Temat: okulary przeciwsłoneczne dla dzieci

Jak dla mnie całkiem niepotrzebny gadżet.

Moja mała  ma podobne, ale z nich nie korzysta , bo za każdym razem jak jej założę to ona je zdejmuje. Chyba chodzi o ta opaskę dookoła. Jednak musi ja odrobine uciskać. Nie można poluzować bo by spadły. Ja nie polecam.

Okulary przeciwsłoneczne dla niemowlęcia wcale nie są niepotrzebnym gadżetem. Oczy dziecka są bardzo wrażliwe na światło i łatwo je uszkodzić, bo nie jesteś w stanie zawsze zapewnić dziecku co najmniej półcienia. Ja kupiłam swojemu dwie różne pary- jedne "tradycyjne", które zdejmował sobie, gryzł, a w końcu zgubił, a drugie na gumce marki baby banz- z wysokim filtrem, testowane laboratoryjnie i 100% bezpieczne dla rozwoju oka.

edit: baby banz mają regulację gumki z rzepem z boku i są od 6 miesiąca do 2 roku życia

dziękuje za podpowiedz,. Jutro zamawiam :-)

Proszę bardzo. Mam nadzieję, że będą Wam służyć. Mój najpierw dotykał i palcował szkiełka, ale skumał szybko, o co chodzi i już ich nie rusza.

moj synkowi jak chodzimy na spacery lub gdzies siedzimy bardzo przeszkadza słonce , mruży oczy cały czas i własnie pomyslałam ze to moze byc szkodliwe a okularki zawsze pomoga tak jak dorosłemu czlowiekowi