Temat: USG w ciazy na NFZ

Hej Dziewczyny:) zwracam sie do Was z takim pytaniem:) czy miala ktoras taka sytuacje,ze bedac w ciazy chodzila do dwoch roznych lekarzy ale oboje na NFZ i miala prowadzone dwie karty ciazy i np USG robione zarowno u jednego jak i u drugiego lekarza??

Sprawa ma sie tak ,ze bylam u jednego ginekologa ale ten nawet nie sprawdzil recznie ani na USG czy ciaza sie rozwija prawidlowo tylko na podstawie badan Bety wypisal karte ciazy i kazal przyjsc na USG dopiero kolo 10 tyg .., wiec postanowilam isc do innego ginekologa na NFZ zeby mi zrobil usg i tu pojawia sie moje pytanie czy jesli tamten zalozy mi karte i wpisze ram juz jedno USG to porwierdzajace ciaze to czy jak pojde spowrotem w tym 10 tyg do tego pierwszego na USG co cos mi grozi ze sorny NFZ bo niby przyslugaja 3 USG w ciazy na NFZ

Jesli macie jakies doswiadczenie w tym prosze o rady: )
wg. ubezpieczenia przysługują Ci trzy badania usg: pirwsze między 10 a 12 tygodniu, tzw genetyczne. wtedy ocenia się wiek ciąży, rozwój maleństwa wszystkie parametry i ewentualne wady genetyczne. ja z córką byłam pod prywatną opieką i też miałąm robione usg w 10 tygodniu. a nfz albo się nie skapnie albo każą ci zapłacić z odsetkami. mam koleżankę w nfz to się jej spytam i ci napiszę.
EDIT: nie odbiera, pewnie znowu zapomniałą telefonu. wieczorem dam Ci znać
ja w 1 ciąży byłam pod prywatną opieką, ale lekarka zabrałą mnie do szpitala na usg dopochwowe w celu potwierdzenia ciąży. ale ja miałam już 33 lata, po problemach z anoreksją zaszłam w ciążę bez cyklu, miałam zapalenie płuc z bardzo groźnym dla dziecka antybiotykiem i pracowałam w fabryce na 3 zmiany. coś cudownego. zobaczyłam FASOLKĘ, serduszko jeszcze nie biło. byłam na zwolnieniu ciążowym w 16 dniu ciąży

irmina75 napisał(a):

wg. ubezpieczenia przysługują Ci trzy badania usg: pirwsze między 10 a 12 tygodniu, tzw genetyczne. wtedy ocenia się wiek ciąży, rozwój maleństwa wszystkie parametry i ewentualne wady genetyczne.
  piszesz nie do końca prawdę:)  ponieważ na NFZ badania genetyczne mają tylko kobiety po 35roku życia lub te które urodziły wcześniej chore dziecko, badania genetyczne są płatne dla młodszych kobiet. Wiem bo nie dawno płaciłam za nie 370zł, teraz mam umówione połówkowe również w poradni genetycznej które kosztują tym razem 270zł. Są one nieobowiązkowe, dlatego dodatkowo płatne. Po za tymi dwoma badaniami wszytskie mam na NFZ, nic za nie nie płacę, jestem obecnie w 19 tyg ciąży i miałam już 5 USG na NFZ w tym jedno w 5 tyg. ciąży i jedno w 6 tyg. (wtedy miałam plamienia i stąd tak częste badanie). Pozostałe badania i wyniki również robię na fundusz;)) a wszystko tak na prawdę zależy od lekarza. Moja doktor nie ma żadnego problemu z wykonywaniem badań lub również odmawianiem ich wykonania na NFZ;)
Osobiście uważam że warto znaleźć dobrego lekarza na NFZ i nei płacić za badania i wizyty. przecież płacimy za to w naszych składkach;) a i tak nie unikniemy kosztów, ewentualnych leków, witamin i lepiej odkładać pieniążki na maleństwo;))
Pasek wagi

irmina75 ja poki co zadnego jeszcze USG nie mialam wiec w sumie nie maja za co mnie obciazac;) ja jedynei pytalam jak to wygalda w praktyce i z tego co Dziewczyny pisza mialy wiecej jak 3 USG i nikt ich za to nie obciazal...

 ale jesli masz kolezanke to z mila checia dowiem sie u zrodla:)) zatem czekam na info:D

stazi24 napisał(a):

no wlasnie jakby nic nie trafilo do tego lekarza- taka postawa olewacka dlatego chce sie wybrac do tego drugiego..Szkoda ,ze nadal nie uzyskalam odpowiedzi czy ktoras miala kilak USG u jednego lekarza i potem u Innego tez jakies dodatkowe...

