- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 grudnia 2013, 17:05
2 grudnia 2013, 17:49
Nie bazuję na statystyce tylko na tym, że w tamtym czasie gruźlica budziła większe przerażenie niż aktualnie HIV, na tym, że niemal każdy szpital miał na oddziale zakaźnym chorych, były specjalne ośrodki dla gruźlików i cały zestaw procedur mających na celu odseparowanie chorych. Teraz już się tego nie stosuje, co pozwala normalnie myślącej osobie wyciągnąć pewne wnioski. Nie wypisuję głupot bo "idę na łatwiznę", z resztą jak wrócisz do moich pierwszych postów to wyraźnie zobaczysz "Moim zdaniem"Bazujesz na statystykach "wyprodukowanych" na zamówienie?Na prawdę? Musiała i musi mieć jednak jakąś skuteczność, bo jednak w stosunku do lat 50 ilość zachorowań zmalała zdecydowanie.1. Gruzilica nie zostala wytepiona przez szczepionke bo szczepionka jest malo skuteczna.2. Gruzlica nie zostala wytepion ai nadal umiera i cierpi na nia parenasci emilionow ludzi na swiecie.Taaa... ale już jej nie ma. I to jest fakt kluczowy. Więc po co?oczywiście ze powinno się szczepić. gruźlicy właśnie dlatego nie ma bo ludzie sie szczepią.
2 grudnia 2013, 17:54
Nigdzie nie napisałam, że tak robisz.Swojego zdania na temat wszelkich szczepień (szczególnie w wypadku dzieci) nie zmienię.Mam tylko nadzieję, że więcej osób się zorientuje, że to wcale nie jest taka bajkowa kolorowa sprawa. Nie mówię tu o szczepionce na gruźlicę, ale ogólnie.Nie bazuję na statystyce tylko na tym, że w tamtym czasie gruźlica budziła większe przerażenie niż aktualnie HIV, na tym, że niemal każdy szpital miał na oddziale zakaźnym chorych, były specjalne ośrodki dla gruźlików i cały zestaw procedur mających na celu odseparowanie chorych. Teraz już się tego nie stosuje, co pozwala normalnie myślącej osobie wyciągnąć pewne wnioski. Nie wypisuję głupot bo "idę na łatwiznę", z resztą jak wrócisz do moich pierwszych postów to wyraźnie zobaczysz "Moim zdaniem"Bazujesz na statystykach "wyprodukowanych" na zamówienie?Na prawdę? Musiała i musi mieć jednak jakąś skuteczność, bo jednak w stosunku do lat 50 ilość zachorowań zmalała zdecydowanie.1. Gruzilica nie zostala wytepiona przez szczepionke bo szczepionka jest malo skuteczna.2. Gruzlica nie zostala wytepion ai nadal umiera i cierpi na nia parenasci emilionow ludzi na swiecie.Taaa... ale już jej nie ma. I to jest fakt kluczowy. Więc po co?oczywiście ze powinno się szczepić. gruźlicy właśnie dlatego nie ma bo ludzie sie szczepią.
2 grudnia 2013, 17:57
Mam również wyrobione zdanie na temat szczepionek, szczególnie ostatnio interesuje mnie ten temat, bo za miesiąc powinno się pojawić na świecie moje dziecko. Szczepić będę tylko na te obowiązkowe, bo wyjścia nie mam, chociaż kilka z nich wydaje mi się zupełnie zbędnych (różyczka), szczepionki przeciwko grypie czy rota, są wg mnie zwykłą ściemą, bo jak można szczepić na wirusy mutujące już pomijając ich ewentualne skutki uboczne.Nigdzie nie napisałam, że tak robisz.Swojego zdania na temat wszelkich szczepień (szczególnie w wypadku dzieci) nie zmienię.Mam tylko nadzieję, że więcej osób się zorientuje, że to wcale nie jest taka bajkowa kolorowa sprawa. Nie mówię tu o szczepionce na gruźlicę, ale ogólnie.Nie bazuję na statystyce tylko na tym, że w tamtym czasie gruźlica budziła większe przerażenie niż aktualnie HIV, na tym, że niemal każdy szpital miał na oddziale zakaźnym chorych, były specjalne ośrodki dla gruźlików i cały zestaw procedur mających na celu odseparowanie chorych. Teraz już się tego nie stosuje, co pozwala normalnie myślącej osobie wyciągnąć pewne wnioski. Nie wypisuję głupot bo "idę na łatwiznę", z resztą jak wrócisz do moich pierwszych postów to wyraźnie zobaczysz "Moim zdaniem"Bazujesz na statystykach "wyprodukowanych" na zamówienie?Na prawdę? Musiała i musi mieć jednak jakąś skuteczność, bo jednak w stosunku do lat 50 ilość zachorowań zmalała zdecydowanie.1. Gruzilica nie zostala wytepiona przez szczepionke bo szczepionka jest malo skuteczna.2. Gruzlica nie zostala wytepion ai nadal umiera i cierpi na nia parenasci emilionow ludzi na swiecie.Taaa... ale już jej nie ma. I to jest fakt kluczowy. Więc po co?oczywiście ze powinno się szczepić. gruźlicy właśnie dlatego nie ma bo ludzie sie szczepią.
2 grudnia 2013, 18:55
2 grudnia 2013, 18:57
2 grudnia 2013, 20:06
2 grudnia 2013, 21:40
2 grudnia 2013, 21:41
1. Gruzilica nie zostala wytepiona przez szczepionke bo szczepionka jest malo skuteczna.2. Gruzlica nie zostala wytepion ai nadal umiera i cierpi na nia parenasci emilionow ludzi na swiecie.Taaa... ale już jej nie ma. I to jest fakt kluczowy. Więc po co?oczywiście ze powinno się szczepić. gruźlicy właśnie dlatego nie ma bo ludzie sie szczepią.
4 grudnia 2013, 23:47
8 grudnia 2013, 20:13
Gruźlica akurat nie występuje właśnie dlatego, że ktoś wymyślił szczepionkę (fakt że pojawiła się odmiana odporna), a wklejanie artykułu dotyczącego grypy przy mowie o gruźlicy to trochę śmieszne, bo to dwie różne choroby.Jeśli chodzi akurat o gruźlicę, to uważam, że ewentualne korzyści w tym wypadku przewyższają ryzyko.
w lutym mój wuja chorował na gruźlicę. wystarczy się przejśc do szpitala by zobaczyć ilu ludzi choruje.A znasz kogoś z Polski, kto kiedykolwiek zachorował na gruźlicę...? Nie bez powodu w innych krajach od lat dzieci nie szczepią. Moi równolatkowie z Niemiec nie byli szczepieni, a gruźlicy nigdy nie mieli.