Temat: Ćwiczenia po łyżeczkowaniu

Witam.Mam pytanie .. otóż wczoraj byłam w szpitalu na łyżeczkowniu <znieczulenie ogolne,wiec lekarz ladnie mnie oczyscił i nawet nie krwawie jakos specjalnie.Zwykla wkładka wystarczy>.Dopiszę,ze zabieg ten wnikał z powodu nierozwijającego się jaja płodowego.Sama dużo cierpiałam,bóle,skurcze,ale moj organizm nie umial go samoistnie wydalić.

Wczoraj wszystko szybko się działo,po dwoch godzinach po zabiegu wyszlam na wlasne życzenie.Musialam się niezle nagimnastykować,bo chcieli mi przedłużyć pobyt mimo,iż nic się nie działo.Z tego wszystkiego nie zapytalam kiedy mogę znów zacząć ćwiczyć.Uparłam się i poćwiczyłam dzisiaj ok 80 minut,ale powiększyła mi się macicai i trochę mnie boli.

Moze któraś przeszła ten zabieg i moglaby mi napisać od kiedy mogę zacząć uprawiać dłuższy wysilek fizyczny.Nie odsyłajcie mnie na forum ginekologiczne,tam zazwyczaj pada pytanie kiedy mogę wspólżyć,a wiadomo,ze jazda na orbitreku czy stepperze nie jest równoznacza ze stosunkiem płciowym.

No ja Cię "podziwiam", że ćwiczysz niespełna dzień po zabiegu, gdzie tak naprawdę powinnaś leżeć jeszcze w szpitalu. Nic dziwnego, że teraz odczuwasz ból. Przecież możesz dostać krwotoku czy innej przypadłości i trafić znowu do szpitala. Nie lepiej odczekać przynajmniej z 1,5tygodnia?
Pasek wagi
no dzień po zabiegu to bym dała sobie spokój ale już na 3 dzień moim zdaniem możesz ćwiczyć ale tylko pod warunkiem że przestaniesz krwawić i będziesz się dobrze czuła 

no w tym sęk,ze krwawie minimalnie .. nie nawidzę szpitali,bo mam złe wspomnienia.Odczekam trochę,w końcu spacery i tak włączam,bo mam drugie dziecko,które nie będzie przeze mnie siedziało w domu.

Po prostu gdzieś mnie to zaniepokoiło i ten przeszywający ból spowodował,ze mam obawy.

Rozsądny człowiek zadzwoniłby do szpitala, w którym zrobiono mu zabieg i zapytał...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.