- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 2740
31 lipca 2013, 14:00
rozmawiałam ostatnio w jakim wieku dziecko powinno spać samo w pokoju i dowiedziałam się, że mniej niż 3 latka to śpi z jednym z rodziców...
a jak to jest z Waszymi pociechami?
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 2740
31 lipca 2013, 14:30
wiedziałam, że przesada, żeby jedno z rodziców musiało spać z dzieckiem...argumentem jest, bo się nie usłyszy jak się dusi....sama nie wiem.. dziwne to troszkę..
- Dołączył: 2010-04-09
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 7563
31 lipca 2013, 14:36
sa m onitory oddechu, sa elektroniczne nanie, ja nigdy nie mialam takich obaw, kazde jekniecie dziecka slyszalam jak byla mlodsza
- Dołączył: 2010-08-31
- Miasto: Tu I Tam
- Liczba postów: 372
31 lipca 2013, 15:03
caly czas spaly same od urodzenia
31 lipca 2013, 15:08
ja planowałam od samego początku że będzie miał swój pokój, żeby był nauczony spać w swoim łóżeczku, w swoim pokoju. Jednak ponieważ zamieszkali z nami tymczasowo teście (w tym pokoju który miał być dziecięcy) to mały śpi w naszym pokoju ale w swoim łóżeczku (ma rok). Czasem jak go karmie w nocy (na leżąco) i usnę to śpi z nami do rana, chyba ze się obudzę, to go przenoszę. Męża siostra od razu dała córkę do swojego pokoju i nie było żadnych problemów ze spaniem. Moim zdaniem jeśli dziecko jest przyzwyczajone że śpi samo w pokoju od początku to nie ma problemu. Gorzej jak zawsze spało z rodzicami nie daj boże w ich łóżku jeszcze, to wtedy cięko przenieść takiego 2-3 latka do swojego pokoju.
Edytowany przez karolaxxx 31 lipca 2013, 15:11
31 lipca 2013, 15:15
riki77 napisał(a):
wiedziałam, że przesada, żeby jedno z rodziców musiało spać z dzieckiem...argumentem jest, bo się nie usłyszy jak się dusi....sama nie wiem.. dziwne to troszkę..
Sama mam monitor oddechu. Jest to super sprawa. Tak na prawdę nie było żadnych przesłanek żeby go używać, ale nasz komfort psychiczny był wart żeby go kupić:) Synek jest naszym pierwszym dzieckiem a my się przed porodem naczytaliśmy o śmierci łóżeczkowej, że najczęściej dotyka dzieci u których na pierwszy rzut oka jest wszystko w porządku. Budziliśmy się z mężem co chwilę i sprawdzaliśmy czy oddycha :P Schiza jakaś:P A tak mam spokój :) Kupiliśmy monitor od razu z nianią więc przyda sie też jak młody będzie w swoim pokoju spał.
Edytowany przez karolaxxx 31 lipca 2013, 15:15
- Dołączył: 2012-05-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 123
31 lipca 2013, 17:50
Akurat temat dla mnie na czasie :P bo mój synek od tygodnia śpi w swoim pokoju ma 2,5 roku. OD urodzenia spał w swoim łóżeczku ale w naszym pokoju (wyjątkiem były choroby kiedy katar go męczył wtedy spał z nami). Mamy tylko jeden problem z zaśnięciem. Muszę około 15 minut przy nim siedzieć. W nocy obudził się 2 razy wołając o picie. Przesypia całą noc, przychodzi do mnie rano.
- Dołączył: 2009-09-23
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 571
31 lipca 2013, 21:54
Nasz synek miał niecałe 4 miesiące jak go przenieśliśmy do jego pokoju. Nie było problemów bo łóżeczko powędrowało z nim. Mamy nianię elektroniczną postawioną nad łóżeczkiem, do tego pokój jest obok naszej sypialni, a w nocy drzwi otwarte. W tej chwili ma prawie 8 miesięcy. Nie ma problemów ze spaniem. Śpi ładnie całą noc, od około 21 do 6 a czasem 8 rano. Cieszę się, że problem odzwyczajania dziecka od spania w pokoju z rodzicami mamy za sobą, bo zrobiliśmy to kiedy synek jeszcze "nie jarzył" o co chodzi
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
31 lipca 2013, 22:05
Będę mamą w grudniu u planuję od początku przyzwyczaić dziecko do spania w swoim pokoju i tak bedzie drzwi obok, a to jednak wydaje mi się lepsze dla zdrowia psychicznego i rodziców i dziecka. tyle teorii, zobaczę jak mi w praktyce wyjdzie.