- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2014, 18:13
18 lutego 2014, 18:54
Glupoty piszesz. Jak to po 32 nie bedziesz mogla miec dzieci. Wyspiarki tylko praktycznie po 30-stce zachodza i jest wszystko ok. Jestes jeszcze mloda, wszystko przed toba.
Na szczescie nie chce miec dziecka i moj partner rowniez wiec zadnej presji. Troche glupia sytuacja jak jedna strona chce, druga nie ... to tak jakby blokowac swoje szczescie, swoja potrzebe. Czasem trzeba byc egoista. Jesli o siebie nie zadbamy , nikt tego nie zrobi.
18 lutego 2014, 19:00
18 lutego 2014, 19:13
Masz "partnera", czyli nie męża, tak? Jeżeli doprowadził Cię do tego, że byłaś dwa lata w depresji to, moim zdaniem, powinnaś się z nim pożegnać. Kwestia posiadania (lub nie) dzieci jest w związku bardzo ważna. I jeżeli się w tej kwestii nie zgadzacie to po co się męczyć? Ja też bardzo chciałam mieć dziecko (choć byłam sporo młodsza od Ciebie), a mąż nie chciał (wtedy). Ustaliliśmy dlaczego tak jest i kiedy nadejdzie ten moment. Teraz mamy dwulatka. Mąż chce drugie, ja jeszcze nie jestem gotowa. Teraz on musi poczekać. Ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że jedna osoba bardzo chce mieć dziecko, a druga nie chce go w ogóle. Tu nie da się iść na kompromis, ktoś zawsze będzie nieszczęśliwy. Nie warto ciągnąć tego związku. Myślę, że jak znalazłabyś faceta, który chciałby mieć z Tobą dziecko to i Ty bardzo byś go zapragnęła. Popieram jedną z poprzedniczek - nie masz siły na przerabianie znowu tego samego tematu. A czas goni. Nie jesteś stara, ale jeśli chcesz mieć dziecko to czas najwyższy podjąć starania, bo to nigdy nie przychodzi z dnia na dzień.
18 lutego 2014, 19:17
popieram. to nie te facet. jak znajdziesz "tego" to pragnienie dziecka może Ci wrócić. ja tak miałam przynajmniej.Masz "partnera", czyli nie męża, tak? Jeżeli doprowadził Cię do tego, że byłaś dwa lata w depresji to, moim zdaniem, powinnaś się z nim pożegnać. Kwestia posiadania (lub nie) dzieci jest w związku bardzo ważna. I jeżeli się w tej kwestii nie zgadzacie to po co się męczyć? Ja też bardzo chciałam mieć dziecko (choć byłam sporo młodsza od Ciebie), a mąż nie chciał (wtedy). Ustaliliśmy dlaczego tak jest i kiedy nadejdzie ten moment. Teraz mamy dwulatka. Mąż chce drugie, ja jeszcze nie jestem gotowa. Teraz on musi poczekać. Ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że jedna osoba bardzo chce mieć dziecko, a druga nie chce go w ogóle. Tu nie da się iść na kompromis, ktoś zawsze będzie nieszczęśliwy. Nie warto ciągnąć tego związku. Myślę, że jak znalazłabyś faceta, który chciałby mieć z Tobą dziecko to i Ty bardzo byś go zapragnęła. Popieram jedną z poprzedniczek - nie masz siły na przerabianie znowu tego samego tematu. A czas goni. Nie jesteś stara, ale jeśli chcesz mieć dziecko to czas najwyższy podjąć starania, bo to nigdy nie przychodzi z dnia na dzień.
tyle, że to jest mój mąż, i przed ślubem rozmawialiśmy o dzieciach, że będą, ale potem się wszystko pozmieniało....
źle podeszłam do tematu, bo nie powiedziałam, że bardzo chcę, ale kiedy widziałam jak on bardzo nie chce nie mogłam powiedzieć mu tego, a wręcz go nienawidziłam, ot tyle dla wyjaśnienia.
Edytowany przez riki77 18 lutego 2014, 19:19
18 lutego 2014, 20:41
Ja mam tak ale to nie z braku instynktu macierzynskiego a stach przed utrata wolnosci i swobody , jednak dziecko to duza odpowiedzialnosc
mam to samo
18 lutego 2014, 21:52
tyle, że to jest mój mąż, i przed ślubem rozmawialiśmy o dzieciach, że będą, ale potem się wszystko pozmieniało....źle podeszłam do tematu, bo nie powiedziałam, że bardzo chcę, ale kiedy widziałam jak on bardzo nie chce nie mogłam powiedzieć mu tego, a wręcz go nienawidziłam, ot tyle dla wyjaśnienia.popieram. to nie te facet. jak znajdziesz "tego" to pragnienie dziecka może Ci wrócić. ja tak miałam przynajmniej.Masz "partnera", czyli nie męża, tak? Jeżeli doprowadził Cię do tego, że byłaś dwa lata w depresji to, moim zdaniem, powinnaś się z nim pożegnać. Kwestia posiadania (lub nie) dzieci jest w związku bardzo ważna. I jeżeli się w tej kwestii nie zgadzacie to po co się męczyć? Ja też bardzo chciałam mieć dziecko (choć byłam sporo młodsza od Ciebie), a mąż nie chciał (wtedy). Ustaliliśmy dlaczego tak jest i kiedy nadejdzie ten moment. Teraz mamy dwulatka. Mąż chce drugie, ja jeszcze nie jestem gotowa. Teraz on musi poczekać. Ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że jedna osoba bardzo chce mieć dziecko, a druga nie chce go w ogóle. Tu nie da się iść na kompromis, ktoś zawsze będzie nieszczęśliwy. Nie warto ciągnąć tego związku. Myślę, że jak znalazłabyś faceta, który chciałby mieć z Tobą dziecko to i Ty bardzo byś go zapragnęła. Popieram jedną z poprzedniczek - nie masz siły na przerabianie znowu tego samego tematu. A czas goni. Nie jesteś stara, ale jeśli chcesz mieć dziecko to czas najwyższy podjąć starania, bo to nigdy nie przychodzi z dnia na dzień.
18 lutego 2014, 21:55
18 lutego 2014, 22:04