Temat: czy jestem w ciąży?????

> świetna rada...żeby od razu zabić nowe>
> życie...tak bez skrupułów...żadnego 'ale'....Taaa
> pigułka po to nie aborcja do cholery...

Wiem, że to nie ten temat, ale jest to tabletka wczesnoporonna. I jak sama nazwa mówi, ma wywołać poronienie. Roni się płody. Dla mnie zapłodnienie jest początkiem życia. Idąc tym tokiem rozumowania, tab72h jest rodzajem aborcji, wywołanej lekami. Tyle.
Polecam obejrzeć film o Giannie Jessen.

To jedna z tych rzeczy, które szokują mnie najbardziej - ludzie potrafią dziwić się, jak mogło dojść do Auschwitz, popierając przy tym aborcję. Dziwię się, że tylu ludzi nie ma podstawowego szacunku do życia, człowieka, praw natury i do siebie przede wszystkim.

Sama byłam w podobnej sytuacji, jak autorka i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby zabić własne dziecko.

Kolejny paradoks:
Jeśli kobieta czeka na dziecko, w takiej sytuacji mówi: zaszłam w ciąże, będę mieć dzidzię, jestem w pierwszym miesiącu.
Jeśli kobieta nie chce mieć dziecka: płód to nie człowiek, to dopiero pierwszy miesiąc, kilka podzielonych komórek.
Gdzie tu logika? Ja nie wiem.

Medusa nie wiem gdzie się rodzą tacy ludzie jak Ty i skad czerpia swoje zyciowe madrosci ale jesli nie masz wlasciwych informacji to nie glos blednych ok?w Polsce tabletki wczesnoporonne sa zakazane a tabletki 72po maja nie dopuscic plemnika do jajeczka a jesli jednak dojdzie do zaplodnienia zanim zadziala tabletka to nie wywoluja poronienia!!!!

aha i ja tez jestem przeciwna aborcji no ale nie nazywajmy tabletek po aborcja i jeszcze to porownanie do holocastu..tragedia..

Free87
Dziwię się, że zarzucasz mi błędy w argumentacji, nazywasz "mądrą" w cudzysłowie, nie umiejąc nawet poprawnie napisać słowa Holocaust, stosować przecinków, kropek i dużych liter.
Swoje życiowe mądrości czerpię z książek, z życia i z rozmów z ciekawymi ludźmi. Nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem, więc lepiej zatrzymaj dla siebie swoje opinie.
Co do samej tabletki dziękuję, że wyprowadziłaś mnie z błędu.

P.S. Porównanie do Holocaustu wzięło się z danych statystycznych, tak zwanych, na temat aborcji.

to co mnie najbardziej smieszy-gdy brak argumentow czepiamy sie interpunkcji tylko ze jest w tym jeden problem, ja jak wiekszosc ludzi piszac na forach, gg i innych nieoficjalnych bzdecikach nie uzywam najczesciej polskich liter, duzych, interpunkcji itd poniewaz szkoda mi na to czasu i energii. a o holocauscie moge ci zagwarantowac ze wiem duzo, pewnie nawet wiecej niz ty bo do samej pracy konkursowej przeczytalam ponad 20 publikacji wiec mnie nie obrazaj kochanie. bo ja w swoim poscie mialam racje - tobie jej niestety brak.

moze dziewczynki przestancie sie juz kłócić...

skoro miałaś dni płodne tzn,że są duże szanse,że jesteś w ciązy!!!

Inaczej jaki byłby sens ustalać kiedy są dni płodne a kiedy nie???

Free87
Jestem pod wrażeniem Twojej elokwencji i naprawdę gratuluję Ci, że startowałaś w konkursie.
Poza tym, jak już pisałam, miałaś rację.
W żadnym momencie Cię nie obraziłam. Proszę oświeć mnie i zacytuj.

To ja Cię proszę, żebyś nie używała w stosunku do mnie określeń takich jak "kochanie".

> Nie pocieszę Cię - plemniki mogą żyć w ciele
> kobiety nawet 7 dni.BIEGIEM PO PIGUŁKĘ 72H PO!

 

myślę, że to jest myślenie totalnie nieodpowiedzialnej osoby-jakieś szalonej 15-tki...sorry laska, ale nawet gdyby nie chciała być nasza autorka postu w ciąży, to konsekwencją stosunku jest poczęcie. Jeżeli myślisz, że można bzykać się z kim się chce i gdzie się chce nie myśląc racjonalnie i konsekwentnie to sorry, ale Ty lepiej seksu nie uprawiaj - moje zdanie.

Sensii Y dotrą i umrą z niecierpliwości-są słabsze. 2 dni przed owulacją to szansa na dziewczynkę ponieważ plemniki z chromosomem X są ciężkie, powolne i bardziej wytrzymałe, czyli dotrą do celu w sam raz na owulację.