Temat: brak zarodka w pęcherzyku ciążowym:(załamana:(((muszę się wygadać...:(:(

Tydzień temu zrobiłam sobie test ciążowy,pojawiły się 2 kreski..poszłam zrobić betę wyszła 930...dwa dni później powtórzyłam  betę i było prawie 1400...w dniu dzisiejszym byłam u ginekologa,zbadał mnie i powiedział że macica jest powiększona(ale przy ciąży to jak najbardziej pozytywnie)niestety podczas usg był sam pęcherzyk ciążowy....nie było w nim zarodka:( pęcherzyk był w jamie macicy więc ok..ale dlaczego nie było zarodka:(lekarz powiedział że w tak wczesnej ciąży czasami zarodka nie musi być jeszcze widać,żeby się nie martwić i przyjść na kolejne usg za 2 tygodnie:(...no ale ja się martwię i to strasznie:(:(:(

po wizycie u lekarza poszłam zrobić trzeci raz betę i wynosiła 80,890 więc urosła przez 5 dni bardzo dużo(z 1400 na 80,890) martwi mnie ten zarodek...:((

ostatni okres miałam 3 marca,cykle mam 33 dniowe..do zapłodnienia na 90% doszło 23 marca...więc licząc od ostatniego okresu to powinien to być 6 tydzień ciąży a od dnia zapłodnienia dopiero 3 tydzień 3 dzień....:(((

dostałam duphaston, który mam brać 2 razy dziennie po 1 tabletce no i folik...następne usg 28 kwietnia:(((((((

jestem załamana bo bardzo chce tego dzidziusia ale potwornie się boję co z zarodkiem:(czy jest wszystko w porządku i faktycznie za wcześnie jeszcze na tą "magiczną kropeczkę":(już sama nie wiem co mam o tym myśleć:(:(:(:(

czy któraś z was miała podobną sytuację???

Oczywiście :D Lekarz ma rację, niczym się nie przejmuj. Jest pęcherzyk, jest dobrze. Zarodek jest widocznie jeszcze za mały, żeby go zobaczyć. To bardzo, bardzo wczesna ciąża. Na następnym usg zobaczysz wszystko, co trzeba. Głowa do góry! Trzymam kciuki!

podłamałam się i to bardzo:((

oczywiście duphaston od juta mam zamiar brać.

Chyba powinnas sie uspokoic i sluchac lekarza. Tak placzac i denerwujac sie dopiero mozesz szkody narobic.

no niestety czasami nerwy są samoistne:(

Czym się tu podłamywać? Beta rośnie, lekarz tłumaczy, a Ty swoje... Za wcześnie poszłaś na usg i tyle! Mnie mój lekarz w 9-tym tygodniu straszył, że dziecko nie rośnie, że nie wiadomo czy żyje... Poszłam do innego i się okazało, że to już 11-sty tydzień, a dzidziuś ma się dobrze. Teraz ma 2,5 roku i jest uroczym łobuziakiem. Ty się nie stresuj, bo to dla dziecka niedobrze. Masz dbać o siebie i odpoczywać! Jesteś w ciąży? Jesteś! Beta wzrasta prawidłowo? Wzrasta! Lekarz widział pęcherzyk? Widział! Dał leki, żeby się wszystko dalej prawidłowo rozwijało? Dał. Powiedział, że wczesna ciąża? Powiedział. Więc stosuj się do zaleceń i czekaj na kolejne usg, na którym zobaczysz swojego szkraba!

mam nadzieję że faktycznie tak będzie:))

stresuje się...nie ukrywam:(tym bardziej że zdążyłam naczytać się strasznych rzeczy na temat pustych pęcherzyków itpp:((

ale oczywiście jestem dobrej myśli i wierzę w to że wszystko będzie dobrze....

Opanuj sie, stres Ci szkodzi bardziej niz myslisz.wszystko na tym etapie jest tak jak powinno.

Pasek wagi

dzięki dziewczyny za wsparcie:))))

tez tak mialam.moj gin wyslal mnie nawet na lyzeczkowanie..a w szpitalu okazalo sie,ze jest zarodek:)moja corka skonczyla w czwartek 4 miesiące:))nic sie nie stresuj,odczekaj troche a zarodek sie pojawi;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.