieć dzieciństwo a nie przerzucać snopy. Jak rodzice chcą mieć dzieci niech pracują na nie a nie wykorzystują dzieciaka

Plemik płci żeńskiej jest wytrwalszy niż męskiej. Więc wynika z tego, że żeńskie komórki wytrwają dłużej w organiźmie kobiety i może oznaczać to że urodzi się dziewczynka u mnie się sprawdziło, lecz odwrotnie :)

ja z kolei znam dwa przypadki. Jedna para z trzema chłopcami i... czwarty chłopiec :P druga para z czterema chłopcami i w końcu piąta była dziewczynka :)

są zabobony że to jak się bedzie jadło to i tamto to będzie chłopiec, ale wydaje mi się że nie da się tym sterować, nigdy nie będzie pewności, że się zrobiło chłopca ;p a można się tylko nabawić rozczarowania "o nie, znowu dziewczynka :(" 

osobiście nie mam doświadczenia w tej materii :p

dołączam się do tematu sama mam dwóch synów a chciałbym mieć córkę ale już nie planuje dzieci gdyby była 100% pewność bym się zdecydowała a tak to już nie rezykuje

Czego byś się w internecie nie dowiedziała i nie wyczytała - nie ma takiej opcji, żeby zaplanować płeć dziecka. Oczywiście, ktoś będzie się upierał, że jest, bo chciał córkę, "robił" córkę no i ma. Ale szanse są 50 na 50, więc prawdopodobieństwo dość wysokie i każdy, komu się trafi tak jak "robił" powie, że to specjalnie, że tak planował. Nie, nie da się. Ani pozycje, ani kalendarzyk, ani fazy księżyca, ani dieta nie są w stanie zaprogramować konkretnej płci. Wybór jest niewielki, więc i szanse spore, że trafi się to, czego się chce. Nic poza tym 

Chromosom Y jest prawie pusty, więc jest lżejszy niż chromosom X, dlatego plemnik z chromosomem Y jest szybszy, ale niestety jest mniej wytrzymały i szybciej ginie. A plemnik z chromosomem X dłużej wytrzyma w drogach rodnych kobiety. Dlatego jeśli ktoś chce mieć chłopca musi idealnie wstrzelić się w owulację, bo wtedy plemnik z chromosomem Y na pewno szybciej dotrze do jajeczka. Jeśli ktoś planuje dziewczynke, to powinien współzyć dzień, dwa przed owulacją i wtedy są większe szanse na dziewczynke, ale oczywiście nie 100 %

I z tej właśnie "metody" kilkoro moich znajomych ma dokładnie odwrotnie. Nie ma reguły, mimo iż to, co mówisz o chromosomach jest prawdą niepodważalną Organizm ludzki jest tak skomplikowany i nieprzewidywalny, że to co wydawać się może regułą, jest tylko odstępstwem od niej. Są pewne rzeczy w życiu, którymi nie da się sterować, choćby nie wiem, jak człowiek chciał i jak bardzo był pewien, że potrafi. Jak chce się mieć konkretną płeć to albo lepiej się nie decydować wcale, żeby nie było rozczarowania i niechcianego dziecka, albo wybrać jedyną skuteczną metodę: adopcję.

ja planowalam wg chinskiego kalendarza plci.Chcialam corke i mam corke.Ale mysle,ze tak poprostu mialo byc a kalendarz traktowalam raczej z dystansem.Zaden sposob nie daje 100% gwarancji na chlopca czy dziewczynke.A to,ze kazdy chce zdrowego dziecka to chyba logiczne.Natomiast niekoniecznie kazdemu zalezy na konkretnej plci dziecka,wiec mowienie ze plec niewazna-aby bylo zdrowe- jest prawdziwe tylko w przypadku kogos dla kogo plec naprawde nie jest wazna.

Inception mniemam, że Twoja opinia jest jedyną słuszną ;) Wiadomo, że nie ma 100% gwarancji, bo w grę wchodzą różne czynniki, ale skoro istnieją metody zwiększenia szans na określoną płeć, to nie widzę przeszkód, żeby spróbować.

m...nieno , wszystko mi sie pomieszalo juz