Ja miałam robione ok 8 razy USG w ciąży na NFZ i nie byłam obciążona dodatkowymi kosztami z NFZ. Chodziłam do jednego lekarza. USG maiłam tak często robione bo lekarz sprawdzał czy dzidziuś się dobrze rozwija bo ja w ogóle nie miałam brzucha w ciąży i to ją martwiło.

u mnie wyglada to tak ide do swojego gin (jestem 26 tyg ciąży) od niego dostaje skierowanie na USG do innej przychodni bo nasza nie ma aparatury. Wówczas z całym opisem ide do swojego gin i wówczas wypisuje mi karte ciąży. Nikt oprócz niego tego nie robi. A miałam tych USG mnóstwo. Bo moj lekarz woli zbadać mnie kilka razy  niż coś przeoczyć.
ja chodzilam prywatnie do gina w obu ciazach i powiem ci ze zarowno w 1 jak i w 2 ciazy mialam tylko 3 usg, tj ok 12 tyg, potem ok 22 tyg i ostatnie jakos pod koniec ciazy, chyba ok 34-36tygodnia; nigdy nie mialam zadnego usg potwierdzajacego ciaze; po co w ogole robic wiecej tych usg? moj gin mowil, ze jak 3 usg sa wystarczajace, no chyba ze ma sie jakies problemy w ciazy, np nadcisnienie, cos sie dzieje, to wiadomo ze trzeba to sprawdzic; ale znam dziewczyny, ktore mialy robione usg na kadej wiycie u gina, oczywiscie platne! zas jak jest na nfz to nie wiem; w kazdym badz razie dla mnie to nic dziwnego -  ten brak tego usg potwierdzajacego ciaze;

agnieszka1503 usg potwierdzające ciążę robi się chociaż po to żeby sprawdzić po 1 czy zarodek znajduje się w macicy a nie np w jajowodzie, po 2 jaka jest jego wielkość, po 3 czy wiać bijące serduszko. Ja osobiście nie widzę sensu zakładania bez tego usg karty ciążowej, bo jaką lekarz ma pewność, że zarodek rozwija się prawidłowo??

Pasek wagi

balbina331 napisał(a):

agnieszka1503 usg potwierdzające ciążę robi się chociaż po to żeby sprawdzić po 1 czy zarodek znajduje się w macicy a nie np w jajowodzie, po 2 jaka jest jego wielkość, po 3 czy wiać bijące serduszko. Ja osobiście nie widzę sensu zakładania bez tego usg karty ciążowej, bo jaką lekarz ma pewność, że zarodek rozwija się prawidłowo??


Mysle dokladnie to samo- zwlaszcza ,ze ja jestem po leczeniu hormonalnym i istnieje ryzyko niedonoszenia ciazy- mam problemy z progesteronem - ale do tego lekarza zupelnie nic nie trafilo - wiec dlatego ide do innego;_)

Dziękuje Dziewczyny , ze sie wypowiedzialyscie:) widze ,ze sa Dziewczyny co mialy wiecej niz 3 na NFZ i nikt ich za to nie obciazal wiec bede spac spokojnie;)

stazi24 napisał(a):

balbina331 napisał(a):

agnieszka1503 usg potwierdzające ciążę robi się chociaż po to żeby sprawdzić po 1 czy zarodek znajduje się w macicy a nie np w jajowodzie, po 2 jaka jest jego wielkość, po 3 czy wiać bijące serduszko. Ja osobiście nie widzę sensu zakładania bez tego usg karty ciążowej, bo jaką lekarz ma pewność, że zarodek rozwija się prawidłowo??
Mysle dokladnie to samo- zwlaszcza ,ze ja jestem po leczeniu hormonalnym i istnieje ryzyko niedonoszenia ciazy- mam problemy z progesteronem - ale do tego lekarza zupelnie nic nie trafilo - wiec dlatego ide do innego;_) Dziękuje Dziewczyny , ze sie wypowiedzialyscie:) widze ,ze sa Dziewczyny co mialy wiecej niz 3 na NFZ i nikt ich za to nie obciazal wiec bede spac spokojnie;)

ale czy jesli zrobisz to usg to ryzyko niedonoszenia ciazy bedzie mniejsze? co to usg ma do niedonoszenia ciazy? skoro masz takie problemy to przepraszam ale takie ryzyko bedziec caly czas wystepowac, niezaleznie od tego czy wykonasz to usg czy nie;

a co do tego co napisala bablbina331, to to jedno zdanie mnie rozbawilo, tak jak juz pisalam ja w obu ciazach mialam tylko 3 usg, pierwsze dopiero ok 12 tyg i co? karty ciazy mialam miec przez to nie zakladanej? ha, dobre!!! wyobraz sobie ze mialam karte ciazy zalozona na pierwszej wizycie u lekarza, lekarz mnie zbadal i karte ciazy zalozyl; jak nie ma wyraznych wskazan to nie trzeba robic nie wiadomo ile tych usg, tak mowil moj lekarz; (akurat autorka watku ma juz pewne problemy od samego poczatku wiec to juz inna sprawa;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.